Jak już niejednokrotnie ostatnio wspominałam moje włosy dawno powinny zostać nieco skrócone, jednak moją fryzjerkę będę miała okazję odwiedzić dopiero za miesiąc. W sytuacjach, gdy końce są już dość mocno przesuszone zdarza mi się sięgać po produkty na bazie silikonów. Z różnym skutkiem jak ponownie się okazało ;)
Odżywka Garnier gęste i zniewalające pięknie pachnie, ma świetną, gęstą konsystencję ale na tym chyba kończą się jej plusy. Po wysuszeniu włosy były mało wygładzone, obciążone, nie tylko wizualnie, ale wyczuwalne było również przy dotyku. Nawet na zupełnie niezniszczonej długości, którą można zobaczyć na zdjęciu łatwo stwierdzić, że zafundowałam im typowy bad hair day. Pozostało mi związać włosy licząc, że po kolejnym myciu odzyskają życie i objętość.
Wiele tłumaczy skład, kompozycja zapachowa bardzo wysoko, na czwartym miejscu. Długi i mało odżywiający, mogłam się tego spodziewać, choć łudziłam się, że nieco wygładzi ona moje pasma w chwilach kryzysu i paskudnej aury.
Zobacz również:
Nie sądziłam, że zapach jest aż tak wysoko w składzie. To wiele wyjaśnia. Dlatego nigdy nie kupuję odzywek z Parfum na początku składu, bo nic innego niż przesusz z tego nie wychodzi na moich włosach :D
OdpowiedzUsuńJa też nie, dopiero po użyciu przyszło mi do głowy skład sprawdzić ;)
UsuńNie znam tej odzywki ale z fructisem jakos zawsze bylo tak ze pachnialy a nie odzywialy... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam rowniez do mnie:)
Milego wieczoru:)
Chyba tak, zielona seria też pachniała bardzo ładnie, bo moja dobra koleżanka używała ich namiętnie przez kilka lat i miałam okazję sprawdzić:D
UsuńŚliczne zdjęcia, wyglądasz jak modelka ;D
OdpowiedzUsuńHaha, a gdzie tam :D
UsuńJakiś czas temu zastanawiałam się nad jej zakupem przy okazji jakiejś promocji... Na szczęście jej nie kupiłam, wątpię by komukolwiek posłużyła ;P
OdpowiedzUsuńMoże osobom, których włosy uwielbiają silikony i bardzo ciężko je obciążyć :D Ciężko stwierdzić.
UsuńWiedziałam, że to zwykły chwyt marketingowy :P
OdpowiedzUsuńTroooochę tak :D
UsuńPaulina ja się do Ciebie chyba wybiorę na kurs fotografii :P
OdpowiedzUsuńDawaj :D
UsuńKusiła mnie ta odżywka. Niby nie wierzę już w takie cudowne zagęszczenie a jednak
OdpowiedzUsuńWłosy mogłyby wyglądać na gęstsze ze względu na skrobię, ale u mnie tak nie było, wręcz przeciwnie :D
Usuńta cała seria Garniera mnie nie powala, przereklamowane i tyle :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest chyba, mam jeszcze szampon, to się przekonamy :)
UsuńGarnier w kwestii włosów nigdy się u mnie nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa lubię odżywkę Karite, ale wieki jej nie miałam :) Teraz chyba dodatkowo coś pozmieniali w składzie...
UsuńJak na silikonowa odżywkę Garniera skład jest wybitnie nieciekawy :/ Inne mają lepsze, w wakacje stosowałam bodajże Ultra Gładkie i naprawdę fajnie wygładzała.
OdpowiedzUsuńZ tych zielonych? Bo coś mi się kojarzy jakaś fajniejsza :)
UsuńJakiego podkładu używasz??? ;)
OdpowiedzUsuńOd miesiąca Bourjois 123 Perfect, tutaj przypudrowany jeszcze AM :)
Usuńjakos mnie one nie zadowalaja ani nie zachecaja do zkuapu ;<
OdpowiedzUsuńZa 10 złotych można mieć lepszą odżywkę :)
Usuńja za garnierem w ogóle nie przepadam i tylko potwierdziłaś moje 'widzimisie' ;)
OdpowiedzUsuńJa lubiłam odżywkę z masłem shea i karite o ile się nie mylę, ale chyba coś pozmieniali w składzie :(
Usuńna mnie działa, aczkolwiek szampon lepiej spełnia swoje działanie :) "gęste i zachwycające" a nie "zniewalające" chyba, że to Twoja wersja autorska :D w niemczech to w ogóle ma zupełnie inną nazwę haha
OdpowiedzUsuńHahaha, miałoby to sens, gdyby faktycznie były takie zniewalające, a tu jedna, wielka lipa :D Już poprawiłam :*
UsuńNie miałam, ale fructisy na mnie nigdy nie działają :(
OdpowiedzUsuńU mnie szampony jeszcze względnie ;)
UsuńZ tych fructisów to chyba tylko goodbye damage jest dobry, zarówno maska jak i odżywka - dają radę wygładzić moje bardzo przesuszone strąki, ale fakt faktem, że inne odżywki i maski robią to lepiej...
OdpowiedzUsuńMoja współlokatorka chwali sobie tą serię, ma włosy wysokoporowate :)
Usuńco tam odżywka, jakie ładne pierwsze zdjęcie!
OdpowiedzUsuńZ godnie z opisem zachwycające ;D
OdpowiedzUsuńZa bardzo nie przepadam za Garnierem, ale czaiłam się na tą odżywkę. Po przeczytaniu Twojej recenzji chyba sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuń