Przeglądając ostatnio moje wszystkie kosmetyki do włosów (których ostatnio ubyło, ale już nadrobiłam i kliknęłam co nie co ;) ) zaczęłam się zastanawiać, czy potrafiłabym wybrać moje 3 ulubione olejki. Moje włosy lubią co prawda różnorodność, ale jest kilka produktów, po które sięgam niezaprzeczalnie najczęściej.
Kto czyta mnie regularnie, pewnie w ogóle się nie zdziwi, niemniej jednak zapraszam do krótkiego wpisu :)
1. Olej kokosowy
Był to mój pierwszy olej, a przynajmniej tak mi się wydaje. Piękny zapach zachęcił do częstego używania, a mam to szczęście, że moim niskoporowatym włosom kokos służy. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia o czymś takim jak porowatość ;)
Najczęściej kupowałam Efavit (nierafinowany) w Lublinie, w cenie około 15zł/200g. Niestety słoiczka na zdjęciu nie ujrzycie, gdyż dawno już mi się skończył, dostałam jednak sporą odlewkę od pewnej dobrej duszy.
2. Olejek Alterra/ Alverde
Recenzowałam po dwa z każdej firmy (spis na dole) i nie widzę między nimi różnicy prócz zapachu. Wszystkie sprawdziły się dobrze, moje włosy lubią bogate składy. Niestety przez brak dostępności wszystkie buteleczki prawie dotykają dna, Alterrę z granatem dorwałam jeszcze z wymianki.
3. Olejek Amla
Jeden z najlepszych olejków do skóry głowy, jaki miałam okazję używać. Niestety, zioła przesuszają mi długość włosów, taka butelka wystarcza mi więc na wieki. Wcześniej używałam Olejku stymulującego i odczucia miałam podobne. Pojawiło się bardzo dużo baby hair, miałam wrażenie że faktycznie odżywia cebulki (?), porost był przyśpieszony. Minusem jest wysoka cena, 55 zł ale zawsze można kupić na spółkę z kimś, choć jakby nie było, nie ma gwarancji, że wszystkim pomoże.
Recenzje:
Byłam na tyle genialna, że niechcący usunęłam posta tuż przed publikowaniem, ehh ;)
alverde uwielbiam ,u mnie kokos niestety się nie sprawdził ;(
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie mamy bliżej alverde, co za niesprawiedliwość ;/
UsuńAlterrę uwielbiam, kokosa też, ale jednak on za bardzo puszy mi włosy po zmyciu. Za to oba świetnie łagodzą skórę głowy :)
OdpowiedzUsuńkokos? a w sumie nie zwróciłam uwagi... :D
Usuńmoim najlepszym jest olejek kokosowy z e-naturalne i arganowy z alverde
OdpowiedzUsuńarganowy też lubię, ale jakoś bez szału :D
Usuńolejki z alterry będę opłakiwać chyba do końca świata (no chyba, że wcześniej powrócą ^^), kokos niestety mi nie służy, a amli nie miałam okazji używać. Może się kiedyś skuszę.. :)
OdpowiedzUsuńponoć mają wrócić ;/
UsuńJa ostatnio tak myślałam, czy jest jakiś olej, który moim włosom najbardziej służył i tak wydaję mi się, że była to śmierdząca Sesa. :)
OdpowiedzUsuńsesa :D olej, który w moim przypadku sprawdził się chyba najgorszej :D
UsuńA gdzie kupowałaś olej kokosowy Efavit w Lublinie?;> I nie wiesz może gdzie w Lublinie można dorwać maskę albo odżywkę Glorię?:>
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy: sklep na narutowicza,naprzeciwko biblioteki wojewódzkiej :)
UsuńA Gloria nie wiem, nie mieszkam w Lublinie, a siostra chyba też nie mogła znaleźć:(
Ale który dokładnie to sklep? :) Bo ja tam tylko widziałam ten spożywczy "Społem" na przeciwko III LO. To ten? :P
UsuńCo do Glorii, może spróbujcie w Leclercu na Turystycznej? Widziałam tam podobne produkty kosmetyczne do tych co mają w Auchan, bo właśnie z Auchan jest ta maska.
UsuńDzięki!:)
Usuńa nie ma tam przypadkiem sklepu ze zdrową żywnością? kupowała mi siostra, sama w lublinie jestem raz na ruski rok ;)
UsuńW Leclercu na Turystycznej nie ma glorii ;) Jest za to arsenał szamponów i wód Barwa, Joasiek, Romantic itp. Bardzo chciałabym stacjonarnie kupić nierafinowanego kokosa. Miałam tylko rafinowanego, który jest bezzapachowy (200ml za 12 zł) :( Kiedyś widziałam olej kokosowy w Almie, ale cena wbiła mnie w podłogę :P Teraz już nie ma.
Usuńmoje nie lubią kokosu przerzuciłam się na razie na oliwę z oliwek ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś też używałam, ale to było daaawno ;)
UsuńMnie dziś czeka olejowanie porzeczkowym Alverde :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak się sprawdzi ;)
UsuńJa lubię olejki ze Starej Mydlarnie:)
OdpowiedzUsuńa nie miałam żadnego ;<
UsuńKokos również ostatnio zagościł u mnie w top 3 :)
OdpowiedzUsuńmamy podobne włosy chyba :P
UsuńMarzę o tym porzeczkowym alverde :)Niestety doi DM daleko.
OdpowiedzUsuńJa też chciałabym wiedzieć, gdzie w Lublinie kupowałaś olej kokosowy?
Oczywiście nie miało być "doi", tylko "do" :)
Usuńodpowiedziałam wyżej :D zapotrzebowanie duże widzę:P
UsuńAlterre lubię, a kokosa chciałabym w końcu kupić ;)
OdpowiedzUsuńto poszukać trzeba :D
Usuńmuszę się wgłębić temat olejowania włosów, nigdy tego nie robiłam, ale może zacznę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego;)
OdpowiedzUsuńnie używasz olei? :D
UsuńOlej kokosowy mój nr.1 :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o zapach to u mnie też:D
UsuńNie używam żadnego z tych produktów, pewnie przyciągnąłby mnie kokosowy olejek, ze względu na zapach :) Uwielbiam wszystkie kosmetyki o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńa to trzeba spróbować, jeśli nie sprawdzi się do ciała, można używać do ciała :D zapach jest boski, jak paczka wiórek, ale duuużo intensywniejsza:D
UsuńZaraz zjem kanapkę z nutellą i wiórkami tak mi smaka narobiłaś na kokosa :P Niestety mój rafinowany nie daje mi tyle przyjemności :( Sensorycznych oczywiście, bo na włosy ładnie działa :D
UsuńOlej kokosowy też był moim pierwszym, ale przy moich włosach się nie sprawdził. Aktualnie używam oleju lnianego.
OdpowiedzUsuńnad lnianym jeszcze dumam ;)
Usuńmoje włosy kokosowego nie lubią, ubolewam nad tym ...:/
OdpowiedzUsuńzawsze można go zastąpić czymś innym ;) choć zapachu szkoda :)
UsuńPodpisuję się pod pytaniami powyżej: gdzie dostałaś w Lublinie olej kokosowy? :)
OdpowiedzUsuńodpowiedz wyżej ;)
UsuńJak któraś Lublinianka znajdzie Efavit w Lublinie to proszę napisać tutaj :) Mam wrażenie, że to najczęściej przewijający się w komentarzach temat :P
UsuńJa mam pytanie odnośnie kosmetyków z dm- gdzie można je dostać? One są niemieckie z tego co wiem. Moja przyszła teściowa przywoziła z Niemiec właśnie takie kosmetyki. Sporo dziewczyn je posiada więc zaczęłam się zastanawiać czy można je dostaćw Polsce? :)
OdpowiedzUsuńDMu w Polsce nie ma;/ Za to drogerii są w Czechach i Niemczech, ale nie tylko.
Usuńkocham oleje i są moim największym dobrodziejstwem :d
OdpowiedzUsuńteż tak myśle ;)
UsuńMiałam kokosowy ale niestety u mnie się nie sprawdza:) Teraz używam Alverde z porzeczką jest ok ale zapach trochę mnie męczy, za to z Alverde lubię różany jak na mój nos pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńzapach trochę mnie rozczarował szczerze mówiąc ;(
UsuńA ja nie mam ulubionego, ale na szczęście też nie trafiłam na taki, który byłby bublem :)
OdpowiedzUsuńszczęsciara :D
Usuńmówiąć,że nakładamy coś na skalp - czyli skórę głowy?
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńRównież uwielbiam olejki Alterry + kokosowy, zaś na Alverde mam od dłuższego czasu chrapkę ;)
OdpowiedzUsuńmam ten olejek alverde, ale jeszcze go nie używałam do włosów. ja nie mam pojęcia jaką porowatość mają moje włosy i tu chyba leży problem... olej dabur amla je za bardzo obciąża, na skórę głowy się nie nadaje. dużo lepiej wypada sesa i faktycznie działa. oleju kokosowego nigdy nie używałam, ale może kiedyś się przekonam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
również używam olejku kokosowego efavit i to nie tylko do włosów, ale mam pewien kłopot i nie wiem jak go rozwiązać :)
OdpowiedzUsuń