Dzisiejszej niedzieli dalszy ciąg mini sagi o lakierach OPI, które było dane mi testować dzięki współpracy. Niedługo usłyszycie również o naklejkach, które niestety, zupełnie się u mnie nie sprawdziły.
Niemniej jednak teraz zapraszam Was na prezentacje lakieru o wdzięcznej nazwie Reflection:
Lakier pochodzi z kolekcji Designer Series i podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które otrzymałam, choć ma też swoje minusy.
Zacznijmy może od przyjemniejszej części programu, czyli plusów, do których mogę zaliczyć oczywiście niezaprzeczalnie piękny, wielowymiarowy kolor.
Jest to malinowo- różowe holo, ze złotofioletowym(?) połyskiem:
http://www.kupkosmetyk.pl/ |
Holograficzne drobinki pięknie migoczą w świetle, zwłaszcza sztucznym. Kryje bardzo dobrze, na upartego wystarczy jedna warstwa. Tradycyjnie położyłam dwie, plus top, również firmy OPI.
Schnie szybko, ma wygodny pędzelek. Jedynym minusem, o którym wspominałam, jest trwałość. Paznokcie malowałam późnym wieczorem, a kolejnego miałam już minimalnie starte końcówki. Nie oszukujmy się, od lakieru, który kosztuje niemało, bo około 35zł/15ml (Edit: lakier aktualnie kosztuje aż 65zł, więcej niż standardowo) oczekujemy lepszej jakości... Podobne odczucia miałam co do Goldeneye. Widocznie, miłość do lakierów OPI nie jest mi przeznaczona. Może to i dobrze ;)
Na zakończenie chciałabym tylko podziękować za wszystkie komplementy pod ostatnią notką. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo miło, ale do samozachwytu mi jeszcze daleko, że hohooo. Na szczęście, oczywiscie! :)
Co do pytań o grzywkę, planuje zrobić o niej posta bo dziwnym trafem, wiele z Was było ciekawych jak ją scinam i układam. Sprawa jest o tyle dziwna, że mam wicherki w tej okolicy, wolę więc zrobić zdjęcia. Proszę więc o cierpliwość.
Życzę Wam miłej niedzieli, niestety, muszę opuścić mój inkubator i pojechać na zakupy. Jak ja nie lubię takiej pogody :(
ten nie kosztuje 35, tylko 65 na chwilę obecną ;) chociaż w sumie ja nie miałam problemów z trwałością, może dlatego że zawsze od razu pociągam lakier topem.
OdpowiedzUsuń65?! :X ja probowałam i z SV i z topem OPI więc nie wiem... ale żaden z 3 lakierów nie trzymał się u mnie dobrze :(
UsuńLakierek ma rzeczywiście ładny kolor, przywodzi na myśl.... gorący karnawał;D Choć zadziwiłaś mnie z tą nietrwałością... 35 zł zobowiązuje ;/
OdpowiedzUsuńa jak się okazało nawet więcej niz 65 zł :((
UsuńTaki imprezowy kolor :D bardzo ładny i ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) kolor to chyba głowna zaleta OPI ;)
UsuńŚwietny kolor:)
OdpowiedzUsuńHmm myślę, że znalazłam dużo tańszy odpowiednik tego lakieru;) nie ma tak spektakularnego blasku, ale jest bardzo podobny, właśnie opublikowałam zdjęcia na blogu:)
OdpowiedzUsuńhmm Twój to krem, a mój to holo i mają zupełnie inny odcień...ale buteleczki bardzo podobne!:)
Usuńwdzieczny kolor ma :D
OdpowiedzUsuńnie przeczę ;))
UsuńHej, mam pytanie jak to robisz,ze Twoje paznokcie tak ladnie wygladaja?!!!!ja zawsze skorki zamaluje a Twoje...marzenie! tak pieknie to wyglada!!!!<3 Joann.
OdpowiedzUsuńmusisz bardzo powoli dojeżdzać do skórek, ja swoje odmywam takim pędzelkiem z avonu
Usuńhttp://kaczkazpieklarodem.blogspot.com/2012/10/pedzelek-do-zdobienia-paznokci-avon.html
http://lakierowa-mania-mani.blogspot.com/2012/10/jak-mania-maluje-paznokcie_11.html zajrzyj również tutaj, ja maluję identycznie :)
u mnie lakiery OPI długo trwają na paznokciach choć o ich nietrwałości czytałam nie raz, nie dwa ;) ładny kolor :>
OdpowiedzUsuńchyba należę do tej grupy osób :D :X
UsuńWłaśnie się zakochałam i w tym lakierze i w Twoich paznokciach!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Patrycjo :))
UsuńŁadny kolor, ale OPI w regularnej cenie raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuńja też nie, zwłaszcza, że trzymają się strasznie słabo na moich paznokciach :)
UsuńKolor ma przepiękny! Na paznokciach prezentuje się cudownie, ale ta cena miażdży :(
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńfajny kolor, ale mozna na pewno znalezc tanszy odpowiednik:)
OdpowiedzUsuńpodobny ma golden rose i nawet go pokazywałam ;)
UsuńPrzepięknie wygląda na Twoich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńKolor cudowny! Szkoda, ze lakier nietrwały ;/
OdpowiedzUsuńPiękny! Mimo że nie lubię brokatów, to ten jest wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ! ale za drogi jak na moją kieszeń.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńJest śliczny i niestety bardzo drogi... Ja wolę lakiery z Essi, u mnie z top coatem z OPI wytrzymuja tydzień, a kosztują ok 35 zł ;) (OPI zwykle ok 50 zł)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) nie miałam do czynienia z essie:(
UsuńBardzo ładny kolor. Szkoda ze jego trwałość jest taka kiepska;(
OdpowiedzUsuńniestety :(
UsuńSuper kolor. Bardzo mi się podoba. Jednak ja mogę tylko o nim pomarzyć, ponieważ tyle kasy nigdy w życiu nie wydam na lakier!
OdpowiedzUsuńhmm ja też, ale zawsze jest miło potestować coś niedostępnego dla nas :))
Usuńja chce Twoje paznokcie juz nie wspomne o kolorze taki inny i rzadko spotykany.
OdpowiedzUsuńmam całkiem zwyczajne paznokcie ;)) tylko trochę za dużo nad nimi "dłubię", co widać:)
Usuńcudowny;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!szkoda,że trwałość kiepska,ale różnie to bywa z lakierami...;-)
OdpowiedzUsuńdużo zależy od paznokci, zmywania ect :))
Usuńw tym roku masz mature ; >? jestes z rocznika 93 ; >?? jakie studia dalej planujesz :)?
OdpowiedzUsuńTego koloru z tej serii jeszcze nie widziałam, bardzo mi się podoba :) Ciekawe jest to, że tak szybko się ściera, bo czytałam wiele pozytywnych opinii o trwałości tej linii :)
OdpowiedzUsuńświetny ten kolor :D
OdpowiedzUsuńprzyjemnie się na niego patrzy, gorzej na cenę ;)))
OdpowiedzUsuńojj cudowne są te lakiery, dla mnie warte ceny... sama przyjemnosc w malowaniu i w patrzeniu :) / navy
OdpowiedzUsuń