Po wielu moich zachwytach nad pomadkami w kredce Golden Rose (recenzja tutaj) przyszedł czas na recenzję innego, bardzo produktu jakim jest kremowy balsam upiększający z filtrem 25 SPF. Firma przesłała mi go w dwóch, najjaśniejszych odcieniach. Jak wiecie, zawsze poszukuję podkładów wpadających w żółte tony. Tutaj natomiast:
01 LIGHT jest porcelanowym odcieniem
02 FAIR lekko pomarańczowym (niestety)
Na swojej twarzy stosowałam więc kombinację obu i sprawdza się całkiem dobrze, z prostej przyczyny: krycie jest bardzo delikatne, co możecie zobaczyć na zdjęciu niżej. W bardziej problematycznych miejscach można je dobudować poprzez dołożenie drugiej warstwy.
W moim przypadku to dobry produkt na leniwe, makijażowe dni, gdy nie zależy mi na idealnym przykryciu niedoskonałości, na co dzień sięgam po minerały. W konsystencji jest lekki i dość lejący (po wylaniu spływa z dłoni), lubię go nakładać palcami, wklepując w skórę. Niestety, bez utrwalenia nie przypisałabym mu cechy długotrwałego.
Z uwagi na właściwości rekomendowałabym go zdecydowanie cerom suchym, które lubią takie wykończenie na skórze i przede wszystkim, nie potrzebują dużego krycia.
Lubię lekkie podkłady. Chętnie wypróbuję ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Dziękuję i wzajemnie!:)
UsuńKrycie bym powiedziała, że bardzo ładne jak na tak lekki produkt o lejącej konsystencji. Często właśnie takie produkty szybko znikają z twarzy :(
OdpowiedzUsuńCzytałam opinie na wizażu i są bardzo podobne do mojego :) Produkt dla osób z normalną, bądź suchą cerą i brakiem problemów.
UsuńNo nie wiem. Np RLM ma skórę mieszana tlusta w strefie T i przy dobrym pudrze matujacym dobrze jej się sprawdza . Myślę że warto przetestować nie ważne jaką ma się skórę wkońcu nie kosztuje dużo :)
UsuńJak dla mnie niestety zbyt mało kryjący :( niemniej jednak bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńSama liczyłam na większe krycie przyznam :(
UsuńMoże to dobra alternatywa na "Dzień Lenia" :) Na co dzień też stosuję minerały :)
OdpowiedzUsuńAnnabelle Minerals, czy jednak innej firmy?:)
UsuńMiałam i byłam średnio zadowolona... Słabo krył i trwałość nie zachwycała...
OdpowiedzUsuńPo przypudrowaniu jest nieco lepiej, ale wciąż nie popadłam w zachwyt :)
UsuńJeszcze nie jestem do niego przekonana ale jak na BB to cena ciut za wysoka ;) paznokcie ładne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Paznokcie z poprzedniego wpisu, możesz zerknąć jeśli Cię ciekawią :)
UsuńPrzebija zaczerwienienie twarzy, więc dla mnie odrobinę za mało kryjący jednak :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że wcale nie mam tak dużo problemów z cerą aktualnie ;) Trochę się zawiodłam po wszystkich zachwytach nad kryciem, ale z nadejściem wiosny pewnie będę sięgać po niego częściej :)
Usuńnawet ładnie kryje ; )
OdpowiedzUsuńTo dwie warstwy i tak jak piszą dziewczyny, zaczerwienienia przebijają ;)
Usuńpół na pół dla mnie :) nie potrzebuję mocnego krycia, ale nie mam też cery suchej :)
OdpowiedzUsuńMogłby się sprawdzić, ale też niekoniecznie w takim razie :)
UsuńPrezentuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładnie u Ciebie wygląda! U mnie jednak by się nie sprawdził, mam więcej do zakrycia a on jest zbyt delikatny ;p
OdpowiedzUsuńMinimalna, a próbowałaś minerałów? Za moment przyjdzie lato, a wtedy nie ma nic lepszego!:)
Usuńmusze przyjrzeć sie im z bliska, dostałam próbki i są bardzo ciemne ;(
OdpowiedzUsuńKolory myślę, że wciąż nieco do dopracowania jednak :)
UsuńFajny kremik :)
OdpowiedzUsuńNie jest to mój must have, ale nie zrobił mi krzywdy, są dni, że po niego sięgam, ale raczej gdy nie kładę nacisku na super idealny wygląd :)
UsuńCiekawy produkt, chociaż mnie co raz bardziej kuszą minerały. Chyba czas je w końcu zamówić i przetestować na własnej skórze :) Mam do Ciebie pytanie. Planujesz może jakiś post o tym jak wygląda Twoja obecna pielęgnacja twarzy? Czytając jeden z Twoich postów dotyczących cery miałam wrażenie, że opisujesz moją twarz ;)tematyka pielęgnacji bardzo mnie ciekawi, zważając na fakt, iż planuje większe zakupy (pokończyły mi się wszystkie produkty do pielęgnacji, oczywiście wszystkie na raz [ chyba jakaś złośliwość rzeczy martwych]) ;) Byłabym bardzo wdzięczna, bo pogubiłam się w tych wszystkich produktach do pielęgnacji twarzy :/
OdpowiedzUsuńIlona
Fakt, trochę się ich tu przewija :) Najprościej będzie jeśli zajrzysz do tego wpisu:
Usuńhttp://www.alteregoblog.pl/2016/01/aktualna-poranna-pielegnacja-twarzy.html
i tego:
http://www.alteregoblog.pl/2016/02/pielegnacja-twarzy-co-diametralnie.html.
Zawsze polecam olejek z marakui, na ten moment, w połączeniu z tonikiem kwasowym stanowi świetny duet, jednak niedługo będę musiała ze złuszczania zrezygnować prawdopodobnie z uwagi na porę roku :)
A produkty zawsze kończą się synchronicznie!
Dziękuję bardzo za odpowiedź :) już kiedyś czytałam u Ciebie o tym olejku i bardzo mnie zainteresował. Może zrobię sobie prezent ;p
UsuńIlona
Polecam, polecam :)) Daj znać jak się sprawuje!
UsuńSporo dobrych opinii słyszałam na jego temat.
OdpowiedzUsuńWidzę, że zmieniłaś szablon bloga. Jak dla mnie na plus:)
Dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba Iri :)
UsuńPlanuję go kupić późniejszą wiosną :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz cerę normalną lub suchą, to po przypudrowaniu ma opcję się sprawdzić :)
UsuńŚwietny szablon :) Co do posta, to szkoda, że nie nadaje się do mieszanej cery :/ ale może kiedyś GR wypuści i taki produkt.
OdpowiedzUsuńDziękuję, tym razem to nie moja zasługa :) A fakt, brakuje w GR czegoś przeznaczonego do tłustych cer, albo zwyczajnie o takim podkładzie nie wiem :)
Usuńja mam cerę suchą, testowałam ten produkt i nie powiedziałabym, że się do takiej nadaje, niestety...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń