06 stycznia

NOTD: Reflection


Dzisiejszej niedzieli dalszy ciąg mini sagi o lakierach OPI, które było dane mi testować dzięki współpracy. Niedługo usłyszycie również o naklejkach, które niestety, zupełnie się u mnie nie sprawdziły.

Niemniej jednak teraz zapraszam Was na prezentacje lakieru o wdzięcznej nazwie Reflection:

Lakier pochodzi z kolekcji Designer Series i podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które otrzymałam, choć ma też swoje minusy.
Zacznijmy może od przyjemniejszej części programu, czyli plusów, do których mogę zaliczyć oczywiście niezaprzeczalnie piękny, wielowymiarowy kolor.


Jest to malinowo- różowe holo, ze złotofioletowym(?) połyskiem:

http://www.kupkosmetyk.pl/

 Holograficzne drobinki pięknie migoczą w świetle, zwłaszcza sztucznym. Kryje bardzo dobrze, na upartego wystarczy jedna warstwa. Tradycyjnie położyłam dwie, plus top, również firmy OPI. 
 Schnie szybko, ma wygodny pędzelek. Jedynym minusem, o którym wspominałam, jest trwałość. Paznokcie malowałam późnym wieczorem, a kolejnego miałam już minimalnie starte końcówki. Nie oszukujmy się, od lakieru, który kosztuje niemało, bo około 35zł/15ml (Edit: lakier aktualnie kosztuje aż 65zł, więcej niż standardowo)  oczekujemy lepszej jakości... Podobne odczucia miałam co do Goldeneye. Widocznie, miłość do lakierów OPI nie jest mi przeznaczona. Może to i dobrze ;)

Na zakończenie chciałabym tylko podziękować za wszystkie komplementy pod ostatnią notką. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo miło, ale do samozachwytu mi jeszcze daleko, że hohooo. Na szczęście, oczywiscie! :)
Co do pytań o grzywkę, planuje zrobić o niej posta bo dziwnym trafem, wiele z Was było ciekawych jak ją scinam i układam. Sprawa jest o tyle dziwna, że mam wicherki w tej okolicy, wolę więc zrobić zdjęcia. Proszę więc o cierpliwość.

Życzę Wam miłej niedzieli, niestety, muszę opuścić mój inkubator i pojechać na zakupy.  Jak ja nie lubię takiej pogody :(

44 komentarze:

  1. ten nie kosztuje 35, tylko 65 na chwilę obecną ;) chociaż w sumie ja nie miałam problemów z trwałością, może dlatego że zawsze od razu pociągam lakier topem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 65?! :X ja probowałam i z SV i z topem OPI więc nie wiem... ale żaden z 3 lakierów nie trzymał się u mnie dobrze :(

      Usuń
  2. Lakierek ma rzeczywiście ładny kolor, przywodzi na myśl.... gorący karnawał;D Choć zadziwiłaś mnie z tą nietrwałością... 35 zł zobowiązuje ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak się okazało nawet więcej niz 65 zł :((

      Usuń
  3. Taki imprezowy kolor :D bardzo ładny i ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) kolor to chyba głowna zaleta OPI ;)

      Usuń
  4. Hmm myślę, że znalazłam dużo tańszy odpowiednik tego lakieru;) nie ma tak spektakularnego blasku, ale jest bardzo podobny, właśnie opublikowałam zdjęcia na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm Twój to krem, a mój to holo i mają zupełnie inny odcień...ale buteleczki bardzo podobne!:)

      Usuń
  5. Hej, mam pytanie jak to robisz,ze Twoje paznokcie tak ladnie wygladaja?!!!!ja zawsze skorki zamaluje a Twoje...marzenie! tak pieknie to wyglada!!!!<3 Joann.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz bardzo powoli dojeżdzać do skórek, ja swoje odmywam takim pędzelkiem z avonu
      http://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2012/10/pedzelek-do-zdobienia-paznokci-avon.html

      http://lakierowa-mania-mani.blogspot.com/2012/10/jak-mania-maluje-paznokcie_11.html zajrzyj również tutaj, ja maluję identycznie :)

      Usuń
  6. u mnie lakiery OPI długo trwają na paznokciach choć o ich nietrwałości czytałam nie raz, nie dwa ;) ładny kolor :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie się zakochałam i w tym lakierze i w Twoich paznokciach!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolor, ale OPI w regularnej cenie raczej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie, zwłaszcza, że trzymają się strasznie słabo na moich paznokciach :)

      Usuń
  9. Kolor ma przepiękny! Na paznokciach prezentuje się cudownie, ale ta cena miażdży :(

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny kolor, ale mozna na pewno znalezc tanszy odpowiednik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobny ma golden rose i nawet go pokazywałam ;)

      Usuń
  11. Przepięknie wygląda na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor cudowny! Szkoda, ze lakier nietrwały ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny! Mimo że nie lubię brokatów, to ten jest wyjątkowy.

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny kolor ! ale za drogi jak na moją kieszeń.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest śliczny i niestety bardzo drogi... Ja wolę lakiery z Essi, u mnie z top coatem z OPI wytrzymuja tydzień, a kosztują ok 35 zł ;) (OPI zwykle ok 50 zł)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny kolor. Szkoda ze jego trwałość jest taka kiepska;(

    OdpowiedzUsuń
  17. Super kolor. Bardzo mi się podoba. Jednak ja mogę tylko o nim pomarzyć, ponieważ tyle kasy nigdy w życiu nie wydam na lakier!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm ja też, ale zawsze jest miło potestować coś niedostępnego dla nas :))

      Usuń
  18. ja chce Twoje paznokcie juz nie wspomne o kolorze taki inny i rzadko spotykany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam całkiem zwyczajne paznokcie ;)) tylko trochę za dużo nad nimi "dłubię", co widać:)

      Usuń
  19. Piękny kolor!szkoda,że trwałość kiepska,ale różnie to bywa z lakierami...;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. w tym roku masz mature ; >? jestes z rocznika 93 ; >?? jakie studia dalej planujesz :)?

    OdpowiedzUsuń
  21. Tego koloru z tej serii jeszcze nie widziałam, bardzo mi się podoba :) Ciekawe jest to, że tak szybko się ściera, bo czytałam wiele pozytywnych opinii o trwałości tej linii :)

    OdpowiedzUsuń
  22. przyjemnie się na niego patrzy, gorzej na cenę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  23. ojj cudowne są te lakiery, dla mnie warte ceny... sama przyjemnosc w malowaniu i w patrzeniu :) / navy

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!