Kuracje z witaminą C kusiły mnie od dawna. Zimą jednak skłaniałam się bardziej ku kwasom lub olejkom, wraz z nadejściem cieplejszych dni (nareszcie!) rozpoczęłam wertowanie internetu w poszukiwaniu czegoś, co doda skórze blasku i nieco ją ożywi. Znalazłam bardzo dużo informacji na temat serum pochodzącego z Biochemii Urody oraz Flavo C. Ostatecznie w paczce od kochanych pań Erisek znalazłam również koncentrat zawierający 5% tejże witaminy, przy czym produkt kierowany jest raczej ku salonom kosmetycznym.
Obietnice są spore i szczerze powiedziawszy oczekuję wszystkiego po trochu. Najbardziej zależy mi na rozjaśnieniu i wyrównaniu kolorytu. EFEKTY DZIAŁANIA:
• rozjaśnienie kolorytu skóry o 17%*
• redukcja liczby zmarszczek o 11%*
• kompleksowe odmłodzenie skóry
• wyraźna poprawa elastyczności i jędrności skóry
• optymalne nawilżenie i natłuszczenie skóry
• przywrócenie zdrowego kolorytu skóry
Nieco boję się zapychania, serum na postać olejku wyposażonego w pipetę. Jak na razie stosuję je zdecydowanie za krótko by wydać jakikolwiek werdykt, kilka słów więcej pojawi się prawdopodobnie za miesiąc. Sama jestem niezmiernie ciekawa!
Jakie są Wasze doświadczenia z produktami tego typu? Jeśli efekty będą zauważalne to prawdopodobnie będę musiała rozejrzeć się za nieco tańszym odpowiednikiem, gdyż Active Essence to koszt niemały, bo aż 95zł. Jakieś rady,sugestie?:)P.s. Wyniki konkursu dopiero w środę, potrzebuję nieco czasu aby nie śpieszyć się z werdyktem :)
Nigdy nie używałam takich produktów więc Ci nie pomogę, poczekam na Twoją opinie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania : zymna.blogspot.com
Nigdy nie przeprowadzalam żadnej kuracji z wit. c więc nie wiem jakie ma działanie :(
OdpowiedzUsuńMam serum z BU i jestem nim zachwycona :) stosuję razem z kwasem aha/bha 10% i olejkiem myjącym :)
OdpowiedzUsuńCzekam na pełną recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam "przygodę" z kremem z wit.C .
OdpowiedzUsuńjestem w trakcie kuracji retinolami, nie mogę używać czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny skład, będę czekać na efekty! :)
OdpowiedzUsuńJestem mega ciekawa efektów. Daj koniecznie znać jak się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńMoja tłusta cera uwielbia witaminę C. Szczerze polecam serum Flavo C Forte. Nawet nie wiedziałam, że Eris ma takie specyfiki.
OdpowiedzUsuńCo do sugestii, ostatnio będąc u kosmetyczki dowiedziałam się, że takie sera z wit. C powinno się stosować tylko na noc, bo stosując je w dzień wit. C utlenia się pod wpływem światła. To tak w kwestii efektywnego stosowania :) Pozdrawiam, Marta PS. Też czaję się na takie serum, ale z firmy Sesderma.
OdpowiedzUsuńObawiałabym się zapchania.
OdpowiedzUsuńSama sobie robię serum z witaminą C. Woda, witamina C (5-10%), kwas ferulowy (0,5-1%) (stabilizuje witaminę C) i konserwant. Robię niewielką porcję i stosuję przez miesiąc, potem przygotowuję kolejną. Polecam ten sposób, wychodzi niedrogo i nie ma zapychających substancji, a efekty stosowania są naprawdę świetne.
ja używałam serum Auriga Flavo C, zużyłam już wersje z 8%witaminą C, teraz używam tą wersję mocniejszą. Jestem zadowolona :) pisałam o tym recenzję
OdpowiedzUsuńMiałam Flavo-C 8%, zużyłam kilka opakowań i bardzo się polubiliśmy:) Wkrótce planuję powrót:)
OdpowiedzUsuń