![]() |
SPÓDNICA TUTAJ/ BLUZKA TUTAJ |
Coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że fotografowanie włosów w całości chwilami przerasta moje możliwości. Dopóki pogoda jest bardzo zmienna, a ja nie mam fotografa pod ręką ciężko jest zmieścić je w kadrze w estetyczny sposób. Niemniej, w tej aktualizacji macie świetną okazję zobaczyć je w typowym bad hair day. Mimo podcięcia z długości do pasa, nadal szybko się przetłuszczają (ale to akurat wina sportu), jednak przyklapnięcie i widoczne spuszenie końcówek jest zauważalne.
To tylko włosy, często nie wyglądają idealnie :) Planuję powrót do regularnego picia skrzypokrzywy.
Prawdopodobnie winne jest jedno z nowych, rosyjskich mydeł do włosów, o którym nieco więcej wkrótce :)
Faktycznie bywało lepiej ale i tak nie ma tragedii ;) Zazdroszczę długości :)
OdpowiedzUsuńDługość chyba idealna, ostatnio były sporo za długie :)
UsuńPiękne masz włosy, gdyby moje tak wyglądały - idealny GHD :)
OdpowiedzUsuńPanqu, jeszcze nieco pielęgnacji i na pewno będziesz zadowolona z ich stanu:) Dziękuję :)
UsuńWedług mnie i tak piekne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńOj tylko trochę spuszone ^^
OdpowiedzUsuńFakt, fakt :D Da się naprawić!
UsuńChciałabym, żeby moje bad hair day tak wyglądało! ;D
OdpowiedzUsuńMinimalna, już niedługo! :D
Usuńi tak masz ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuń"To tylko włosy" - bardzo dobre stwierdzenie, niespotykane u włosomaniaczki :)
OdpowiedzUsuńLubię Cię coraz bardziej :D
Włosami i tak się zachwycam, ale oczu nie mogę oderwać od tej zielonej kiecuszki <3
Bardzo mi miło! Oczywiście, gdybym trwale zniszczyła je jakimś zabiegiem to mogłabym panikować, a przesuszenie to żaden wielki problem :) A spódnica jest obłędna, muszę ją niestety skrócić, mimo najmniejszego rozmiaru :(
UsuńPiękne włosy, naturalny kolor i zdrowe końcówki :) Chciałabym sama mieć takie, jest czego zazdrościć ! Serdecznie zapraszam do siebie: www.stylbe.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNatalia, dziękuję bardzo :))
UsuńO jaki masz rudawy odcień
OdpowiedzUsuńKwestia światła, choć na żywo też są nieco rudawe :)
UsuńJeśli to jest bad hair day to chcę taki na codzień *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńMarzę o takiej długości...*u*
OdpowiedzUsuńMichelle włosy rosną szybko, gdy nam na tym nie zależy :D W innym przypadku stają się strasznie uparte!
UsuńHaha dokładnie ;D
UsuńI tak wyglądają świetnie:) Zaintrygowałaś mnie tą wzmianką o nowym rosyjskim mydle, czekam na więcej...: >
OdpowiedzUsuńPlanuję wpis o mydłach :) Będzie wkrótce.
UsuńHej,wiesz moze gdzie w lublinie stacjonarnie mozna kupic bezbarwna henne khadi, olej sesa i olej khadi przyspieszajacy wzrost wlosow? Kiedys mozna bylo to kupic w eko drogerii ale ja zamkneli��
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, ale może w tym sklepie lub jednym z polecanych przez dziewczyny w komentarzach :)
Usuńhttp://www.alteregoblog.pl/2015/12/rosyjskie-kosmetyki-stacjonarnie-w.html
Chciałabym mieć codziennie Twój bad hair day ;) moje włosy nawet w najlepszym włosowym dniu nie są tak piękne.
OdpowiedzUsuń