01 lipca

Mini tutorial cieniowania paznokci



Dzisiaj przybywam do Was z mini tutorialem cieniowania paznokci. 
Nie jest to nic odkrywczego, ale rozpracowanie owego systemu w dużym stopniu pomogło mi uzyskać dość ładny gradient z ostatniego posta paznokciowego. 

Mam cichą nadzieję, że komuś okaże się pomocny i tak jak ja będzie miał radochę przy kolejnych pytaniach 
"Jak zrobiłaś te paznokcie? " :)

Kolory, jakie chcecie ze sobą zestawić to oczywiście Wasz wybór, a możliwości są nieograniczone. 
Jednak im większa różnica między kolorami (biały- czarny, ect) tym trudniej może być nam ładnie je wycieniować. 

Za modela robił dzisiaj mój nigdy nie pokazywany kciuk.

To zaczynamy!

Krok 1
Przygotowujemy paznokcie według naszego uznania, nakładamy base coat i kolor bazowy, w moim przypadku jest to kolor nude o numerze 351 marki Wibo. 
Nałożyłam dwie warstwy dla pełnego krycia.


Krok 2
Wycinamy sobie gąbkę, w takim kształcie, z dziubkiem, najłatwiej jest pracować (no, przynajmniej mi ;) )

Krok 3
Wybranym kolorem zaznaczamy końcówkę paznokcia. W tym miejscu kolor nie powinien być mocno cieniowany, pozostać "czysty"

 Krok 4
Tym samym kolorem robimy "ciapki", które pomogą nam w łagodnym przejsciu. 
Nie należy mocno przyciskać gąbką, powtarzać stempli w tym samym miejscu na mokrym lakierze, powoduje to bardzo duże nierówności. 

Krok 5
Czekamy chwilę, aż lakier na paznokciach podeschnie.
 Mieszamy dwa lakiery w proporcji 50/50, u mnie oczywiście koral i odcień nude

 Krok 6
W miejscu naszych "ciapek" wykonanych koralowym lakierem, stemplujemy delikatnie, zostawiając końcówkę nienaruszoną.

Krok 7
Przygotowujemy ostatni kolor, do stemplowania od dołu paznokcia.
Odcięłam zamazany fragment gąbki.
Do lakieru nude dodałam maleńką ilość koralu, w takiej proporcji, by pozostał jedynie jego odcień, nude z różowymi tonami

Krok 8
Najważniejszy moment, to pokrycie paznokcia top coatem, który nada paznokciom połysku i płynnego przejścia. 
Wcześniej odmyłam skórki.

Użyłam:

A użyte mixy odcieni to :


Ufff, to tyle!
Wydawać by się mogło, że wykonanie takich paznokci zajmuje dużo czasu, zwłaszcza patrząc po moich krokach, ale przy drugim razie poszło mi błyskawicznie:)

Dajcie znać, czy przekonałam Was do tego typu zdobienia 
Buziaki :)

42 komentarze:

  1. Nigdy nie wychodzi mi tak, jakbym chciała. Chyba spróbuję Twojej metody ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Muszę wypróbować na sobie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki numerek ma ten Rimmel? Śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak bede miala takie szpony to sproboje ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietnie to wyglada, napewno skorzytam z pomocy naukowej ktora nam zafundowalas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no nie, znowu się wciągnę w zabawę przy paznokciach przez Ciebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie to wygląda i choć nie gustuję w takich zdobieniach paznokci (nie mam umiejętności ;)), to tutorial fajny i przydatny :) Pozostaję przy jednym kolorze! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się cieszę że dodałaś ten tutorial, bo chodzą za mna takie paznokcie ale nie wiedziałam jak to zrobić :P mam dwie lewe ręce więc pewnie zanim uzyskam ładny efekt minie ze kilkanaście podejść XD

    pozdrawiam karinam6

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypróbuję. Ładnie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  10. uwelbiam ta metode, co raz czesciej uzywam. tylko czasami trudno mi sie zdeycdowac na kolory :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie Ci to wyszło, ale znajac życie jak ja bym probowała coś takiego zrobic to nie udałoby mi się tak ładnie :P

    http://timeforpassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba sie wreszcie skusze na ten sposob,tylko przy takim upale jak dzis schniecie bedzie baaardzo wolne i obawiam sie,ze zajmie mi to pol dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny efekt :)
    I ładne połączenie kolorystyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie przeczytałam że jesteś z Zamościa!!! Aaaa!! ja też! jestem teraz w domu także jakby co to może skoczymy na starówkę? :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. ja próbowałam raz i mi nie wychodziło, ale dziś spróbuję Twoim sposobem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prędzej czy później, na pewno wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo jest sposobów cieniowania :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Super ;p na pewno się przyda

    OdpowiedzUsuń
  19. oj wyciągnęłaś mnie w tę zabawę. Już raz robiłam w ten sposób flagę Polski, ale ze względu na kontrast właśnie wyszło jakoś tak... ciapkowato ;) może kiedyś pokażę, jak już nabiorę wprawy :) muszę pocwiczyc

    OdpowiedzUsuń
  20. Mega, na pewno spróbuję jak wrócę z wyjazdu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ładnie wyszło:) Sama próbowałam ale bez top coatu, ale widzę że z nim lepiej wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  22. patrzę i patrzę i nie mogę się napatrzeć ! toż to cudowne jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ale ślicznie :) bardzo fajny tutek zrobiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi się nie udawało ale może zbyt mocno przyciskałam, wypróbuję jeszcze raz :)

    OdpowiedzUsuń
  25. muszę spróbować!!! :P Zastanawiałam się, jak zrobić, żeby było właśnie takie płynne przejście

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie pokazałaś i bardzo fajnie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie fajnie to wygląda, muszę następnym razem połączyć kolory, by uzyskać właśnie ten odcień na przejście kolorów. Raz jeszcze dziękuję za wskazówkę.

    OdpowiedzUsuń
  28. śliczny ten koral, no i efekt końcowy! <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajny tutorial i ciekawe podejście do tematu cieniowania. Nie zwracałem do tej pory uwagi na kształt gąbki ani na możliwość mieszania kolorów sąsiadujących w połowie proporcji. Może właśnie tu popełniałem błąd, w każdym razie metoda gąbkowa w moim wydaniu zawsze okazuje się totalną klapą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mieszanie jest baaardzo przydatne i chyba tylko dzięki niemu nauczyłam się jakotako cieniować :D czekam na Twój gradient!:D

      Usuń
  31. robiłam tak kiedyś ;) ale teraz wolę klasyczny manicure :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!