02 kwietnia

Rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator- odpowiednik Mary Lou Manizer The Balm?


Nie wiem, jak u Was, ale im dłużej korzystam z dni wolnych, tym gorzej zabrać mi się za wpisy. Zwłaszcza, że wyjazdowa kosmetyczka jest zawsze bardzo ograniczona. Chcąc zminimalizować jej wielkość i ciężar zawsze stawiam na produkty wielofunkcyjne w małych opakowaniach. Do domu przywiozłam więc ze sobą rozświetlacz Wibo- Diamond Illuminator.


Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to podobieństwo odcienia ze znaną Mary Lou marki The Balm. Są bardzo zbliżone, prawie że identyczne. Nie mi jednej się tak kojarzy, bowiem w internecie przybywa porównań obu kosmetyków. Oba mają szampański, lekko złotawy odcień.
Świetne porównanie zrobiła Red Lipstick Monster i jako, że ze względu na wyjazd nie mam sama możliwości przygotować swatchy zainteresowanych odsyłam do filmu :)


Pigmentacja jest bardzo dobra, a efekt rozświetlenia można stopniować. Trwałość określiłabym jako bardzo dobrą. Na ten moment lubię go bardziej niż MUR w odcieniu golden lights, głównie ze względu na odcień.


Również na wizażu zbiera głównie pozytywne opinie, a gdy doliczyć świetną dostępność i niską cenę, około dziesięciu złotych żal nie rozejrzeć się za nim w Rossmannie.


66 komentarzy:

  1. Właśnie mam w planach go kupić :) Słyszałam że jest tani a bardzo ładnie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam sfotografować efekt na policzku, ale na ten moment moja skóra się na mnie bardzo obraziła i walczę ze strasznym przesuszeniem :(

      Usuń
  2. Lubie kosmetyki wibo sa tanie i do tego bardzo dobre i pieknie pachna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ten akurat chyba nie pachnie, albo przynajmniej ja nie zwróciłam uwagi :))

      Usuń
  3. Myślę właśnie nad jakimś rozświetlaczem. Takim tanim a dobrym :D Bo miałam wcześniej miniaturkę od Benefitu "girl meets pearl" ale średnio mi pasował kolor i to że była płynna. Jednak jak na miniaturkę bardzo wydajna. Używana w kącikach oczu i pod łuk brwiowy dzielnie wytrwała rok. :D
    Może się skuszę na Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie mega wydajna :D Z Benefit niestety nie miałam przyjemności nic używać :(

      Usuń
    2. I się skusiłam. :) Ale te "Benefity" wcale nie są takie dobre. Owszem maskara They're real jest super bo jej również miałam miniaturkę. Ale podkład, baza ten słynny benetint czy owy rozświetlacz to szczerze takie sobie... pełnej ceny nie warte...

      Usuń
  4. Mam go i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się cały czas za nim rozglądam ale w moich rossmanach go nie ma. Tylko jakieś kulki rozświetlające. A poluje na niego uparcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widziałam go w moim w Rossmannie. Ale z chęcią się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nowość chyba, bo sama wcześniej go nie widziałam :) Albo został wykupiony, w moim Rossmannie często szafy świecą pustkami niestety :(

      Usuń
  7. a wlasnie ja sie zastanawialam, czy nie kupic Mary Lou! a teraz wiem ze moge kupic tansza alternatywe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzyj do filmu RLM, nawet bardziej poleca jeszcze inny rozświetlacz Wibo :)

      Usuń
  8. Moja siostra próbowała go dorwać, ale u nas wykupiony ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o nim już kilka dobrych słów i ostatnio nawet w Rossmannie walczyłam ze sobą czy go wziąć czy nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co raz głośniej o nim na blogach z tego co widzę ;)

      Usuń
  10. Kupiłam go i jest świetny, a dziś dokupiłam jego brata z Lovely, tam występuje aż w 2 odcieniach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawi mnie ten z Lovely, ale raczej nie będę kupować kolejnego :)

      Usuń
  11. szukałam tego z Lovely, który podobno też jest godny uwagi, ale jak dla mnie ten wygląda korzystniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jednak skusisz się na ten? :D

      Usuń
    2. jeżeli znajdę go u siebie w Rossmannie to z największą przyjemnością :D

      Usuń
    3. W moim małym Rossmannie obok szafy są wiecznie w połowie puste :/

      Usuń
  12. Kupiłam go ostatnio, ale czeka na swoją premierę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój długo przeleżał, aż zauważyłam, że odcieniem prawie nie różni się od Mary Lou :)

      Usuń
  13. Muszę w końcu go kupić :) A co do postu, zauważyłam zdanie :Pigmentacja jest bardzo dobra, a stopień rozświetlenia można stopniować. Stopień stopniować :D Masło maślane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, no tak to jest :D Czytam swój tekst kilka razy a i tak nie zauważę błędu :) Już poprawione :D

      Usuń
  14. planuję go kupić bo mi się strasznie podoba, myślę że latem na opalonej skórze będzie super wyglądał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz mieć rację :) Choć ja akurat się nie opalam :D

      Usuń
  15. Oglądałam go u Ewy i zastanawiam się nad nim, ale na Mary też na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mary warto chociażby pooglądać na żywo, w jednej z sieci drogerii można znaleźć The Balm (jakaś mniej znana) ale już nie pamiętam która to:(

      Usuń
  16. Byłam dziś w Rossmannie i jakoś się za nim nie rozejrzałam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak rozświetlaczami się nie interesuję, tak ten zatrzymał, żeby się zastanowić dlaczego nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo długo nie stosowałam ani bronzera ani rozświetlacza :)

      Usuń
  18. Mam go na liście, ale najpierw muszę zużyć inne rozświetlacze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hoho, to pewnie Ci trochę to zajmie, zwłaszcza jeśli masz szalenie wydajną Mary Lou :D

      Usuń
  19. Planuje go kupić od jakiegoś czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Koniecznie muszę go wypróbować! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaciekawiłaś mnie nim chociaż róż z Wibo się u mnie niestety nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja róży nie używam, więc ciężko mi się wypowiadać, ale fakt faktem, Wibo ma lepsze i gorsze kosmetyki :)

      Usuń
  22. to już wiem jaki produkt powinnam kupić, dzięki za post ;)
    blog jest mega ciekawy, bd tu zaglądać ;)

    http://pmkobietasukcesu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem czy to kwestia tła, ale wydaje mi się, że ten rozświetlacz wpada w różowe tony? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że wina tła, ale również ustawienia monitora mają spory wpływ :D W różowe tony absolutnie nie wpada :)

      Usuń
  24. Piękny! Waham się jeszcze między nim a rozświetlaczem Lovely :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie ciekawi ten rozświetlacz, głównie przez RLM :D

      Usuń
  25. Wędruje na listę zakupów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj, ja już dawno nie prowadzę listy bo bym sie chyba załamała :D

      Usuń
  26. ojeeeej jak pieknie wygląda i się mieni !

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam dwa inne rozświetlacze z Wibo (jeden z pudrem, drugi w kuleczkach) i też świetnie się sprawdzają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, o których mówisz ale ich akurat nie miałam :)

      Usuń
  28. Kompletnie nie umiem używać rozświetlacza:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie umiałam, tak samo jak bronzera, ale najlepszym sposobem było odsunięcie się na większą odległość od lusterka, wtedy naturalnie widać, gdzie położyć rozświetlacz :)

      Usuń
  29. Ten rozświetlacz bardzo mi się spodobał na filmiku RLM, bo u niej po raz pierwszy go widziałam :) Sama jeszcze nie kupiłam, chociaż obadałam już zarówno polecane rozświetlacze Wibo, jak i Lovely. Ten drugi jest dla mnie za ciepły, ale na powyższy na pewno się w końcu skuszę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę pomacać ten rozświetlacz Lovely ale w moim Ross albo połowa szafy pusta albo brak testerów wiecznie :/

      Usuń
  30. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i go kupiłam :D
    Taki tani, a efekt jest bardzo zadowalający ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!