06 grudnia

WISHLISTA | + NOWOŚCI NIEKOSMETYCZNE, KSIĄŻKI, UBRANIA, SPRZĘT

koszula pochodzi z tego sklepu
Grudzień zaczął się dla mnie doprawdy wspaniale. Dziwnie czuję się pisząc takie słowa, ale po kilku życiowych zakrętach przyszedł czas na pozytywne zmiany. Wiele problemów się rozwiązało, czego Wam, nie tylko z okazji zbliżających się świąt oczywiście życzę. Parę drobnych sukcesów (o których zapewne wkrótce nieco więcej), postęp w kwestii ćwiczeń również zawsze cieszy. Dotarły do mnie również wszelkiego rodzaju paczki, o których warto wspomnieć. Łudząc się jednak, że spóźniony Św. Mikołaj czyta bloga sporządziłam również wishlistę, nie tylko kosmetyczną.


KOSMETYKI



Odkąd mam fazę na bardziej stonowane, choć ciemne usta zastanawiam się nad zakupem najnowszej szminki Golden Rose, jednak ze sklepem wciąż mi nie po drodze. Dodatkowo ilość posiadanych przeze mnie produktów wciąż sprowadza mnie na ziemię. Olej z marakui Avebio zapewne kliknę na dniach, bo w obecnym momencie nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji twarzy bez niego i za jakiś czas planuję napisać o nim więcej. Skończyłam również mój ulubiony korektor Catrice, który zaliczyłabym do najlepszych, jakie miałam. Pełną recenzję znajdziecie tutaj.


RÓŻNOŚCI


Od dawna zastanawiałam się nad zakupem szczoteczki elektrycznej i podczas mojej ostatniej wizyty w oko wpadła mi ta z Oral B, cena była bardzo w porządku, podobnie jak wymienne główki. Pytanie jednak, czy cena idzie w parze z jakością? Jeśli więc możecie się wypowiedzieć w tym temacie, to bardzo chętnie poczytam i będę szalenie wdzięczna :) Jako, że jestem kubkomaniaczką, a przed chwilą moja ulubiona filiżanka uległa destrukcji z chęcią przygarnęłabym coś nowego, najlepiej srebrny z Home&You (jestem nienormalna, bo w tym sklepie spędziłabym cały dzień, a ciuchowe zakupy mnie męczą) lub nieco babciny z Ikea. Nie pogardziłabym również ich pościelą w tym stylu. Co dziwne, nie mam ani jednego, śmiesznego, świątecznego sweterka czy też bluzy. Od dawna kuszą mnie również zakupy nowych ubrań treningowych, zwłaszcza butów i stanika New Balance, które zawsze widzę w TkMaxx. Zdjęcia pochodzą ze stron producentów.


SŁUCHAWKI BEZPRZEWODOWE PHILIPS SHB5500

W ramach zbliżających się świąt i moich urodzin postanowiłam sprezentować sama sobie nowe słuchawki. Jako, że każde standardowe, w cenie od 40 do 90 złotych zdołały przeżyć u mnie zazwyczaj maksymalnie rok, skusiłam się na droższe, bezprzewodowe, gdzie przesył danych odbywa się na drodze Bluetooth. Bardzo długo nie byłam przekonana do czegoś innego niż zwykłe, douszne, te zwracają na siebie uwagę, jakby nie patrzeć. Zwłaszcza, że wybrałam bardziej kobiece, w białym kolorze. Jak pierwsze wrażenia? Jakość dźwięku świetna, nie zsuwają się z głowy, trening z nimi jest o wiele przyjemniejszy, bo nie motam się z telefonem. Mają kilka, małych minusów, ale o tym może kiedy indziej. Koszt spory, około 200 złotych (Media Markt). Będę zła, jeśli jakimś cudem zakończą swój żywot. Swoją drogą, nie mam pojęcia, dlaczego taki psuj ze mnie, ale mój brat ma to samo. Może to kwestia genetyczna? ;) Niestety, nadal mam problem z połączeniem ich z moim laptopem, winne są sterowniki a raczej ich brak i nie wiem, czy nie obędzie się bez zmiany systemu...

KSIĄŻKI



W związku z premierą nowej książki Anny Ficner- Ogonowskiej Znak postanowił przesłać mi egzemplarz, wraz z pozostałymi pozycjami tej samej autorki. Z uwagi na brak czasu dopiero kilka dni temu przysiadłam to pierwszej, Krok do szczęścia. W przerwie świątecznej z chęcią pogrążę się w lekturze i doczytam. Jak łatwo się domyślić, jest to popularna literatura kobieca. Jeśli miałyście styczność z którąś z pozycji to dajcie znać :) Jako, że ostatnio staram się więcej czytać niż przesiadywać przed komputerem i całkiem nieźle mi się to udaje z ciekawością przejrzałam ich stronę i zaciekawiło mnie kilka tytułów.



Slow Fashion; Love, Style, Life coś w sam raz dla mnie, jako, że moda wciąż jest dla mnie niezbadana. Do tej pory długo nie mogłam nosić ubrań, które mi się podobały, ale odkąd moja sylwetka nieco się poprawiła mogę trochę bardziej poszaleć. Jadłonomia, 2xME, pierwsza kusi mnie od dawna, pięknie wydane, świetne przepisy, miło byłoby mieć jej wydanie książkowe, a nie korzystać tylko z bloga. Druga natomiast porusza innowacyjny sposób żywienia i jestem ciekawa, co dokładnie w sobie zawiera. Pozycja Moje wypieki również od dawna mi się marzy, mimo, że jestem na diecie ;) Dziewczyny wojenne, Dziewczyny z Syberii, kupiłam je mojej kuzynce w prezencie ślubnym i z tego, co mi wiadomo jest bardzo zadowolona. Sama nawet nie przejrzałam, ale jak wiadomo, do takich tematów trzeba zwyczajnie przysiąść. Fablik, z uwagi na mój ostatni nieco sentymentalny nastrój i wspominki dzieciństwa. W młodości zaczytywałam się w książkach Musierowicz, nie tylko ja zresztą :) Na koniec coś w ramach motywacji czyli Szefowa (Empik). Zdjęcia pochodzą ze strony wydawnictwa.

UBRANIA
Idąc tropem udanych zakupów pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które po moich zdjęciach skusiły się na prostą, ale jakże efektowną sukienkę z tego wpisu. Nadal jest jedną z moich ulubionych i myślę nad czymś podobnym ale z golfem. Tym razem jednak wybrałam bardzo różne ubrania. Na paczkę z Romwe czekałam ponad miesiąc, została bowiem zatrzymana po przyjściu do Polski. Shein nie zawiodło i moje zamówienie przywędrowało do mnie kurierem w ciągu 1.5 tygodnia. Zdjęcia możecie powiększyć.

Najbardziej zadowolona jestem z:


  • -wełnianego płaszcza w błękitnym kolorze KLIK. Choć na zdjęciu wydawał się być grubszy to uroku nie można mu odmówić. Dopóki jeszcze trwa delikatne ocieplenie będę w nim chodzić. Jest szalenie elegancki, jednak ponownie musiałam go zwężyć w talii i biodrach. Dziwne, bo rozmiar to S, a w ramionach jest idealny. Nie byłam przekonana do kieszeni, ale na żywo całość wygląda o wiele ładniej, choć nieco mnie postarza ;) 
  • -kaszmirowego szala w azteckie wzory KLIK, który dobrałam, aby nie było zbyt mdło. Pierwszy raz miałam okazję dotknąć takiego materiału i jestem zachwycona. Przemiły w dotyku, ciepły, otulający. Ma wycięcia na ręce, przez co można go nosić jako narzutka/poncho, możliwe, że zwyczajnie je zaszyję.
  • -szyfonowej, granatowej koszuli z koronką KLIK.  Kto mnie zna, ten wie, że przepadam za takimi odcieniami. Na stronie wyglądała na nieco intensywniejszą, kobaltową, ale przyznam, że ten nawet bardziej mi się podoba. Bałam się, że będzie prześwitywać, lub koronka będzie tandetna, jednak nic z tych rzeczy. Wygląda po prostu cudownie! Na moje oko mogłaby mieć nieco węższe rękawy i być węższa (zastanawiam się więc, czy jej nieco więc nie poprawić) jednak rozmiar S i tak jest bardzo w porządku. Nie mogę doczekać się jakiejś okazji, by ją założyć, dawno żaden ciuch nie sprawił mi takiej radości. Możecie mówić, że to płytkie, ale trudno! ;)

Nieco mniej zadowolona jestem z :


  • -bawełnianej koszuli w kropki KLIK, która okazała się być słabej jakości jeśli chodzi o materiał. Jest niestety dość cienki i wygląda nieco tanio. Dodatkowo, kropki nie są białe a kremowe przez co całość straciła na uroku. Nie jest zła, ale gdyby była nieco grubsza i miała dopracowane detale to z pewnością mogłaby być jedną z moich ulubionych. Leżeć zapomniana w szafie nie będzie, niemniej to nie jest to, czego oczekiwałam.
  • -bluzy KLIK, którą wybrałam w celu noszenia jej w luźne dni lub na siłownię, myśląc, że będzie gruba i ciepła. Niestety, bardziej przypomina koszulkę, choć nadal dobrą jakościowo (bawełna).
  • -wełnianego szala KLIK, którego kolor bardziej wpada w delikatny granat niż szarość. Nie zwróciłam uwagi wcześniej na dość widoczne wzorki, co sprawia, że nie pasuje mi do żadnej kurtki czy płaszcza. Przypuszczam więc, że powędruje do mojej Mamy, z pewnością będzie się cieszyć, bo poza tymi dwoma, małymi wadami nic nie mogę mu zarzucić. Bałam się, że będzie nieprzyjemnie gryzący, jednak nic z tych rzeczy.




Co dostałyście od Mikołaja? 
O czym wciąż marzycie jeśli chodzi o dość przyziemne sprawy?:)



50 komentarzy:

  1. Jeżeli chodzi o pomadki to mam tak samo. Tyle ich mam, a ciągle mam ochotę na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się marzy ciągle ta pomadka z GR w odcieniu ala Kylie Jennner :D Ehh, pewnie w końcu pęknę i kupię:D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Braciszka posłałam bo mieszka blisko i nie mieli :( Ale za to kupiłam srebrne świeczniki (na instagramie pokazywałam) :D

      Usuń
  3. ja mam już kilka tych nowych szminek w kredce zGolden Rose i jestem bardzo zadowolona z nich .

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam 3 odcienie tych szminek i są super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. niebieska koszula piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie mi się podoba Sylwia:)) To był bardzo udany wybór :)

      Usuń
  6. Ja mam i lubię kredki z GR, choć nie ukrywam, że te pomadki też mnie kuszą, a koszula jest prześliczna, aż Ci jej zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kredki testowałam od zakochanych w nich koleżanek i jak tu się oprzeć, jeszcze w sieci nas bombardują zachwytami inne blogerki i vlogerki ;))

      Usuń
  7. Ja dostałam przesłodką koszulę nocną ze Snoop'ym w roli głównej :)
    A Ficner - Ogonowskiej przeczytałam wszystkie książki poza ostatnią :) Są cacy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak uroczo! Sama myślę nad koszulą nocną, bo wolę je od dwuczęściowych ale jakoś nie mogę trafić na nic fajnego w dobrej cenie :)

      Usuń
    2. Ja dawno nie kupowałam nic specjalnego do spania, bo zauważyłam, że ceny są porównywalne z normalnymi ciuszkami do chodzenia i trochę szkoda mi było kasy ;) Ta jednak mnie rozbroiła i będę chyba chciała jeszcze nabyć dwuczęściową też ze Snoopy'm w roli głównej :D

      Usuń
    3. W Tesco teraz były fajne, świąteczne piżamki, ale sama mam dość daleko :)

      Usuń
  8. Ja dostałam paletkę Death By Chocolate :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I heart Makeup? Uwielbiam ją, to moja ulubiona paleta! :)

      Usuń
  9. Zamówiłam "Feblika" i dwie starsze części " Jeżycjady". Jak tylko skończę "Zimową opowieść" (pewnie gdzieś w okolicach Świąt, bo opornie mi idzie czytanie), to się za nie zabiorę. Już nie mogę się doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieki nie czytałam Musierowicz, muszę to zmienić :)) Święta byłby do tego idealne!

      Usuń
  10. Sweterek przypadł mi do gustu :) Szczoteczki używam od kilku lat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie posty jak ten Twój miło się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę;) Czasem chyba warto nieco zmienić temat, oby tylko nie za często :)

      Usuń
  12. Ta granatowa koszula jest obłędna! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciągle nie wiem, co chciałabym dostać, tym bardziej, że już Mikołaj obdarował mnie "na bogato" ;)Trzeba będzie chyba pochodzić po sklepach i poszukać inspiracji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałaś być bardzo grzeczna:D Co dostałaś?:>

      Usuń
  14. GR ma jakiś nowy kolor Crayonków czy mówisz ogólnie o nich? :) Jestem w szoku że chińska strona ma coś kaszmirowego w ofercie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy GR nie wypuściło jakiś nowych kolorów, ale mi chyba najbardziej odpowiadałyby te najpopularniejsze. Musiałabym na żywo pooglądać :D A szok faktycznie ;))

      Usuń
  15. takie słuchawki by mi sie przydały ;) i jak Ty ślicznie wyglądasz ;) Cudna koszula !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jest problem przy długich włosów albo po prostu sama wyglądam paskudnie w takich słuchawkach ;D Dziękuję bardzo Paulino:)

      Usuń
  16. Koszula i biżuteria bardzo mi się podobają :) Ja też ciągle szukam siebie w modzie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bluza i błekitny płaszcz mi się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaszcz zapewne będzie się mocno brudził więc raczej zostanie na ubranie "od święta" :) Ale fakt, bardzo ładny jest i jakość również w porządku.

      Usuń
  18. bluza i błekitny płaszcz mi się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdzie kupiłaś tę granatowo-kobaltową bluzkę? Jest cudowna. :) Poza tym bluzeczka w kropki też wygląda naprawdę ładnie. Nie widać, że materiał jest słabej jakości. Co do szminek- ja już spasowałam z zakupami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, wszystkie ubrania są podlinkowane i podkreślone :)) Fakt, koszula jest przepiękna :)

      Usuń
  20. Kochana szczoteczkę moge Ci z całym sercem polecić, sprawuje się znakomicie a do tego jeszcze te wymienne końcówki to super sprawa, mam i jestem bardzo zadowolona. Książki Pani Ani mam i zaczytywałam się nimi, lubię taki styl a jak jest dużo stron to jeszcze lepiej. Nie mam tylko ostatniej. Jak przeczytasz to zrób recenzje. Kubeczki są boskie tylko nie wiem czy w Poznaniu mamy taki sklep. A czy jest ich sklep interentowy bo zdrówko mi szwankuje i nie bardzo mam siłe szukać i chodzić za tym sklepem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś wspomnieć gdy przeczytam :) Ale nie obiecuję :) Kubeczek jest z Home & You i z tego, co wiem mają możliwość zakupów online. Dużo zdrowia!

      Usuń
  21. Uwielbiam pomadki Golden Rose - świetna jakość za niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz swoje ulubione kolory jeśli chodzi o te konkretne?:)

      Usuń
  22. Pierwszą częścią wspomnianych książek jest Alibi na szczęście :) Krok do szczęścia - 2 tomem a Zgoda trzecim.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M vel Sun już mnie właśnie znajoma oświeciła, o ja nieświadoma...;) Niemniej dziękuję :) Nie przyszło mi do głowy nawet sprawdzać, byłam przekonana, że to nie jest saga :D

      Usuń
  23. Ja również przygotowuję takie listy życzeń...

    OdpowiedzUsuń
  24. Na mojej wishliście aktualnie jest jakaś nowa bielizna. Bardzo chciałabym zainwestować w coś interesującego i przede wszystkim dobrej jakości. Znalazłam już taką stronę, jak https://www.gaia.com.pl/figi-cindy-art-937-gfp937-per i przyznam, że mnie zainteresowała. Co spodobało mi się w niej najbardziej? Fajna i przejrzysta oferta, wiele rozmiarów i dobra cena. Myślę, że każda kobieta skorzysta.

    OdpowiedzUsuń
  25. Też bardzo często robię sobie taką listę, bo wtedy wiem, co mi jest potrzebne i za czym powinnam się rozglądać. Wiele to ułatwia, ponieważ nie kupujemy niepotrzebnych rzeczy i wtedy możemy pozwolić sobie na lepszą jakość tych najpotrzebniejszych ubrań. W ogóle ostatnio stałam się fanką zakupów online, bo odkryłam całkiem nowe i porządne marki, których wcześniej nie znałam i które aktualnie nie mają swoich sklepów stacjonarnych. Ogólnie online można znaleźć sobie wszystko, więc ja z tego korzystam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!