RAK&ROLL X MOLEQUA HAIR LUBLIN
Mój blog jak i moja osoba zawsze była kojarzona z długimi włosami. Wielu moich bliższych znajomych nigdy nie widziało mnie w krótszych niż do talii, a jedynie moja rodzina pamiętała mnie z czasów gimnazjalnych w pasmach sięgających za ramiona. Gdy wspominałam więc o moim planie oddania włosów na fundację Rak&Roll zajmującą się tworzeniem peruk dla osób chorych na nowotwory, reakcje były bardzo różne, od braw za odwagę po pytania czy nie szkoda mi oddać takich "ładnych włosów". Skłamałabym gdybym napisała, że nie :) Mając co czesać przez całe swoje życie wizja posiadania krótkiej fryzury wydawała się dość abstrakcyjna.
Samo znalezienie salonu w Lublinie, który współpracuje z fundacją było bardziej problematyczne, niż mogłoby się spodziewać. Przez przypadek jednak na facebooku trafiłam jednak na kilkudniową akcję salonu MOLEQUA, który przez trzy dni za darmo strzygł osoby, które chciałby oddać minimum 25 centymetrów pasm, które nie były rozjaśniane. Ostatecznie jednak ścięłam około 30 centymetrów z uwagi na strzyżenie i niezbędny "zapas" tuż nad związującą warkocze gumką.
Wyszłam z salonu i przeżyłam szok.
Były nieco krótsze, niż się spodziewałam i było mi tak trudno zrozumieć, że nie mam już długich włosów, bo nawet nie chodziło mi o wygląd, że aż wstyd pisać...Bałam się pokazać najbliższym, nawet obserwującym na instagramie, tym bardziej podniosły mnie na duchu wspaniałe wiadomości czy komplementy i wiecie co? Teraz cieszę się jeszcze bardziej, bo pewnie sama nigdy tak krótko bym ich nie ostrzygła :)
Czy zostanę przy takiej długość, jeszcze nie wiem, faktem jest, że obecna długość jest całkiem stylowa, nie potrzebuję zabierać ze sobą wszędzie suszarki, problem pozostaje tylko jeden:
Czy żałuję? Absolutnie nie, bo tygodniu oswajania się jestem bardzo zadowolona, wiem, że pół roku zapuszczania nie poszło na marne a teraz mam powód aby przetestować wszystkie najnowsze hity przyśpieszające porost :) Po aktualne informacje zapraszam na instagram tutaj.
PS. Lubliniankom mogę z czystym sumieniem polecić salon Molequa Hair, do którego na pewno wrócę :)
Samo znalezienie salonu w Lublinie, który współpracuje z fundacją było bardziej problematyczne, niż mogłoby się spodziewać. Przez przypadek jednak na facebooku trafiłam jednak na kilkudniową akcję salonu MOLEQUA, który przez trzy dni za darmo strzygł osoby, które chciałby oddać minimum 25 centymetrów pasm, które nie były rozjaśniane. Ostatecznie jednak ścięłam około 30 centymetrów z uwagi na strzyżenie i niezbędny "zapas" tuż nad związującą warkocze gumką.
Wyszłam z salonu i przeżyłam szok.
Co ja zrobię z takimi krótkimi włosami? Jak mam je stylizować? Co, jeśli nie będą się układać? Przecież ja nie mam nawet prostownicy w domu!
Były nieco krótsze, niż się spodziewałam i było mi tak trudno zrozumieć, że nie mam już długich włosów, bo nawet nie chodziło mi o wygląd, że aż wstyd pisać...Bałam się pokazać najbliższym, nawet obserwującym na instagramie, tym bardziej podniosły mnie na duchu wspaniałe wiadomości czy komplementy i wiecie co? Teraz cieszę się jeszcze bardziej, bo pewnie sama nigdy tak krótko bym ich nie ostrzygła :)
![]() |
wyprostowane, tuż po stylizacji w salonie |
Czy zostanę przy takiej długość, jeszcze nie wiem, faktem jest, że obecna długość jest całkiem stylowa, nie potrzebuję zabierać ze sobą wszędzie suszarki, problem pozostaje tylko jeden:
kto zużyje całe te zapasy produktów do włosów z mojej łazienki?!
Czy żałuję? Absolutnie nie, bo tygodniu oswajania się jestem bardzo zadowolona, wiem, że pół roku zapuszczania nie poszło na marne a teraz mam powód aby przetestować wszystkie najnowsze hity przyśpieszające porost :) Po aktualne informacje zapraszam na instagram tutaj.
PS. Lubliniankom mogę z czystym sumieniem polecić salon Molequa Hair, do którego na pewno wrócę :)
Pozdrawiam Was serdecznie,
Paulina
Ale przecież nikt Ci ich sekretnie nie odciął ani do tego nie zmusił :D świetnie w nich wyglądasz, tak lekko na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńChyba trochę źle zrozumiałaś tytuł, wyszły krótsze niż się spodziewałam, a że nigdy takiej długości nie miałam, to i był szok 😀 dziękuję 😀
UsuńNie tytuł, a tekst :)
UsuńJa tam nie lubię takich za długich włosów nawet jeśli są zadbane i wymuskane bo wywołują u mnie jakiś taki niewytłumaczalny wstręt (z tego też powodu często omijam blogi włosomaniaczek) :D teraz jest świeżo i ładnie, brawo! no i jakbyś sobie lat odjęła :] same plusy!
OdpowiedzUsuńJa tamtej długości też nie lubiłam, ale jakoś przeżyłam 😀 Mało komu pasują bardzo, bardzo długie włosy i ja sama się do nich nie zaliczam 😎 Dziękuję za komplement 😘
UsuńSzczególnie nie lubię gdy ktoś ma cienkie włosy i mysi ogonek ale toczy walkę o każdy najmniejszy centymetr :D Ty masz akurat gęste i ładne ale nie mogę jakoś tak łaskawym okiem na takie zbyt długie spojrzeć, to podobnie jak na zbyt długą brodę u faceta :D no coś mnie uwiera ;D Niby zadbane ale jawią się podejrzenia XD
UsuńHahaha coś w tym jest, że też ja nigdy o tym nie pomyslalam 😀😅
UsuńOprócz mycia dlugie są łatwiejsze w obsludze :D Bad hair day: zwiazuje, spinam czy coś i czesto sama długość budzi podziw, bie ważne że nie jest twarzowo. Zwłaszcza u osob 30+ rzadko widze dlugoe do pasa wlosy ;) Dzieki temu moje rozczochranie jest uznawane za taką stylówę :P
UsuńGratulacje! Piękny gest :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀
UsuńŚwietnie wyglądasz, więc głowa do góry. Wspaniały gest. Zdecydowanie zmiana na plus. Look bardzo elegancki i kobiecy.
OdpowiedzUsuńTo prawda, fryzura wkoncu na jakiś kształt 🙂 Coraz bardziej mi się podoba, zwłaszcza szybkie mycie i suszenie 😂
UsuńJuż Ci pisałam na IG ;) Naprawdę fajnie Ci w krótszych włosach! Noś je dumnie! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘 Teraz już bardzo mi się podoba 😀
UsuńJakkolwiek to zabrzmi, ale mnie się bardziej podobasz w aktualnej wersji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀 Z wiekiem przeszła mi nieco uporczywa chęć posiadania włosow do pasa, mało komu jednak taka długość pasuje a moje są dość cienkie u wieczny przyklap murowany 😊
UsuńJa mialam troche dluzsze scielam troche bardziej. Jakiegos duzego szoku nie doznalam bo juz wczesniej o tym myslalam. Dodatkowo poprosilam o grzywke więc czulam sie zupelnie inaczej jak mi te wszystkie wlosy kolo twarzy śmiały. Teraz bede zapuszczac dalej :)
OdpowiedzUsuńMi proponowano grzywkę i w sumie cieszę się, że jednak się nie zdecydowałam 😀 Nie lubię stylizować włosów na codzień.
UsuńJa na szczescie nie musze :D
UsuńSuper decyzja! Zgrałyście się z Anwen prawie w tym samym momencie. ;) Sama mam to w planach, ale muszę jeszcze troszkę zapuścić włosy i dojrzeć trochę do tej decyzji. ;) Może też skorzystam wtedy z tego salonu. ;) Dodam jeszcze, że bardzo dobrze Ci w tej długości. :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńKonsultowaliśmy się z Anwen, ja scielam chwilę wcześniej w salonie ale faktycznie, tego samego dnia 😃 Dziękuję 😘
UsuńSzczerze mówiąc - boska jest ta nowa fryzurka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Fryzjerka z Molequa dała radę:)
UsuńDla mnie sama inicjatywa zrobienia tak wielkiego dobra jest wystarczającą motywacją i przekonuje mnie do tego, aby mieć krótkie włosy. Niestety moje kompletnie się nie nadają no i nie mam takiej długości. Nie mniej jednak jeżeli kiedyś do tego dojdzie, sama podjęłabym taką decyzję. Jedyne krótkie włosy ,których nie jestem w stanie zaakceptować i które u żadnej kobiety mi się nie podobają to obcięte na przysłowiową " zapałkę". Ty masz nadal długie włosy, które wyglądają bardzo stylowo :)
OdpowiedzUsuńMogę powiedzieć, że choć nadal zerkam na piękne, długie włosy na ulicach, tak już za swoimi bardzo nie tęsknię, choć nie powiedziane, że nie będę zapuszczać :) Dziękuję za komplement :)
UsuńPięknie wyglądasz :) Ładnemu we wszystkim ładnie. Podziwiam za odwagę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement :)
UsuńPiękne włosy:) ekstra w nich wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko :)
UsuńJuż pisałam na IG, że jest bosko! (jako iw.mal). Piękny gest i piękna fryzura :)
OdpowiedzUsuńDziękuję😘
UsuńWidziałam Cię na MB i początkowo nie poznałam, ale...wyglądałaś w nich genialnie!
OdpowiedzUsuńI nie podeszłaś? Nie wybaczę 😭😭😭 Nie widziałam Cię 😓 Dziękuje za komplement 😘
UsuńPodeszłam i się przywitałam ;) Stałam razem z Magdą Melzer ;)
UsuńW krótszych też Ci bardzo ładnie! :)
OdpowiedzUsuńmoje były w złym stanie więc też je obciełam :) ładnie ci w takich :)
OdpowiedzUsuńGratuluję podjęcia odważnej decyzji:)
OdpowiedzUsuńSalon z powodu ogromnego zainteresowania akcją - organizuje pod koniec maja drugą ;) Jakoś nie wierze w swoje manualne zdolności, zwłaszcza zdjeci Anwen z samodzielnie obcietymi wlosami ptzekonało mnie, że wolę oddac się w rece profesjonalistow :) Akcja będzie takim moim dead linem, który motywuje najbardziej, konkretyzuje termon. Juz od roku się szykuje do akcji, zamieniłam hennę na zwykłą farbę i czaję sie na dobry moment :P Wlosy do pasa, myślę, że te niezbędne minimum z zapasem na ewentualne zniszczone końcówki mam :) Faktycznie wlosomania to już zaburzenie, gdyż jestem zdecydowana na akcję ale jakos tak się zastanawiam jak ja się odnajdę z krotkimi :D Mysl, że ktoś może marzyc po prostu o wlosach, zamiast męczyć się zwłaszcza latem ze sztuczną czupryną, będzie mieć naturalne, zdecydowanie mnie motywuje :)
OdpowiedzUsuńjak ścinać takie długie włosy to tylko po coś ! :)))
OdpowiedzUsuńW krótkich też wyglądasz pięknie :*
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej oddałaś włosy na jakiś szczytny cel :)
OdpowiedzUsuńNie wyglądasz źle moją koleżankę jak obcieli to masakra tragicznie straciła na wyglądzie też sama się zgłosiła ale praktycznie teraz my mówimy na nią łysa, chłopaki też nie za bardzo już za nią się oglądają bo wygląda strasznie dziwnie ma takie stojące włosy do góry a była taką śliczną blondynką z długimi włosami.. ale sama zdecydowała więc może winić jedynie siebie.
OdpowiedzUsuńSuper! Fajnie, że są na świecie takie osoby, które nie myślą tylko o sobie, ale też o innych. Szacunek za gest.
OdpowiedzUsuń:)
Brawa, brawa ogromne brawa! Gdybym nie miała rozjaśnianych włosów również bym je oddała, ale cóż zachciało się sombre :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ładną dziewczyną i przy okazji robisz świetną robotę :)
OdpowiedzUsuńBrawo kochana! Oby takich jak ty bylo wiecej :D
OdpowiedzUsuńw krótkich super :)
OdpowiedzUsuńBrawo super inicjatywa. Jak dla mnie to właśnie pozytywna strona internetu czyli promocja prospołecznych zachowań. Jesteś super dziewczyna i dzięki takim osobom jak ty ludzie zwracają uwagę na problemy innych. Great job!
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy, podoba mi się Twoja fryzura
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś oddałam włosy. Fajny gest moim zdaniem. Bo co mi po obciętych włosach, a innym mogą się przydać
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie ale co najważniejsze sama idea jest bardzo piękna. Nigdy bym sie nawet nie zastanawiała gdybym miała taka możliwość.
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura, twarzowa :D Super decyzja :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńOk, a jeśli kosmetyki do włosów, to jakie? Czy mówi Ci to coś - https://www.pro-sprzet.pl/ ? I czy warto kupować do własnego użytku produkty przeznaczone do salonów?
OdpowiedzUsuń