27 sierpnia

NOTD: Roulette

Od jakiegoś czasu bardzo rzadko kupuję nowe lakiery, a jeśli już, to zazwyczaj jest to bardzo przemyślany zakup. Czasy, kiedy to nie mogłam wyjść z drogerii bez nowej buteleczki dawno minęły, na szczęście. Takie zbieractwo w moim przypadku kończy się tym, że po większość odcieni sięgam sporadycznie, najczęściej malując ulubionymi. 

Jak mogłam jednak przejść obojętnie obok najnowszych topperów od Vipera? Dowiedziałam się o nich chyba ostatnia, i to tylko i wyłącznie dzięki Kleopatre, która pokazywała je ostatnio na swoim blogu. Jak na razie mam dwa nabytki, ale chyba się na nich nie skończy ;) Tym czasem mała prezentacja lakieru Roulette o numerze 35:
W przezroczystej bazie zatopione są czarne kwadraty i białe sześciokąty, bądź kółeczka, ciężko mi stwierdzić. Lakier ma szeroki pędzelek i dobrze się go nakłada, jednak doszłam do wniosku, że o wiele ładniej wygląda na paznokciach w minimalnych ilościach. Całkiem ładnie błyszczy. Lepiej prezentowałby się na całkowicie krótkich paznokciach, moim zdaniem. Cena to około 10zł za 12ml.
Dla koloru pokryłam paznokcie lakierem Paese nr 185. Już miałam go chwalić za krycie, wystarczyła jedna warstwa, ale cóż, po kilku godzinach, z jednego paznokcia straciłam połowę emalii. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest wina temu baza, tej samej firmy co śmieszniejsze. Formuła w porządku, konsystencja idealna. Kolor bardzo mi się podoba, ciepły, nietypowy fiolet wraz z topperem dał całkiem niebanalny efekt.
Polecam przeszukać blogi pod kątem tejże kolekcji, jest na prawdę świetna! Coś dla leniuchów pragnących trochę zaszaleć od czasu do czasu lakiery Roulette będą idealne. :)

52 komentarze:

  1. bardzo podoba mi się efekt końcowy - świetne połączenie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny efekt końcowy ;D gdzie dostępne są te lakiery?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W małych, niesieciowych drogeriach lub w sklepie internetowym Vipera :)

      Usuń
  3. ja ostatnio tez mam wene na takir kropkowane paznokcie

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie się prezentuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wygląda! Czekam na drugi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do drugiego nie jestem teraz przekonana, ale muszę pokombinować z kolorem bazowym :D

      Usuń
  6. Nie lubię takich lakierów z farfoclami ;) ale Twoje paznokcie wyglądają bosko i przypominają mi koktajl z owoców leśnych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, farfocle :D mi się kojarzą z pikselami, cały dzień się zastanawiałam :D A i kolor chyba idealnie oceniłaś, owoce leśne/ciepły fiolet :D

      Usuń
    2. Oo! Piksele to też dobre odniesienie :D

      Usuń
  7. Super, że mój swatch się komuś przydał :))! Ten topper wygląda świetnie na bazie w tym odcieniu, patrząc na miniaturkę myślałam, że to już gotowy lakier (Maybelline wypuściło takie świetne lakiery ale nie ma ich w Polsce i pomyślałam, że to pewnie on).
    Wszystkie topy z Roulette są genialne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pogooglowałam i masz rację :D U nas mamy przynajmniej bardziej uniwersalny topper :D

      Usuń
  8. O matko te paznokcie i kolor i w ogóle efekkt jest zdumiewający !!! Piękne :)
    Świetne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Zdjęcia jakimś cudem się udały, ale też się gimnastykowałam nieźle :D

      Usuń
  9. Bardzo bardzo mi się podoba efekt końcowy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. powalające paznokcie.
    http://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, topper wygląda bombowo, chyba muszę się za jakimś w końcu rozejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  12. Też sobie zakupiłam egzemplarz z tej kolekcji. te toppery sa ekstra;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten topper bardzo fajnie wygląda w połączeniu z lakierem bazowym, idealnie do siebie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  14. łał, efekt jest boski, bardzo fajne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. tak żałuję, że nie wzięłam tej Viperki. Topper wygląda fantastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie cudowne ja tez takie chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawie ci to wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajne szaleństwo na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No i się skusiłam przez Ciebie. ;) Trochę sobie popróbowałam z różnymi wariantami kolorystycznymi i muszę Ci powiedzieć, że jeśli chodzi o ruletkę numer 35 to Twoje połączenie jest strzałem w dziesiątkę. Z żadnym innym kolorem ten top nie wygląda tak dobrze jak z tym. Podobał mi się też wariant połączenia tego tou z jasnym, ciepłym beżem, ale jednak dopiero na drugim miejscu, zaraz po tym fiolecie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z beżem próbowałam na wzorniku i też fajnie, masz rację :D od początku miałam nim malować, ale spróbowałam z Paese, bo akurat u stóp miałam pomalowane i mi się spodobało :)
      dzisiaj natknęłam się na całą szafę Vipery ale nie było top coatów :(

      Usuń
  20. Paznokcie wyglądają niesamowicie , jednak muszę odpuścić sobie zakup tych lakierów , mój zbiór i tak jest zdecydowanie za duży

    OdpowiedzUsuń
  21. Lakiery mega więc myślę że sięgnę po nie i sprawdzę na własnej skórze...w zasadzie to paznokciach.

    Zapraszam też do siebie.
    chanelleczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. o widzisz, wczoraj miałam okazję przetestować lakier Pease i też byłam zachwycona kryciem, a dziś widzę, że ta jedna warstwa mi się powoli ściera, zwłaszcza na końcach. Ale i tak jestem pozytywnie zaskoczona tymi lakierami, przyjemne w użytkowaniu :) A topper rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!