18 marca

TAG: Muszę to mieć!

Kolejny TAG gości na moim blogu z dzięki Parmore, która mnie otagowała :) 
Często robię spis kosmetyków must have, ale różnie wychodzi potem z zakupem, zobaczymy, czy tym razem uda mi się zrealizować plan.

1. Lakiery :Bell nr 512
Mięty uwielbiam, ten odcien wyjątkowo mi się podoba i myślę, że za jakiś czas go zakupię:) Zainteresowały mnie też lakiery z nowej kolekcji Sensique oraz Wibo, przy czym te drugie, najchętniej przygarnęłabym wszystkie do mojej kolekcji ( oh, ależ ogarnij się, Paulino ;) ) Oczywiście wybiorę kolory, które najbardziej przypadną mi do gustu i nie będą się dublować, to chyba oczywiste.

2. Kobaltowa kredka do oczu/ eyeliner wibo
Przeszukałam internet w poszukiwaniu taniej i łatwo dostępnej kreki w kolorze typowego electric blue, w oko wpadł mi najbardziej eyeliner Wibo z serii różanej

3. Olejek do włosów Khadi
Dawno już dotknął dna, a spodobal mi się tak bardzo, że kupię go ponownie, prawdopodobnie na spółkę z koleżanką (E ;*). Zainteresowanych odsyłam do recenzji


4. Akcesoria do włosów H&M
Jak wiecie, uwielbiam dodatki do włosów, gdyż dość często spinam włosy. 
 Bardziej niż na kokardkach zależy mi na ich drobnych kwiatuszkach do włosów, napewno wiecie o co chodzi :)

5.Pilomax, Kamille Wax
Jak widać, moja recenzja nie była wyssanym z palca podlizywaniem się firmie, ta maską jest najlepszą jaką używałam, konćzy mi sięmałe opakowanie 40 g i muszę ją zakupić ponownie, w największej wersji :)


Zapraszam do zabawy, 
jeśli czujecie wewnętrzną potrzebę podzielenia się z bloggerkami :)

12 komentarzy:

  1. Ja także poluję na miętowy lakier. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za to poluję na Pilomaxa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaa, widzę, że wszystko to co Tobie potrzebne, to i mi :D chociaż ja khadiego bym zamieniła na Jivę ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana ten olejek też był na mojej liście, ale dzięki mojemu chłopakowi jest już w drodze do mnie... :) życzę Ci zrealizowania kosmetycznych marzeń. Zapewne za jakieś 2 miesiące zrobię recenzję tego olejku.. Podobno działa, ale to już pewnie wiem pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham miętowe lakiery :)
    A eyeliner właśnie w kobaltowym kolorze mam, jest z Wibo, z kolekcji podstawowej - sprawuje się bardzo dobrze, kolor jest BARDZO elektryzujący. Jedyne, co mam mu do zarzucenia, to słabe krycie, trzeba nałożyć go dwa razy, aby kreska miała intensywny kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inny niz z tej serii rozanej? bo czytalam,ze to bubel i nie wiem co kupic;/
      moglabys mi zalinkować jak wyglada ten Twoj? :)

      Usuń
  6. Polecam promocję w Super Pharm na produkty Pilomaxu
    Lakier Bell już zakupiłam i Tobie na pewno też się uda - jest prześliczny, możesz zobaczyć go w moim poście w najnowszej kolekcji lakierów jakie udało mi się zakupić ;-)
    Kredkę czarną do oczu zakupiłam z Oriflame i wszystkim polecam, jest mięciutka i nie powoduje bólu oczka kiedy nią malujemy, dostępna jest w czarnym i beżowym kolorku
    A ozdobami do włosów mnie bardzo zainteresowałaś. Ostatnio nie przywiązuję do tego wagi bo często noszę po prostu rozpuszczone włoski :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Khadi i Pilomax - muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też muszę Pilomaxa zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również mam olejek Khadi i bardzo sobie cenię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten Bell nr 712 na półce od razu przyciągnął moją uwagę, bo wydał mi się moją od dawna poszukiwaną idealną miętą, oczywiście od razu wylądował w koszyku, ale jeszcze go nie testowałam, bo na razie mam na pazurkach Catrice Rambo No. 5 ;D

    Lucrezia

    OdpowiedzUsuń
  11. A może marzysz o cieniu MAC lub lakierze do paznokci Chanel? Zapraszam do mnie - realizuję kosmetyczne wish list'y :-) Na pewno jest coś o czym marzysz! Szczegóły tutaj: http://blonde-shopaholic.blogspot.co.uk/2012/04/realizuje-wasze-wish-listy-koncert.html

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!