25 października

Recenzja: Amla Khadi

Jeszcze w wakacje wybrałam sobie do testów od sklepu Helfy.pl Amlę Khadi
Takie kosmetyki testuje się dość długo a ocena ich nie należy do najłatwiejszych, jednak Olejek stymulujący o którym pisałam już tutaj przypadł mi do gustu do tego stopnia, że od dawna myślałam również nad zakupem tego produktu.
Testy trwały równo dwa miesiące. Przez pierwszy miesiąc używałam jej regularnie, na długość i skalp. W drugim, już tylko na skórę głowy.


Amla to ciemnorudy, ziołowy olej oparty przede wszystkim na Bringaraj i oczywiście, Amli oraz Brahmi, Neem i Henny.


Głównym olejem jest tu olej słonecznikowy, a dodatkowo olej sezamowy i migdałowy:


Olejek nie należy do najtańszych, kosztuje aż 56zł co nie jest ceną małą, jednak otrzymujemy 210 ml bardzo wydajnego kosmetyku. Zapach kojarzy mi się z ziołowymi mydełkami, jest mało intensywny i w moim odczuciu przyjemny. Wszystkie zawarte w nim składniki mają za zadanie odżywić mieszki włosowe, stymulować porost włosów, zapobiegać siwieniu i wypadaniu a także nadać włosom blask i elastyczność.

Czy obietnice zostały spełnione? Po części.
Po pierwszym miesiącu zaobserwowałam trochę większy niż zawsze, przyrost.
Niestety, jeśli chodzi o odżywienie długość włosów, obawy się potwierdziły. Moje włosy nie przepadają za ziołami więc i Amla minimalnie je przesuszała. Dzielnie stosowałam ją jednak przez cały miesiąc, co nie przyniosło ani poprawy, ani pogorszenia. Ten stan poprostu się utrzymywał.

We wrześniu, jak już wspominałam testowałam go jedynie na skórę głowy, niestety, mniej systematycznie i jedynie na kilka godzin, co nie wpłynęło diametralnie na wygląd włosów w październiku.
Co mogę potwierdzić, to to, że olejek napewno wpływa na pobudzenie i wzmocnienie cebulek, po 2 miesiącach dorobiłam się całkiem ładnych baby hair:

Musicie mi wybaczyć łazienkowe oświetlenie ale nie potrafiłam w inny sposób uchwycić nowych włosków

Również przy grzywce i na skroniach jest ich bardzo dużo, co mnie niezmiernie cieszy. Mogę się pokusić również o stwierdzenie, że koił podrażnienia skóry głowy, których ostatnio bywało coraz więcej. Nie spowodował szybszego przetłuszczania się włosów. 
Ciężko mi jednak stwierdzić czy wypływa na nadmierne wypadanie, gdyż od jakiegoś 1.5 miesiąca wypada mi ich znacznie więcej, narazie szukam przyczyny i staram się przyjąć to za ich naturalną wymianę.

Czy kupię?
Myślę, że w przyszłości napewno zdecyduję się na zakup któregoś z olejków firmy Khadi, jednak, ze względu na dość wysoki koszt zapewne kupię go z kimś na spółkę. 

44 komentarze:

  1. Ja się lubię z Amlą, ale do tej pory używałam Daburowej, która bardzo mi służyła. Jak wykończę swoje skarby, chętnie sięgnę i po tę

    OdpowiedzUsuń
  2. o widzisz, też go kupiłam po polubieniu vitalising, ale jak dotąd nie używałam na skórę głowy tylko po całości - czas to nadrobić :) przy okazji miałam nadzieję, że odrobinę mi przyciemni włosy, ale na razie nie widzę nic z tych rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. vitalising równiez jest świetny na skórę głowy :)

      Usuń
  3. Oo efekty bardzo fajne! Również z wielką chęcią bym go kupiła, ale właśnie cena nieco odstrasza..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poprzedni olejek kupowałam na spółkę z koleżankami :) jest bardzo wydajny, ale używałam go tylko na skalp.

      Usuń
  4. Nigdy nie miałam jeszcze Amli. Słyszałam o niej już chyba z dwa lata temu, a ciągle nie mogę się przekonać. Boję się właśnie, że moje włosy jej nie polubią. Ale chętnie wypróbowałabym ją na skalp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy niestety nie polubiły, ale jeśli Twoje lubią zioła to powinno być wszystko ok:)

      Usuń
  5. Ja od dawna stosuję ten stymulujący porost włosów, tylko na skalp i jestem zachwycona. Zahamował mi wypadanie i mam nowe babyhair :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to super:) ze stymulującego również byłam bardzo zadowolona :)

      Usuń
  6. Troszkę drogi specyfik. Ja jestem dopiero na początku swojej drogi w poszukiwaniu olejku idealnego, więc chyba nie zdecydowałabym się na tak drogi olejek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena odstrasza, dlatego tak długo odwlekałam zakup. Dzięki współpracy mogłam go wypróbować za darmo, ale myślę, że któryś z olejków khadi napewno kupię:)

      Usuń
  7. naczytalam sie duzo opinii (pół na pół pozytywnych) o tym olejku i w koncu zdecydowalam sie kupic inne wcierki do wlosow m.in. z radicala, green pharmacy, ziolowy tonik do wlosow.
    mam juz amle, olej migdalowy, kokosowy, wiec stwierdzilam, ze to dla mnie zbedny wydatek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam małą odlewkę, ale zapach był dla mnie okropny! Khadi stymulujący jest o wiele lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja o dziwo oba polubilam :P stymulujący pachnie mi maggi :D

      Usuń
  9. Ile wypada ci dziennie włosów? Ja od połowy sierpnia aż do dziś borykam się z nadmiernym wypadaniem i niestety podczas samego mycia + odżywka d/s wypada mi ok 100 włosów :( I już sama nie wiem, czy to jesienne przesilenie trwa tak długo, czy coś dzieje się niedobrego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może jednak wybierz się na podstawowe badania krwi? Anemia na jesień nie jest wcale tak rzadko spotykana...A zmieniałaś coś w pielęgnacji może? Albo częsciej nosisz je związane? Zajrzyj do wpisu anwen, ostatnio dobrze to podsumowała.
      Trzymam kciuki i nie stresuj się nadto :*

      Usuń
    2. Tak, robiłam badania krwi i były w normie :(

      Usuń
  10. Jak można się dorobić takich baby hair, to i ja sie na niego kiedys skuszę :) Może pomoże mojemu chłopakowi....

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie ci mówiłam, że go dostałam? :D Właśnie trzymam na włosach i to już drugi raz a zupełnie nie ubyło z buteleczki. Moja mama nie znosi tego zapachu, więc się specjalnie do niej przytulałam. Oby mi przyspieszył porost :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą po jantarze mam mnóstwo baby hair i mi sterczą:(

      Usuń
    2. mówiłaś :>
      to chyba dobrze, że są!

      Usuń
  12. Mam pytanie:d wiesz może, czy półprodukty można kupić stajconarnie ?/sklep/apteka?/
    Z góry dzięki za odp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy co konkretnie... oleje można dostać w sklepach zielarskich czy z ekologicznymi kosmetykami, ale np aloes 10x chyba nigdzie;/

      Usuń
  13. Jest na mojej wishliście wraz z wieloma innymi olejkami!

    OdpowiedzUsuń
  14. już od dawna chciałam kupić, ale ta cena... w listopadzie mam urodzinki, liczę na przypływ gotówki :P może zakupię w końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja właśnie zaczęłam drugą butelkę.
    Fajnie działa na porost, w moim odczuciu pomaga w zmniejszeniu wypadania.
    I lubię jego zapach, nawet bardzo.

    Stosuję zwykle na sam skalp, czasami na długość, źle pamiętałam jego skład, wydawało mi się, że najwięcej tam oleju sezamowego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie wypróbuję, bejbików nigdy za wiele :D
    na jaki czas nakładałaś przed myciem?

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też myślałam nad zakupem któregoś z tych olejków i mnie również do teraz odstrasza cena.
    Myślałam by kupić na pół z kimś ale nie mam z kim właśnie. Jak byś szukała partnera do podzielenia się kosmetykiem i ceną na pół to pisz koniecznie! :)
    Moje gg: 2911363
    A bejbików masz magicznie dużo ! :D Aż cieszą oczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja narazie mam jeszcze połowę butelki, ale może ktoś się zgłosi :) mozesz tez zapytać na wątku o olejach, ale trzeba mieć zaufanie do innej osoby :)

      Usuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!