Dzisiaj przychodzę do Was z moim pierwszym lakierem Safari :) Okazało się, że po drodze do szkoły mam nieźle zaopatrzony sklepik, wybrałam wyglądający na dobrze kryjący granat o numerze 95. Lakier jest absolutnie pieekny, świetnie komponuje się z bladą skórą. Dostawałam pytania od pielegniarek podczas badań :) Mae przedziwne wykończenie, podobne jak różany lakier wibo, niby krem ale jest w nim coś żelkowego.Dość dobrze kryje, po 2 warstwach, jednak trzeba uważać, bo mogą tworzyć się prześwity ( malowałam wieczorem w kiepskim świetle). Cena szałowa, 3,80 zł, jednak lakier jest okropnie nietrwały! Gdy kładłam się spać, miałam już delikatnie pościerane końcówki mimo SV.
Po dwóch dniach noszenia wyglądał jak po 4 ;( Reanimowałam go więc, domalowałam koncówki i dodałam złoty wzorek z pożyczonej płytki konad nr m73.
![]() | ||||||||||||||||||||||||||||||
Czy skuszę się jeszcze na lakier Safari?
Nie wiem, być może, jeśli jakiś kolor wyjątkowo mnie zainteresuje,ale będę uświadomiona co do okropnego braku trwałości.
A może możecie polecić mi jakieś wyjątkowe, dobrze kryjące odcienie? :)
u mnie sie bardzo długo trzymają
OdpowiedzUsuńsam kolor piekny, cena powalajaca ;-)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdzie nie natknęłam się na te lakiery ;) a szkoda
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, na długich paznokciach takie odcienie wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ;-)
OdpowiedzUsuńu mnie każdy lakier długo się trzyma, również Safari (ciekawe od czego to zależy). Piękny jest ten grAnat :)
OdpowiedzUsuńNo cudo! I jakie mega paznokcie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, a szczególnie wzorek z Konada.. Gdzie kupujesz płytki?
OdpowiedzUsuńna allegro
Usuńhttp://allegro.pl/sklep/9468936_tiffashop
:)
też mam ten lakier, ale leży u mnie w szafce nieużywamy od ponad 2 lat. potwornie przebarwia paznokcie:(
OdpowiedzUsuńMasz śliczne paznokcie :) ze złotem wyszedł fajny efekt vintage :)
OdpowiedzUsuńPS. dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:)
PS2. Ja również pochodzę z Zamościa :)) mieszkam w Warszawie w tej chwili, ale Zamość w sercu :)
U mnie safari trzyma się ok tygodnia - serio. Chciałam kiedyś zakupić ten kolor, ale zrezygnowałam, bo wpadł mi w oko inny kosmetyk w sklepie, a mój fundusz sięgał 5zł xD jednakże kiedyś go kupię, bo kolor jest piękny :)
OdpowiedzUsuńJa mam akurat odcień bordowy i jest świetny ;) mam też jasny róż, ale jakoś nie pasuje mi ten odcień (w ogóle nie lubię różu, ale myślałam że do pasteli się przekonam - myliłam się)