![]() |
ruby shock |
Jakiś czas temu w internecie pełno było zachwytów na temat najnowszych szminek firmy Avon, a mianowicie serii Ultra Color Bold. Długo nie miałam możliwości ich zamówienia i wypróbowania, ostatecznie zdecydowałam się na próbki mocnych, zdecydowanych odcieni. Powiem, a może raczej napiszę jedno: jestem bardzo pozytywnie zaskoczona trwałością, komfortem noszenia, równym zjadaniem. Aktualnie w nowym katalogu są one dostępne po około 16zł o ile się nie mylę, choć na allegro można je dorwać oczywiście taniej. Całkiem spora próbka kosztuje grosze, bo jedynie złotówkę. Warto się zainteresować!
Wśród wszystkich sześciu znalazłam trzy, ulubione kolory, w tym idealną czerwień, tak długo poszukiwaną. Zawsze pokazywałam się tu w różach, a tu miła odmiana. Szczerze przyznam, że zdjęcia szminek nie są moimi ulubionymi, wynika to raczej z moich przeciętnych ust ;)
Ruby shock to czerwień, z odrobiną pomarańczowych tonów. W porównaniu z koleżanką poniżej wypada zdecydowanie cieplej.
Berry bold to chłodna czerwień, w której niestety nie wyglądam specjalnie atrakcyjnie, podobnie też się czuję, choć przeczuwam, że znalazłoby się kilka jej fanek.
Extreme mauve to specyficzny, trudny do opisania kolor, postawiłabym na stonowany, chłodny róż.
Hi-def plum podpatrzyłam u Atqi i bardzo mi się spodobał. Chłodny róż z dużą ilością fioletowych tonów. Nosząc go nasłuchałam się wielu komplementów na jego temat.
Power plum to ciepła śliwka, która wybitnie mi nie pasuje. Ale jakby nie było z reguły sięgam po chłodniejsze odcienie.
Bold bordeaux to ciemne wino, o którym na instagramie wspominałam, że nie pokażę się w nim ludziom. Wyszłam tak jednak i nikt nie krzyczał na mój widok, więc miałyście rację ;)
1 mi się bardzo podoba. A ostatnia mi się kojarzy z taką kobietą, która wie czego chce :D taką... nie wiem, jak to ująć. Odcień nie podoba mi się ;p
OdpowiedzUsuńMiałaś na myśli zimną suke?:D
UsuńHaha, anomimowy, chyba trafiłeś w sedno :D Pomadka dla wampa, to fakt, dlatego miałam opory przed wyjściem do ludzi w tym kolorze, ale ostatecznie sporo osób komplementowało :D
Usuńextreme mauve i hi-dwf plum najbardziej mi się podobają ponieważ najbardziej podchodzą pod róże, które tak uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńw innych odcieniach mało kiedy się widzę, ale są wyjątki :) a co do szminek avon jak na razie nie posiadam żadnej :) pozdrawiam :)
Sprawdź inne szminki z tej serii, mieli ciekawe róże :)
UsuńWszystkie są fajne i ciekawe ale przy moich naprawdę małych ustach używam raczej jaśniejszych kolorów.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja długo nie mogłam się przekonać do ciemnych albo intensywnych szminek.
UsuńPower plum jest super :D
OdpowiedzUsuńWyglądam w nim jakbym była poważnie niedotleniona :( :D
UsuńŚwietne, intensywne kolorki. Muszę się kiedyś skusić, bo nie mam żadnej pomadki z Avonu
OdpowiedzUsuńJa również długo nie miałam, ale wszędzie tyle pozytywnych opinii, aż żal nie kupić próbek :)
UsuńBardzo ładne kolorki. ;) Pasują Ci takie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Alicjo;)
UsuńExtreme mauve jest prześliczny ;)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale niekoniecznie dla mnie :(
UsuńA mnie Extreme mauve bardzo się podoba! :)
OdpowiedzUsuńZapewne wyglądałabyś w nim lepiej, niż ja, bo u mnie bez większego szału :D Ale jak widać, opłacało się robić swatche:)
Usuńcóz mogę powiedzieć? wszystkie prezentują się u Ciebie równie pięknie <3
OdpowiedzUsuńintensywne kolory są zdecydowanie dla Ciebie
Ależ mi słodzisz ostatnio Obsession, dziękuję bardzo <3
Usuńno jakoś tak wychodzi:D
UsuńHahahha :D
Usuńhttp://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_jmwG8YYD83ZFG2ppeVrSvKbX3Hznp0t9.gif :D
:D:D:D
Usuńmasz to jak w banku
te odcienie akurat nie są w moim typie ;) ale Tobie bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Just :)
UsuńTrochę za odważne dla mnie, ale nie zmienia to faktu, ze są piękne :)
OdpowiedzUsuńW palecie niestety jest mało bardziej naturalnych kolorów, ale może coś byś znalazła, zerknij:) Na innych blogach jest opisana cała kolekcja :)
UsuńWszystkie są przepiękne, chyba się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinnaś! :)
Usuńta ostatnia jest przepiękna. Ja chyba też muszę sobie zamówić te ich maleństwa : )
OdpowiedzUsuńPo złotówce to żal nie kupić:)
UsuńWszystkie kolory przypadły mi do gustu, chyba się skuszę na jakąś :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że Cię zachęciłam :D
UsuńPower Plum podoba mi sie najbardziej :) Ma w sobie taką nutę babcinej szminki z targu - fajne wspomnienia, a efekt jakby nowocześniejszy :)
OdpowiedzUsuńKurcze, coś w tym jest! :D
UsuńO tak Avon zaskakuje i to coraz częściej. Pomadki są świetnej jakości.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowej Ruby Shock :)
UsuńUwielbiam czerwienie i róże na ustach. :) Ostatnio kupiłam szminkę Astor i Kate Moss w różowych odcieniach, na razie mi wystarczy. :)
OdpowiedzUsuńKate Moss ani Astor nie miałam, jak Ci się sprawują?:)
UsuńWszystkie kolory są niesamowite..
OdpowiedzUsuńZgodnie z obietnicą producenta pigmentacja jest niesamowita :D
UsuńNo jestem w szoku, że Avon ma takie cudeńka w swojej ofercie, z chęcią przygarnęłabym je wszystkie.
OdpowiedzUsuńAvon zaskakuje, prawda ?:)
Usuńhmmm.. przy takim dużym zblizeniu wyglądają jakbyś nie domalowała w całości ust lub przekombinowała z photoshopem. Mam przez to wrażenie, że masz w tych szminkach węższe usta.
OdpowiedzUsuńPewnie wydają się węższe, bo szminki są ciemne :) A co do niedomalowania, to bardzo możliwe, że masz rację, bo wczoraj moja koleżanka zwróciła mi na to uwagę, ale chyba jest to wina tego, że dolna warga jest dość wypukła i gdy pomaluję same miejsca z pigmentem to to daje taki efekt. Będę mieć to na uwadze kolejnym razem, pewnie dlatego nie czuję się mocna w swatchowaniu produktów do ust :)
Usuńbo z kolorowymi szminkami tak jest, że nie chcemy przedobrzyć:-)
UsuńChyba tak :) Kolejnym razem coś pokombinuję, może nieco przycieniować kolorem na dole, bo gdy obie zwróciłyście mi uwagę to dopiero zauważyłam :) miłego dnia!
UsuńExtreme mauve bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś nie zachwyciła szczerze powiedziawszy :) Ale fakt, ładna!
Usuńostatni kolor jest bardzo ciekawy, intrygujący, nie spotkałam się jeszcze z podobnym odcieniem szminki
OdpowiedzUsuńMało spotykany, to fakt :)
UsuńO kurka, przepiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńNajbardziej podoba mi sie chyba ruby shock. :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńNie wiem czy ze mną coś nie tak, ale wg mnie podkreślanie tak małych ust to bardzo kiepski pomysł, wygląda to nieładnie. Mankamenty raczej powinno się tuszować a nie dodatkowo podkreslać, i wysuwać na pierwszy plan. Zdecydowanie lepiej przyciagac wzrok do naszych atutów.
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym być szczera, to nie uważam moich ust za tak małych ani za mankament :)
UsuńDomyślam się skoro używasz takich pomadek ;)
Usuńto ja anonimm z 13:29 do anonima z 22:17
OdpowiedzUsuńpojechałaś po całości... wogóle to Ty wiesz co to są małe usta??
fantastyczne kolorki:)
OdpowiedzUsuńCiekawe odcienie, które niewątpliwie ożywiają twarz:) Gdyby nie fakt, iż wczoraj wróciłam z miasta z 4 nowymi pomadkami, to zamówiłabym którąś ze szminek:)
OdpowiedzUsuńMoja droga wcale nie masz przeciętnych ust, są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńGdybyś bardziej zaznaczyła kontur wyglądałyby na jeszcze pełniejsze.
Witam, BARDZO, bardzo bardzo podoba mi się Twój blog i przyjemnie się ogląda piękne zdjęcia:) Podoba mi się też Twoja uroda i gust. Pozdrawiam:) p.s. co do tych pomadek, domalowałabym do konturu śmiało! Wtedy kolor jescze lepiej się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJa też posiadam serię małych szminek z Avonu ( ok.16) i są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń