11 stycznia

LANOLINA 100% | NAJLEPSZY BALSAM NA SUCHE, SPĘKANE USTA, SKÓRKI PRZY PAZNOKCIACH, MUST HAVE PODCZAS PRZEZIĘBIENIA

lanolina na usta, czysta lanolina, lanolina dzialanie, lanolina na suche skorki, lanolina na skore, lanolina recenzja, blog kosmetyczny

Sezon grypowy trwa w najlepsze i tuż po świętach miałam okazję zostać uziemiona w mieszkaniu na ponad tydzień. Z jakimi symptomami można się spotkać, nie trzeba nikomu opisywać. Kierując się w stronę apteki przypomniałam sobie o LANO-MAŚCI ZIAJA, którą miałam zamiar kupić już wcześniej, jednak wciąż było mi to nie po drodze. Nie była ona dostępna, za to ja zdążyłam już wyglądać jak typowa ofiara złego samopoczucia, z zaczerwienioną i podrażnioną skórą, o czerwonym nosie nie wspominając. Na szczęście na stanie znalazła się inna, stuprocentowa lanolina, kierowana do pielęgnacji piersi mam karmiących.

lanolina na usta, czysta lanolina, lanolina dzialanie, lanolina na suche skorki, lanolina na skore, lanolina recenzja, blog kosmetyczny
szalik tutaj

Przez cały okres choroby, czyli prawie tydzień stosowałam ją w najbardziej narażone miejsca, co fenomenalnie poradziło sobie również na suche skórki, które pojawiły się tylko w minimalnych ilościach. Nie spowodowała wysypu czy zaskórników, nie piekła przy nakładaniu w najbardziej zaognionej strefie. W tym przypadku sprawdza się dużo lepiej niż krem na parafinie lub wazelinie, bo faktycznie nawilża i koi. Jeśli często chorujecie, tak jak ja (niestety!) to będzie to Wasz must have, coraz mniej osób ma możliwość pójścia na zwolnienie, a czerwony nos nie dość, że wygląda źle, to przynosi sporo dyskomfortu. Na dodatek, na wysuszonej na wiór skórze żaden podkład nie będzie wyglądał dobrze, zwłaszcza, jeśli lubicie minerały, które mogą podkreślać odstające skórki.

lanolina na usta, czysta lanolina, lanolina dzialanie, lanolina na suche skorki, lanolina na skore, lanolina recenzja, blog kosmetyczny

Czysta lanolina bez dodatków nie ma wyczuwalnego zapachu, jest gęsta ale nie klejąca, czego najbardziej się obawiałam. W ostatnim czasie praktycznie codziennie sięgałam po matowe pomadki i kredki, co sprzyjało ich wysuszeniu i pękaniu. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że ten balsam faktycznie działa tak, jak go opisują. Po jednej nocy nie było śladu suchych skórek i pieczenia, każdy produkt kolorowy wygląda dużo lepiej na tak przygotowanych ustach.
Świetnie sprawdza się również do pielęgnacji skórek wokół paznokci, tuż po ich usunięciu płynem lub w ciągu dnia, jeśli doskwiera Wam przesuszenie niezależnie od stosowanej pielęgnacji. Żałuję, że nie kupiłam jej wcześniej, zwłaszcza, że podobnie jak w przypadku ZIAJI koszt jest dosłownie groszowy, około 10 złotych za super wydajną tubkę 15ml z wygodnym aplikatorem. 


Słyszałyście już o lanolinie? 
Inne wpisy dotyczące pielęgnacji skóry znajdziecie tutaj.



32 komentarze:

  1. Muszę się w nią zaopatrzyć, bardzo lubię takie proste sposoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, do tego jest taka wielofunkcyjna! Coś mi się wydaje, że mimo bardzo dobrej wydajności niedługo będę musiała kupić nową tubkę :)

      Usuń
  2. Właśnie zaczęłam używać lanoliny z ziaji i jestem bardzo zadowolona. Usta są nawilżone a pomadek ochronnych używam teraz nie więcej niż raz dziennie. Ponadto regularnie używam pomadki z peelingiem z sylveco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fasolko (:D ) miałam pomadkę Sylveco, bardzo ją lubiłam! Aktualnie pomadek używam tylko ochronnie, przy wyjściu z mieszkania, lanolina załatwia wszystko :)

      Usuń
  3. O nie, będzie moja! Praktycznie odstawiłam wszystkie produkty do ust bo bardzo źle u mnie wyglądają, a skórki przy paznokciach to moja zmora, wyglądają po prostu źle. Kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lanolina da sobie z tym radę, ja mam częsty kłopot z narastającymi skórkami przy dwóch paznokciach, więc stosuję kombinację płynu Sally Hansen a potem lanolina i jest idealnie :)

      Usuń
  4. chętnie zakupię, tym bardziej że wyglądam teraz podczas grypy jak straszydło ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na suche skórki i popękane usta ja zawsze stosuje wazeline marki Ziaja :-) zero podrażnień i natychmiastowa ulga :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja coraz bardziej odchodzę od wazeliny, chyba, że na mróz i wiatr, jednak do nawilżania przestała mi ona wystarczać :)

      Usuń
  6. O tak lanolina jest najlepsza :D Co prawda pozyskiwana w dziwny sposób ale grunt że działa jak mało co !

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę ją kupić, bo co raz więcej osób wypowiada się o niej pozytywnie :) Niestety moje usta z reguły są suche więc może lanolina mi pomoże z tym problemem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remedy ja miałam bardzo duże suche skórki i ranki, co rzadko mi się zdarza. Lanolina wyleczyła je w jedną noc, jestem pewna, że sprawdzi się również u Ciebie :)

      Usuń
  8. Od zawsze polecam lanolinę na przesuszenia, nawet mocne rogowacenia, pękający naskórek. Wosk owczy doskonale regeneruje skórę i usuwa objawy niezabezpieczonej skóry przed mrozem, czynnikami drażniącymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa masz rację, szkoda, że tak późno ją odkryłam :) Myślę nad zakupem większej ilości, z uwagi na moją bardzo suchą, alergiczną skórę na plecach. Myślisz, że też sobie z tym poradzi?

      Usuń
  9. A gdzie ją kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zwykłej aptece :) Możesz też poszukać Ziaji, ale myślę, że w większości sklepów z lekami powinna być:)

      Usuń
  10. Dziękuję za odpowiedź, poszukam :) Zainspirowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo, jestem zainteresowana i to bardzo!! :) Ja od prawie dwóch lat stosuję maść z witaminą A z apteki o ile super nawilża i natłuszcza, na twarzy trzeba z nią bardzo uważać(wieczorem jeśli potrzebujemy nawilżenia i tylko bo jest tłusta) niestety zapycha :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carrie mnie lanolina nie zapchała ani trochę, choć wiadomo, to może być kwestia indywidualna :)

      Usuń
  12. Nigdy nie używałam ale przydałabym mi się, szczególnie do ust. Już któryś raz o niej dobrze słyszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta ja również dowiedziałam się o niej z blogów, albo youtube, już sama nie pamiętam :)

      Usuń
  13. Mnie też złapało przeziębienie ale już jest o wiele lepiej, moje usta wtedy też były mega wysuszone i leczyłam się pomadką ochronną, a szkoda, że nie dałaś tego wpisu wcześniej bo chętnie bym kupiła ten wynalazek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneetine mam zawsze bardzo dużo pomysłów na wpisy, ale trochę brakuje mi czasu na ich realizację :) Lanolinę warto mieć, choćby na wszelki wypadek:)

      Usuń
  14. Słyszałam o lanolinie z Ziaji, ale jeszcze nigdy nie mialam, choc o dobroczynnych skutkach chocby na usta naczytalam się już na wielu blogach :) teraz mam.ekstremalnie wysuszone usta, kremuje się Carmexem w sloiczku, ale moze jutro podejdę do apteki po lanolinke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubiłam ten Carmex, jednak wolałam wiśniowy, dawał super połysk i się nie kleił :) Daj znać, czy jesteś z niej zadowolona!

      Usuń
  15. Muszę się nią zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko ja się nad nią zachwycam, więc coś musi w tym być :)

      Usuń
  16. Wooow - chyba muszę poszukać :)
    Właśnie przeżywam "smarkate lata" i okolice nosa mam już wytarte na wiór :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie idealna, uwierz! Mnie uratowała :) Trochę suchych skórek miałam, ale wciąż nieporównywalnie mniej niż bez lanoliny :)

      Usuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!