30 sierpnia
Włosy po wakacjach | Poprawa kondycji w 5 krokach
Tegoroczne wakacje mogę zaliczyć do średnio udanych. Krótsze o miesiąc, pełne niespodziewanych zwrotów w moim życiu. Poza masą stresu (od której z pewnością przybędzie mi siwych włosów) jedynym pozytywnym aspektem był mój wyjazd do Hiszpanii, gdzie spędziłam ponad tydzień ciesząc się pięknym krajem. Szczerzę powiedziawszy, chyba o wiele bardziej przydałby mi się on teraz, choć powoli wszystko się stabilizuje i nie mogę narzekać :)
Mimo wielkich chęci nie udało mi się uniknąć sporego przesuszenia włosów spowodowanego kąpielami, nie tylko w słonej wodzie, ale również słonecznymi. Do tego doliczyć można było zbyt długi brak strzyżenia. Co przede wszystkim zrobiłam źle? Nie zabrałam intensywnej maski nawilżającej i zabrakło odpowiedniej ochrony. Ale kto by o tym myślał podczas urlopu.
Po powrocie jednak długo nie mogłam sobie z nimi poradzić. Źle się układały, ze słabym połyskiem, przyklapnięte u nasady, niedociążone na końcach. Wprowadzając kilka zmian udało mi się je ujarzmić.
PO PIERWSZE: STRZYŻENIE
Jako, że już przed wyjazdem były sporo za długie i nieco przesuszone, wakacje tylko zwieńczyły dzieło. Niezastąpiona okazała się, jak zawsze, moja koleżanka Ewelina, która od kilku lat strzyże moje włosy. Widujemy się jednak rzadko, nad czym ubolewam nie tylko ze względu na jej zdolności, ale ostatnio poczułam motywację, by poszukać kogoś w Lublinie. Niedaleko mam salon i myślę, że za jakiś czas przejdę się, choćby zapytać o cenę. W ostatniej aktualizacji było widać, że strzyżenie to stanowczo za mało, idąc więc dalej...
PO DRUGIE: ODŻYWIENIE
Straszliwie zaniedbałam je ostatnio, gdy wydawało mi się jeszcze, że włosy są w dobrej kondycji. Jak zawsze, skutki lenistwa okazują się długofalowe i mogą ujawnić się z czasem. Starałam się nakładać olej przed każdym myciem, na nieco dłużej niż zawsze, minimum godzinę. Dodatkowo stosowałam maski, które silnie nawilżają i wygładzają, ale nie obciążają.
![]() |
RECENZJE: OLEJEK, SERUM, MASKA ORGANIC SHOP, MASKA NATURA SIBERICA |
PO TRZECIE: SILIKONY
O ile zazwyczaj silikony zawarte w odżywkach i szamponach obciążają i przetłuszczają mi włosy, to serum do zabezpieczania zawsze sprawdza się dobrze. W moim przypadku najlepszym wyborem gdy w składzie znajdziemy również oleje. Genialnym sposobem jest też używanie naturalnego olejku na sucho.
PO CZWARTE: DAJ ODPOCZĄĆ
Unikałam ciepłego nawiewu suszarki, jeśli bardzo mi się śpieszyło, podsuszałam tylko środkową część włosów, z obawy o przesuszenie końcówek. Dodatkowo, zazwyczaj staram się nie nagrzewać skóry, by nie wzmocnić przetłuszczania się. Stylizację kończę zawsze zimnym nawiewem.
PO PIĄTE: CIERPLIWOŚĆ
Ta zasada sprawdza się chyba w większości dziedzin życia. Nie wszystko zadziała od razu, ale wprowadzając zmiany można wiele zdziałać.
ZAJRZYJ RÓWNIEŻ:
Jak wygładzić włosy?
5 kroków do pięknych końcówek
Moja pielęgnacja włosów
Aktualnie ulubione produkty
Pielęgnacja włosów, od czego zacząć, co polecam?