Część z Was pamięta pewnie moje posty na temat kosmetyków Celia. Zachwycałam się głównie szminkami nude oraz tuszem z serii Woman.
Tym razem odkrywam firmę na nowo, udało mi się zakupić w szałowej cenie 3zł dobrze znany już w blogosferze tusz w tubce. Miał być to raczej eksperyment, nie liczyłam na zbyt wiele.
Gadżet ma nam służyć w sytuacjach kryzysowych, gdy ulubiona maskara zakończyła swój żywot lub gdy nie mamy możliwości zakupu nowej. Na początek do wyczyszczonego opakowania po tuszu wonder przełożyłam około 1/3 z 5g produktu. Proponuję robić to stopniowo, inaczej możemy się nieźle wymazać. Przełożenie maskary ułatwia aplikator- dziubek:
Po samym otwarciu konsystencja była zbyt rzadka i przy pierwszym użyciu dość mocno sklejał rzęsy. Po kilku dniach jest zdecydowanie lepiej, ale czasem konieczne jest rozczesanie ich. Najlepiej sprawdza się więc bardzo gęsta szczoteczka. Ładnie podkreśla rzęsy, nie zauważyłam osypywania się lub podrażnienia oczu. Odcień czerni uważam za przyzwoity.
Myślę, że jest to dobry produkt za śmieszne pieniądze, ale nie twierdzę, że nie wrócę do moich ulubionych tuszy Wonder i Hean ;) Jedyną wadą jest owe sklejanie, które powoduje, ze nad rzęsami trzeba "popracować". Dość ciężko się zmywa, albo jest to wina mojego nowego mleczka do demakijażu z Biedronki (na marginesie: nie jestem z niego zadowolona).
Nie jest to mój totalny must have, ale warto go mieć w swojej kosmetyczce, zwłaszcza, że swoje zadanie spełnia całkiem nieźle.
Jeśli chodzi o samą Celię, chętnie wypróbowałabym nowe pomadki Care ale jak na złość nigdzie nie mogę ich dostać.
I jeśli mogę się pożalić: rozchorowałam się w same urodziny, brawa dla mnie.
oj trzymaj się Kochana i nie daj się chorobie!
OdpowiedzUsuńmam ten zapas, ale leży i czeka na odpowiedni moment ;)
dziękuję :)
UsuńJak za taką cenę, to warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
UsuńEfekt niezły, aczkolwiek chyba jak dla mnie za delikatny:)
OdpowiedzUsuńmi wystarcza aby tusz podkreślał i wydłużał rzęsy :))
UsuńCiekawi mnie w jaki sposób wyczyściłaś opakowanie starego tuszu?
OdpowiedzUsuńNie daj się chorobie:)
wlałam wody i szamponu,kilkanaście razy :D takim sposobem wyczyściłam tez szczoteczkę:)
UsuńWszystkiego najlepszego Kochana:*
OdpowiedzUsuńA mi ten tusz nie przypadł do gustu. Jedynie zapach mi się podobał :D Był taki strasznie suchy i gęsty i łatwo się rozmazywał.. Ale możliwe, że ktoś już go w sklepie otwierał i to dlatego.
OdpowiedzUsuńfaktycznie, ładnie pachnie:D:D moj jest bardzo mokry, aż sklejał na początku, o czym pisałam w notce, więc może faktycznie :)
UsuńNa pewno skuszę się na doładowanie, gdy dopadnie mnie kryzys i zostanę bez tuszu. Kupiłam niedawno pomadkę z serii Care i uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej :)
nie mogę jej dostać nigdzie, buuuu! :(
Usuńkoniecznie muszę go poszukać ... mój tusz z Lancome właśnie się kończy, a ma świetną szczoteczkę :)
OdpowiedzUsuńuu, przeskok z Lancome na Celię za 3 zł może Cie rozczarować:D
UsuńNie miałam takiego tuszu jeszcze, jedyne kosmetyki z Celii jakie miałam to pomadki:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin i nie daj się choróbsku! :*
dziękuję :) pomadki są super!
UsuńWszystkiego dobrego z okazji urodzin, przynajmniej mozna bezkarnie powylegiwac sie w lozku przy chorobie, nie jest to takie zle:D pierwszy raz slysze o takim tuszu:)
OdpowiedzUsuńdziekuję :) niestety, musiałam śmigać do szkoły, nie miałam czasu na wolne :( :P
UsuńMam go i bardzo sobie chwalę, ale rzeczywiście sprawdza się tylko przy gęściejszych szczoteczkach :)
OdpowiedzUsuńszczoteczka od Wonder daje radę, ale przy rzadszych mógłby być problem :))
UsuńWszystkiego najlepszego! Przegoń szybko chorobę.
OdpowiedzUsuńdziekuję Kokosowa:*
UsuńOstatnio trafiłam na kremy do twarzy z Celii w śmiesznie niskiej cenie, ale nie wiedziałam co i jak, więc nie kupiłam. Miała je może któraś z Was, możecie polecić? :)
OdpowiedzUsuńhmm miałam kremy Celii (dostałam w paczce od celii) i niestety, miały one parafinę :(
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=31662
więc jeśli masz tłustą skórę to mogą one Cie pozapychać.
Ot taka ciekawostka :D Osobiście raczej bym nie kupiła, bo nie lubię się babrać z tego typu kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńa to szkoda zachodu w takim razie :D
UsuńWłasnie mam ochotę na niego od jakiegoś już czasu i nigdzie nie ma ;p
OdpowiedzUsuńja też się nachodziłam :PP szukajcie a znajdziecie!
UsuńPierwszy raz widzę taki tusz w tubce :) Chociaż kosmetyki Celii są ogólnie trudno dostępne, przynajmniej w mojej okolicy.
OdpowiedzUsuńszkoda,bo większość jest godna uwagi ;)
UsuńKusisz, kusisz :)
OdpowiedzUsuń:PP
UsuńO wow :) Takiego cuda to jeszcze nie widziałam, a wygląda interesująco! :)
OdpowiedzUsuńot taka ciekawostka :D
UsuńSłyszłam już o nim:) Ale niestety nie moge go nigdzie znaleźć;/
OdpowiedzUsuńzajrzyj do małych drogerii :)
Usuńja nie dopuszczam do braku tuszu;p ale taka celia ciekawa;p
OdpowiedzUsuńo proszę:D
UsuńJako doraźna pomoc owszem, ale nie zachwyca mnie i to sklejanie...:/
OdpowiedzUsuńa to już co kto lubi :))
UsuńChyba wolę tradycyjne tusze :)
OdpowiedzUsuńjaki na przykład?;P
UsuńZdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńMnie ten kusz intryguje własnie jako ciekawostka. Kiedyś takie były i... no właśnie... aż chciałoby się sprawdzić jak to jest...
też nie miałam co do niego dużych oczekiwań, a tu proszę, daje radę ;))
Usuńnigdzie go nie moge dorwać
OdpowiedzUsuńszukaj w małych drogeriach ;)
UsuńJakoś ominął mnie ten produkt i nigdy wcześniej go nie widziałam, ale wydaje się przydatną rzeczą :D Chyba bardziej wydłuża rzęsy niż je pogrubia?
OdpowiedzUsuńmasz rację, tym bardziej jestem zadowolona bo nie przepadam za pogrubieniem :))
Usuńwspaniały gadżet! :D
OdpowiedzUsuńnie przeczę ;)
UsuńNie wiem czy dobrze kojarzę, czy ty przypadkiem nie mieszkasz w Zamościu?
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie gdzie ten tusz można u nas dostać
tak, dobrze kojarzysz ;)
Usuńtusz kupiłam w drogerii w hetmanie, ale był ostatni, jednak w sezamie (stoisko zaraz przy wejsciu od stokrotki) miały zostać przywiezione, pytałam po nowym roku ;)
ok, zajrzę tam.
Usuńza takie pieniądze to na pewno spróbuje heehe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń