30 października
PROMOCJA ROSSMANN -55% NA KOLORÓWKĘ | MOJE ZAKUPY + JAK KUPOWAĆ MĄDRZE I CZEGO UNIKAĆ?
PROMOCJA ROSSMANN -55% NA KOLORÓWKĘ
Promocja Rossmann -55% na kolorówkę została zakończona już chwilę temu. Emocje opadły, wpisów przybywa. Czy coś się zmieniło w ciągu całego roku odkąd miałam okazję pójść do drogerii na zakupy? Niestety nie. Przyznam, że mając sklep praktycznie pod nosem nic nie szkodziło zajrzeć na moment, by zorientować się w panującej sytuacji. Nie zszokował mnie widok przepychających się ludzi w kierunku szaf Wibo i Lovely. Podczas kolejnej wizyty nie byłam również zdziwiona brakami w szafach, używaniem pełnowymiarowych kosmetyków, otwieraniu jak leci mascar, pomadek i podkładów. Pytanie jednak po co i dlaczego, skoro często testery są jednak dostępne? Zabrzmię naiwnie i górnolotnie, ale życzyłabym sobie, aby chociażby te pierwsze były pakowane również w Polsce podobnie jak w USA, w osobne kartoniki. Ciekawe, czy doczekamy takich czasów, gdy nasze rodzime firmy pójdą po rozum do głowy?
JAK KUPOWAĆ MĄDRZE PODCZAS PROMOCJI?
Jakby nie patrzeć, z promocji skorzystałam, jednak poszłam z poczuciem, aby absolutnie nie robić kolejnych, bezsensownych zapasów. O polecanych produktach pisałam już tutaj, ale jeśli tak jak ja, nie lubicie, gdy ktoś co chwilę Was potrąca, sapie nad uchem lub popycha koszykiem, to kolejnym razem na zakupy pójdźcie pod koniec promocji, a jeśli czegoś zabraknie, poproście miłą pracownicę, aby sprawdziła w szafce na dole. Akurat w moim przypadku problemem był mój wzrost, do Color Tatttoo od Maybelline nie byłam zwyczajnie w w stanie dosięgnąć. Z tego miejsca pozdrawiam wszystkie Lublinianki, które miały okazję podziwiać mnie stojącą na palcach i robiącą idiotyczne podskoki.:) Miałam zamiar kupić również tusz Loreal na zapas, jednak z uwagi na brak pewności co do jego właściwości (większość była widocznie odkręcona przez wcześniejsze, ciekawsze rączki) darowałam sobie, podobnie jak produkty do ust.
MOJE ZAKUPY
W koszyku wylądowało więc:
★ kilka bibułek matujących Wibo,
★ podkład Fit Me Maybelline zbierający świetne opinie, choć nieco za ciemny jak się okazało,
★ fixer Wibo, jedyny przypadkowy zakup,
★ odżywka do rzęs Long4Lashes Oceanic, wiem, z Waszych wiadomości na instagramie, że w wielu drogeriach nie uznawano rabatu, jednak zawsze wcześniej warto sprawdzić regulamin promocji, gdzie wymieniony jest absolutnie każdy kosmetyk,
★beżowy cień w kremie Maybelline Color Tatttoo, idealny jako baza lub solo.
Wiele osób chwali również zakupy online. Zastanawiałam się nad tym, jednak spotkałam się z podzielonymi opiniami. Intenautki często narzekały na produkty, które były otwarte już w momencie ich otrzymania, a gdy produktu brak na stanie, to nie zostanie on dołączony do zamówienia. Z obu względów, polecam kliknąć je dopiero pod koniec każdej, obowiązującej promocji.
Co kupiłyście? Z czego zrezygnowałyście tym razem?