Ależ się włosowo zrobiło na blogu, aż się sama dziwię :) Nadrabiam chyba ostatnie pół roku, również jeśli chodzi o testy nowych produktów. Tej niedzieli wybór padł na polecany szampon aloesowy marki EQUILIBRA oraz odżywkę nawilżającą dodającą objętości, czyli coś idealnie skierowanego do mnie. Obawiałam się jednak zawartych w niej protein, ale czy słusznie?
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że jest do moje trzecie lub czwarte podejście do tego zestawu i początkowo zupełnie nie byłam z niego zadowolona. Pierwszy raz użyłam jej jeszcze przed podcięciem włosów i zupełnie nie byłam zadowolona z efektu. Włosy były niedociążone, słabo się rozczesywały, wyglądały zwyczajnie źle. Kolejnym razem, dodałam nieco olejku do odżywki i efekt był już całkiem znośny, choć wciąż niezadowalający. Spróbowałam jednak jeszcze raz sądząc, że zapewne będę zmuszona znów narzekać we wpisie. Gdy lekko podeschły wydawały mi się lekko sianowate, co nie nastrajało mnie zbyt optymistycznie, obawiałam się ponownego lekkiego przeproteinowania. Okazało się jednak, że zdrowych, nieprzesuszonych włosach sprawdza się bardzo dobrze. Po rozwinięciu z koczka i rozczesaniu TT prezentowały się tak jak na zdjęciach. Większa objętość była zauważalna, ale były miękkie i mięsiste. Z czasem wygładzenie było jeszcze większe.
Zapach jest specyficzny, u mnie utrzymuje się nawet po kolejnym myciu. Warto jednak jeszcze odnieść się do często polecanego szamponu o wysokiej zawartości aloesu. Jako, że teraz wciąż walczę z przetłuszczaniem się skóry głowy, standardowo umyłam ją rosyjskim, cedrowym mydłem, a długość włosów z olejku Wellness&Beauty potraktowałam Equilibra. Z jego usunięciem dobrze sobie radzi, często sięgałam po niego jeśli go nie nakładałam, jako delikatny oczyszczacz. Produkty znajdziecie na ekobieca.pl w cenie około dwudziestu złotych. Z tego co widzę, marka oferuje również maskę, ale tych akurat mam dostatek, więc wstrzymam się z testami.
Kolor włosów jest nieco bardziej rudawy niż zazwyczaj, ale to zasługa światła. Liczyłam, że uda mi się wykonać zdjęcia na zewnątrz, ale niestety, nikogo nie skusiłam zajęciem fotografa. Może kolejnym razem:))
ZAJRZYJ RÓWNIEŻ:
inne wpisy z cyklu niedziela dla włosów
ZAJRZYJ RÓWNIEŻ:
inne wpisy z cyklu niedziela dla włosów
uwielbiam ta markę a ta odżywka jest cudowna i pięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńNic nigdy wcześniej nie miałam, szampon jest najpopularniejszy z tego co wiem, a odżywka to jakaś nowa linia, prawda?:)
UsuńSzampon obciążał moje cienkie i skłonne do przetłuszczania włosy, natomiast bardzo miło wspominam odżywkę. :-) Piękny zapach + dobre, nawilżające działanie. Jest natomiast mało wydajna. Odżywka jest już jakiś czas na rynku, ja stosowałam ją pierwszy raz bodajże rok temu. :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbowałam myć nim skórę głowy kilka razy i jakoś średnio byłam zadowolona. Ale do samej długości włosów jest okej :) Faktycznie, odżywka mało wydajna, użyłam kilka razy i już połowy nie ma. Jednak ze względu na zawarte proteiny nie będę mogła stosować jej często, choć fakt, z efektu teraz jestem zadowolona :)
UsuńMasz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ostatnio znacznie odżyły :) Muszę tylko jeszcze popracować nad moją długą grzywką :)
UsuńKolejny raz widzę ten szampon gdzieś na blogu - chyba wreszcie się na niego skuszę, gdy już zużyję moje zapasy mydła cedrowego i szamponu z Natura Siberica.
OdpowiedzUsuńPaulina, tak jak Marta wyżej pisze, szampon jest bardzo delikatny i może okazać się niewystarczający do codziennego stosowania:) Nie rezygnowałabym więc z mydła <3
UsuńCzy to Twój naturalny kolor? Jest cudny :)
OdpowiedzUsuńTak,choć tutaj wyszedł nieco bardziej rudawy niż zwykle, różnie prezentują się zależnie od światła. Dziękuję:)
UsuńU mnie niestety ten zestaw okazał się nie wystarczający. Włosy wyglądały jak siano i miałam problem w przywróceniem ich do normalnego stanu.
OdpowiedzUsuńMoże właśnie za dużo protein, jak u mnie na początku przed podcięciem?
UsuńWłosy wyglądają zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Anszpi ;)
UsuńWłosy tylko podziwiać;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie miałam niczego z tej firmy, ale moje włosy lubią aloes więc może spróbuje
OdpowiedzUsuńCudowne włosy masz :) !
Ja mam jeszcze aloesową maskę Natur Vital, może wypadałoby zrobić test i pokazać na blogu :D
UsuńWyglądają na bardzo mięciusie :)
OdpowiedzUsuńPiękna kiecka i kolor ust :)
Kiecka kupiona na pewną okazję, która jak się okazało nigdy nie nastąpiła ;) Ale może się jeszcze przyda, zwłaszcza, że kosztowała jedynie 30 złotych.
Usuńciekawi mnie ta marka, w szczegolnosci szampon :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz przetłuszczającej się skóry głowy to będzie adekwatny :) U mnie lepiej sprawdzał się do mycia długości włosów, niż samej skóry.
UsuńAloesowy duet niewątpliwie służy Twoim włosom:) Mam miniaturki odżywki Equilibra, w końcu muszę je spożytkować:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak się u Ciebie sprawdzą, będę zaglądać :)
UsuńTo świetnie, że ba blogu zrobiło się włosowo! :) Ja na miniaturkach u Anwen poznaję już autorki blogów po włosach, a Ciebie nie poznałam. Klikałam z myślą, że oto nowa długowłosa blogerka, hurra! A to Ty :) Nie, żebym się rozczarowała! ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, miłe zaskoczenie powiadasz :D
UsuńPięknie wyglądają <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Sophie <3
UsuńNie miałam nic tej marki, a może powinnam, bo Twoje włosy pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
UsuńU mnie Equilibra szampon i maska sprawdziły się średnio, włosy miałam takie.. hm fruwające. Olej też nie pomagał, więc raczej do nich nie wrócę.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
To jak sądzę wina protein, u mnie tak było przy pierwszym podejściu :) Spróbuj może dodać czegoś nawilżającego i odrobiny olejku, powinno być lepiej :)
UsuńPodejrzewam, że stacjonarnie tego szamponu i odżywki w rosmanie czy naturze nie uświadczę? Chyba zostaje tylko @, ale poszukam. Obecnie od miesięcy używam mocznikowego Isany i myślę, że przydałaby mi się zmiana. BTW, piękne włosy, jak zwykle. Zorientowałam się, że mam chyba identyczny kolor, tylko z długości są krótsze. Jeszcze 15 cm :)
OdpowiedzUsuńMoment urosną :) Tę markę widywałam wielokrotnie w aptekach, zajrzyj do jakiejś większej, może akurat zaoszczędzisz na wysyłce :)
UsuńZamówiłam kiedyś ten szampon na stronie apteki doz.pl Warto zaoszczedzic na przesyłce bo po wybraniu zakupów za ponad 20zł dostarczają przesyłkę do wybranej przez Ciebie apteki, więc moze akurat będziesz miała po drodze?
UsuńOoo, zapomniałam o doz.pl Magda dobrze pisze ;:) Kiedys regularnie tam zamawiałam, ale po kilku latach ceny poszły mocno w górę niestety :(
UsuńŚliczne włosy , takie pełne objętości a jednocześnie wygładzone i miękkie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Taką objętość to ja lubię :)
Usuńkapitalna szminka! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to moja ulubiona matowa Bourjois :))
Usuńpiękne! i jakie długie ;p
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie do kupna tej odżywki xd
Jeśli się nie sprawdzi, to będzie na mnie :P
UsuńJak tak patrzę na Twoje włosy, to mam wrażenie, że choć trochę jesteśmy włosowymi siostrami :)
OdpowiedzUsuńYeah :D :D
UsuńPiękne wlosy :-) zazdroszczę kondycji i blasku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńMasz włosy jak marzenie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Justine :))
Usuńkupiłam ten szampon pare dni temu w aptece , uzyłam na razie tylko raz wiec zdania nie mam jeszcze , ale mam suche włosy a skóre głowy chyba taka średnią :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinien być w porządku :)
Usuńuwielbiam Twoje wlosy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Paulina :**
UsuńNie znam tych kosmetyków i chyba nawet ich nigdzie nie widziałam.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
Dziękuję Alex :))
UsuńKiedyś również używałam szamponu Equilibry i byłam bardzo z niego zadowolona, faktycznie, radzi sobie ze zmyciem oleju.
OdpowiedzUsuńTak nawiasem mówiąc: zakochałam się w Twoich włosach :D <3
blog Małej - klik!
piękne te twoje włosy *_*
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty aloesowe. U mnie rządzi maska NaturVital. Piękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńWkleiłaś już drugi raz tego posta do ndw :/ nie rozumiem po co? żeby sobie nabić wejść i komentarzy kilka?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, tydzień temu ten sam post dałaś
UsuńŁał, wyglądasz jak seksbomba :) Włosy cudowne
OdpowiedzUsuń