Aktualizacja włosów | czerwiec

29 czerwca

Aktualizacja włosów | czerwiec

Korzystając z okazji posiadania pod ręką wprawnego fotografa uznałam, że jest to dobry czas na aktualizację włosów. Dobry sprzęt pomógł również w pokazaniu prawdziwego koloru moich włosów, zwykle aparaty nie do końca oddawał ich prawdziwy wygląd. Zdjęcia bez problemu możecie powiększyć.

Pierwsze zdjęcie bez flesza, po rozpuszczeniu z koczka, bez rozczesywania. Osobiście wolę je w takiej wersji, bo mają nieco więcej objętości :) Właśnie dlatego często zastanawia mnie cieniowanie, ale oczywiście jestem zbyt strachliwa.
Naturalny odcień można dostrzec od ramion w górę. Co dziwne, przez kilka lat chyba się nieco ocieplił i zrudział. Na długości wciąż widać pozostałości po szamponetkach, a końcówki są  rozjaśnione po jedynej farbie chemicznej, jaką nałożyłam ponad 4 lata temu.

Na kolejnym uczesane TT, jak widać końce żyją swoim życiem jak zawsze. Zdjęcie z fleszem.

Włosy były podcinane miesiąc temu, wraz z nadaniem kształtu, którego tu nie widać :) Pielęgnacja bez zmian: częste olejowanie na kilka godzin, maska raz na tydzień lub dwa, zabezpieczanie końców. Nieco więcej używania suszarki niż zawsze.

Vlogerki ze mnie nie będzie | TAG z MsMelevis

27 czerwca

Vlogerki ze mnie nie będzie | TAG z MsMelevis

Korzystając z wizyty w Warszawie u Angeliki, na youtube zwanej jako MsMelevis dałam się namówić na krótki film. Wybór padł na TAG: Kto. Kilka prób uświadomiło mi, że vlogerki ze mnie nie będzie, co zresztą widać po moim skrępowaniu przed kamerą :D Może kolejnym razem będzie lepiej, o ile się odważę. Niemniej, śmiechu było co nie miara.



Miałam okazję spotkać się również z Ewalucją , po kilku latach wizażowej znajomości. Przyznam, że jej włosy robią na żywo jeszcze większe wrażenie :)
Ulubiony | L'Oreal, tusz Volume million lashes so couture

25 czerwca

Ulubiony | L'Oreal, tusz Volume million lashes so couture

Odkąd efekty kuracji Long for lashes przyniosły znakomite efekty moment podkreślania oczu tuszem stał się jednym z moich ulubionych podczas wykonywania całego makijażu. Nic tak nie upiększa jak długie, gęste i pełne objętości rzęsy.
Przez całe swoje życie sięgałam po tanie tusze do rzęs sądząc, że nie zauważę aż tak wielkiej różnicy. Okazało się jednak, że się myliłam. Mimo, że aktualnie potrzebuję do uzyskania zadowalającego mnie efektu, nowa maskara Volume Million Lashes w wersji So couture skradła moje serce. Okazała się jeszcze lepsza od False Lash Wings, którą miałam okazję już tu wychwalać.
Prócz wysokiej ceny nie mogę się do niczego przyczepić.
Maskara wspaniale wydłuża i pogrubia, choć może nieco sklejać. Daje efekt sztucznych rzęs. Nie osypuje się ani nie rozmazuje. Ma delikatny zapach, co nieco mnie niepokoiło ze względu na wrażliwość moich oczu. Nie podrażnił ich jednak.
Głęboka czerń i przyjemna szczoteczka.
tutaj możecie sprawdzić, jak bardzo zmieniły się moje rzęsy po dłuższym stosowaniu odżywki Long for lashes :)
Na szczęście wysoką cenę, około 50zł rekompensuje fakt, że maskara bardzo długo jest świeża i nie zmienia konsystencji, nie zasycha. Będę się rozglądać za promocją w sklepach internetowych ;)

Obiecałam pozdrowić moje wspaniałe koleżanki, które na bieżąco śledzą bloga. Pozdrawiam!
Walka z przetłuszczaniem się włosów | Kuracja: Szampon Pharmaceris, maska Biovax

17 czerwca

Walka z przetłuszczaniem się włosów | Kuracja: Szampon Pharmaceris, maska Biovax

W ostatniej ankiecie przeprowadzonej na blogu, za której wypełnienie oczywiście bardzo dziękuję wiele osób wyraziło chęć czytania o temacie włosów. Jeszcze rok temu posty tego typu pojawiały się zdecydowanie częściej. Teraz jednak ciężko jest poruszyć innowacyjną kwestię, zwłaszcza, że etapy kombinowania i wprowadzania nowych rzeczy są dawno za mną.

Dziś chciałabym poruszyć zupełnie nowy dla mnie problem, mianowicie przetłuszczanie się skóry głowy. Tak na prawdę, nigdy nie miałam z nim styczności, prócz okresu dojrzewania. Włosy myłam co 3-4 dni, co służyło im i nie wysuszało długości pasm, gdyż nie stosuję metody OMO. Oleje nakładam regularnie.
Przyczyn nadmiernego przetłuszczania się jest wiele, pozwolę sobie skupić sobie na tych, które miały wpływ u mnie:
-aktywność fizyczna, od 3 miesięcy spędzam sporo czasu na siłowni,
-stres,
-wahania hormonalne,
-zmiana aury panującej za oknem.

Są to przyczyny trudne do wyeliminowania, postarałam się jednak o ograniczenie ich skutków.
Z pomocą przyszedł specjalistyczny szampon do skóry łojotokowej Pharmaceris* oraz maska Biovax, która długo czekała na swoją kolej.

Do szamponu podeszłam z rezerwą, gdyż wersja do włosów wypadających zupełnie się u mnie nie sprawdziła. Początkowo nieco obciążał włosy, stosowałam go co dwa mycia, bądź częściej, pozostawiając na kilka minut. Największą jego zaletą było ukojenie i likwidowanie małych stanów zapalnych. Po zużyciu całej butelki mogę potwierdzić, że wpływa na uregulowanie przetłuszczania się. W składzie znajdziemy SLES, proteiny, pantenol, wyciąg z łopianu, cynk.
Maskę Biovax potraktowałam jako dopełnienie kuracji. Nie skupiałam się aż tak na jej działaniu, gdy zależało mi na użyciu czegoś bogatszego od odżywki sięgałam właśnie po nią. Pozostawiała włosy miękkie i lekkie. Czy miała wpływ na uregulowanie skóry głowy raczej nie sądzę, gdyż stosowałam ją tylko na długość.
 Maska zawiera w składzie przydatny wyciąg z pokrzywy, henny oraz kwas salicylowy.
Nadmierne przetłuszczanie również zostało nieco zahamowane, choć problemu na pewno się nie pozbędę ze względu na styl życia. Zawsze można jednak starać się je nieco ograniczyć :)

Ośmielę się również podlinkować film MsMelevis o podobnej tematyce :)
Piękne ciało latem | Bielenda, krem CC

15 czerwca

Piękne ciało latem | Bielenda, krem CC

Wraz z nadejściem ciepłych dni w ruch poszły sukienki i inne ubrania odsłaniające ciało. Ucząc się do sesji raczej ciężko byłoby się opalić, a zwolenniczką solarium zdecydowanie nie jestem. Moja jasna karnacja pozwala mi na jedynie delikatne ozłocenie skóry, dodatkowo, nie przepadam za typowym smażeniem się w upale. 
Jeszcze w zimie, w moim ostatnim pudełku Shinybox otrzymałam produkt Bielenda, krem CC. Czytając obietnice producenta, nie popadłam w zachwyt nad kolejnym, wszystko robiącym kosmetykiem 10 w 1. Przeleżał więc sobie spokojnie, aż uznałam, że pokazywanie całkowicie białych nóg nie jest najlepszym pomysłem.
Krem ma za zadanie maskowanie niedoskonałości, neutralizowanie pajączków, nadawanie satynowego blasku. Najbardziej ciekawiło mnie to ostatnie, liczyłam, ze być może jest to alternatywa dla słynnych rajstop w sprayu Sally Hansen. Przyznam, że z działania jestem zadowolona i z przyjemnością po niego sięgam przed każdym wyjściem.
Kolor jest dla mnie odpowiedni, średni brąz bez mocnej ilości pomarańczowych tonów z delikatnymi drobinkami. Konsystencja jest lekka, szybko się wchłania i dobrze rozsmarowuje, bez pozostawiania plam i zacieków. Lekko brązuje skórę nadając jej ładny, nienachalny połysk. Nie nawilża zbyt mocno, ale nie mam mu tego za złe, podczas upałów zdecydowanie kieruję się ku lżejszym kosmetykom.
Na plus mogę zaliczyć piękny zapach. Krem dostępny jest w Rossmannie w cenie około 20zł. Jeśli traficie na promocję- bierzcie! Co raz więcej blogerek wspomina o nim i są to raczej pozytywne opinie :)
Blogerski dzień dziecka | Krótka relacja ze spotkania

09 czerwca

Blogerski dzień dziecka | Krótka relacja ze spotkania

Ponad tydzień temu miałam okazję znów uczestniczyć w blogerskim spotkaniu w Lublinie. Szczerzę przyznam, że był to jeden z pozytywnych akcentów ostatnich dni. Z częścią dziewczyn miałam okazję już się poznać kilka miesięcy temu. Okazało się jednak, że dwie blogerki mieszkają praktycznie w bloku obok :) 
Tym razem wejściówką były słodycze dla jednego z Domów Dziecka i przyznam, że zebrałyśmy ich całkiem sporą ilość, co bardzo nas cieszy :) Mam nadzieję, że tak samo jak podopiecznych.
Nie muszę pisać, że przemiło spędziłam czas w towarzystwie uroczych kobiet.
W Akwarela Cafe spotkały się:

12. Karolina, Aneta http://kosmetyczna-szuflada.blogspot.com/ - organizatorki

Wypadałoby również podziękować sponsorom upominków: Mariza, Anatomicals, Soraya, Eveline, Venus, Świt, Mariza, Forte Sweden, Coloris.
zdjęcia autorstwa dziewczyn
Angelika prowodyrem zdjęcia paznokci, bo jakże by inaczej :) Kto pozna moje?

Albo mi się wydaje, albo znów byłam najniższa w towarzystwie ;)
Konkurs z Rossmannem | Wyniki

08 czerwca

Konkurs z Rossmannem | Wyniki

Szczerzę przyznam, że termin rozwiązania konkursu z Rossmannem szczęśliwie dla mnie przypadł w czas sesji. Nic tak nie odpręża i relaksuje jak czytanie Waszych odpowiedzi, zwłaszcza, gdy ogrom pracy czeka :)
Tym razem również bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłyście, niezmiernie cieszę się, że produkty tak przypadły Wam do gustu!
Nie muszę wspominać, że wybór był niezmiernie trudny, po długim namyślę jednak ogłaszam, że zestaw kosmetyków zgarnia:

 Wonka080
Emmeley
Karolina (nauszko@)

Gratuluję! Sprawdźcie skrzynki mailowe:)
Elseve nie dla mnie | Fibralogy, maska ekspansja gęstości

04 czerwca

Elseve nie dla mnie | Fibralogy, maska ekspansja gęstości

Maski Loreal zawsze odstraszały mnie stosunkowo wysoką ceną jak na to, co znajdziemy w składzie. Długo opierałam się i sięgałam po naturalne kosmetyki, o bogatych składach. Zazwyczaj zastanawiałam się nad wersją dodającą objętości lub znaną Total repair 5. Ostatecznie w paczce od firmy otrzymałam najnowszą wersję Fibralogy, mającą za zadanie pogrubiać i wzmacniać włosy.

W składzie nie znajdziemy silikonów, prócz Quateranium-87, które może działać w podobny sposób. Wysoko znajduje się skrobia, która u wielu osób powoduje wygładzenie a nawet lekkie wyprostowanie włosów. Warto wspomnieć również, że również kompozycja zapachowa znajduje się tuż na samym początku.
Niestety, maska nieco mnie rozczarowała.
Prócz pięknego zapachu i odpowiedniej konsystencji słabo nawilżała i wygładzała włosy. Baby hair odstawały od reszty, co dawało efekt puszenia się i wyglądało mało atrakcyjnie. Wszystko to sprawiało, że czekałam jedynie do kolejnego mycia i ratowałam się serum A i E Biovax.
Ciężko było mi je ułożyć i najczęściej po jej użyciu nosiłam je związane.
Maska kosztuje około 17zł/300ml w rożnych drogeriach.

Wyniki konkursu Rossmann pojawią się na dniach :) Proszę o cierpliwość :)