Ostatnie dni upłynęły mi głównie pod znakiem zmiany nawyków makijażowych i pielęgnacyjnych. Kolorówka głównie poszła w zapomnienie i skupiam się na dbaniu o wymagającą podczas kuracji ATREDERM skórę, która, muszę przyznać idzie mi zadziwiająco łatwo. Gdy już jednak sięgam już po pędzle i całą kosmetyczkę muszą to być świetne produkty. Nie ma ich jednak dużo, bo nieco z przykrości muszę przyznać, że z wiekiem coraz mniej eksperymentuję z makijażem. Brzmi to pewnie dziwnie z ust dziewczyny na chwilę przed 26 urodzinami, prawda? :)
ALANTAN DERMOLINE KREM OCHRONNY
Świetny kosmetyk, który koi, nawilża i łagodzi podrażnienia. Nie zapycha, przynajmniej jak na razie, szybko się wchłania pozostawiając jedynie delikatną warstwę ochronną, która teraz, z uwagi na wspomnianą kurację jest mi niezwykle potrzebna. Kilka lat temu miałam okazję używać niebieskiej, jeszcze lżejszej wersji i również spisywała się dobrze. Kremy Alantan to ciekawa opcja dla przesuszonej, nadreaktywnej cery, zwłaszcza jesienią i zimą.
SEMILAC CIENIE W KREMIE
Jestem chyba jedną z ostatnich osób, które wspomina o produktach do makijażu Semilac, ale musicie mi to wybaczyć. Ostatnio maluję się stosunkowo rzadko lub ograniczam się tylko do kilku produktów. W chwilach jednak gdy mam ochotę nieco poszaleć z przyjemnością sięgałam po kremowe cienie w odcieniach PINK GOLD i PALE PEACH GLOW . Rozświetlające, pełne drobinek, długotrwałe. W zależności od kąta padania światła prezentują się inaczej, zwłaszcza w przypadku wciąż popularnego różowego złota. Zabójczo wydajne, o wysokiej trwałości, czego chcieć więcej? Przypadną do gustu fankom błysku i prostych, ale nie nudnych makijaży, gdzie głównym akcentem jest jeden kolor położony na całą powiekę.
WET& WILD PUDER W KAMIENIU PHOTOFOCUS
Jeden z popularniejszych produktów, zaraz po słynnym podkładzie z tej samej linii, które dedykowane są makijażom fotograficznym, ale nie tylko. Wyjątkowa formuła ma za zadanie zapobiegać odbijaniu światła oraz rozmywać niedoskonałości, nadając skórze efekt photoshopa. Czy jest to prawdą ciężko jest stwierdzić, faktem jednak jest, ze makijaż z zastosowaniem pudru faktycznie na fotografiach prezentuje się pięknie. Wiele osób narzeka na problemy z aplikacją pudru z opakowania. Nie jest to uzasadnione, jest zbity, bardzo dobrze zmielony i nie pylący, ale ciężko nakłada się na pędzel. Najlepiej sprawdził się ten z gęstym, syntetycznym włosiem typu flat top.
KREM W PŁYNIE ZAPACH CISZY
Przedziwny produkt, który na początku wzięłam za nic innego jak olejek z wyciągiem z kasztanowca. Zapach ciszy to marka pochodząca z moich okolic w województwie lubelskim i nie zawiodłam się. Jak łatwo się domyśleć formuła oparta na hydrolatach i olejkach jest wyjątkowa, a przede wszystkim bardzo płynna i wymaga porządnego wstrząśnięcia. Krem jest bardzo lekki i przyjemnie nawilża, poza sezonem na złuszczanie nadawał się pod klasyczne podkłady płynne, nie pozostawiał tłustej warstwy. Kasztanowiec nie był przypadkowym wyborem, od zawsze borykam się z zaczerwienieniem twarzy z uwagi na naczynka, jeśli więc macie delikatną cerę i sprawdzają się u Was naturalne produkty, to warto zwrócić na niego uwagę.
Co Was zachwyciło w ostatnich miesiącach?
FACEBOOK | INSTAGRAM | BLOGLOVIN
Jakoś nie umiem przekonać się do cieni w kremie...
OdpowiedzUsuńmam ten cień w kremie, używam go, ale bez większej przyjemności :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery marki Semilac...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Semilac ma wyłącznie lakiery...
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Semilac produkuje również cienie...
OdpowiedzUsuńO, też nie wiedziałam o takich cieniach do powiek. Wypróbuję na pewno bo uwielbiam kremowe cienie, moim zdaniem są dużo trwalsze a odpowiednio nałożone cały dzień się prezentują fajnie na powiece, bez ścierania i zbijania. I się nie obsypują przy malowaniu, tego przy sypkich wprost nie znoszę. Popatrzę czy więcej odcieni też mają, nie jest łatwo wcale kupić dobry kremowy cień.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię tę markę, wszystkim bardzo polecam!
OdpowiedzUsuńO!.....cienie boskie. Musze takie mieć.
OdpowiedzUsuńW moim guście te odcienie :) Muszę sobie takie sprawić
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki semilac <3 Moje niedawne odkrycie
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, i super produkty :)
OdpowiedzUsuńSuper produkty, piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMuszę te cienie koniecznie wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńJednak stawiam na lakiery hybrydowe :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.omgab.com 우리카지노사이트
OdpowiedzUsuńhttps://www.omgab.com/theking 더킹카지노
https://www.omgab.com/sands 샌즈카지노
https://www.omgab.com/first 퍼스트카지노
https://www.omgab.com/yes 예스카지노
https://www.omgab.com/super 슈퍼카지노
https://www.omgab.com/gatsby 개츠비카지노
https://www.omgab.com/33 33카지노
https://www.omgab.com/world 월드카지노
https://www.omgab.com/merit 메리트카지노
https://www.omcyy.com 우리카지노사이트
OdpowiedzUsuńhttps://www.omcyy.com/thekingcasino 더킹카지노
https://www.omcyy.com/sandscasino 샌즈카지노
https://www.omcyy.com/firstcasino 퍼스트카지노
https://www.omcyy.com/yescasino 예스카지노
https://www.omcyy.com/supercasino 슈퍼카지노
https://www.omcyy.com/gatsbycasino 개츠비카지노
https://www.omcyy.com/33casino 33카지노
https://www.omcyy.com/worldcasino 월드카지노
https://www.omcyy.com/merit 메리트카지노
Wszystkie kosmetyki zapowiadają się bardzo ciekawie, na pewno sięgnę po niektóre z nich.
OdpowiedzUsuńinteresujący wpis!
OdpowiedzUsuńJa to już mam swoje sprawdzone lakiery, no ale też próbuje czasem czezgoś nowego:) Szczególnie jak trafi się na promocje. Tak na https://swiat-kosmetykow.pl/black-week-lakiery-hybrydowe udało mi się już coś znaleźć
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten blog !
OdpowiedzUsuńtakiego wpisu szukałem
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój styl pisania
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo Twój styl pisania
OdpowiedzUsuńCasino-D - DrmCD
OdpowiedzUsuńInformation and 경주 출장안마 Reviews 사천 출장안마 about casino-d in Las Vegas, 안산 출장안마 Nevada, 사천 출장안마 including Real Time Gaming (RTG), NetEnt, 청주 출장안마 Play'n GO, and more.
Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o tych produktach, zainteresowałaś mnie
OdpowiedzUsuńSemilac bardzo dobra firma.
OdpowiedzUsuń