07 listopada

Aktualizacja włosów- Listopad

Kolejny miesiąc za nami...tym razem jednak wcale mnie to nie cieszy, wizja wietrznych i zimnych miesięcy zupełnie do mnie nie przemawia :( Z takiego obrotu spraw nie są również zadowolone moje włosy, jasno dają mi do zrozumienia, ze potrzebują czegoś więcej, niż zawsze. Końcówki szybko stały się suche, dość znacznie się porozdwajały. Planuję zakup suszarki, gdyż do tej pory praktycznie nie używałam takiego wynalazku, teraz jednak nie mam czasu na długie trzymanie oleju bądź naturalne wyschnięcie.

W poniedziałek włosy delikatnie podcięłam, około 1.5 cm, choć wiem, że powinnam więcej. Dokładnie tyle mi też urosły, mimo stosowania olejku z papryką Green Pharmacy (niedługo recenzja).
Wywijać, nadal się wywijają i tak już chyba zostanie. 
Pofarbowałam tym razem szamponem w odcieniu orzechowy brąz (!) oraz owoc granatu. W słońcu czy fleszu nadal są rudoczerwone, w naturalnym zaś świetle są odrobinę ciemniejsze niż zawsze. Czy jestem zadowolona? Ciężko stwierdzić.


marion owoc granatu + orzechowy brąz. Lewa strona- ciemny odrost, prawa- efekt farbowania na jasniejszej długości
Aktualnie stosuję kurację Novoxidyl (tonik oraz szampon) która strasznie obciąża i przetłuszcza mi włosy :( Planuję rozejrzeć się również za fajną, odżywczą, ale nie obciążającą włosy maską, choć wiem, że będzie to trudne zadanie. Niemniej jednak włosy mają już taką długość, że (chyba) dość często powinnam stosować maski, samo kondycjonowanie i zabezpieczanie już nie wystarcza.

Mam nadzieję, że miło otaczającego zimna trzymacie się ciepło :)
p.s postaram się uzupełnić Dziennik Pielęgnacji, ciągle o tym zapominam. 

52 komentarze:

  1. szkoda, że ten Novoxidyl tak brzydko się zachowuje...
    bardzo ładne włoki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty możesz nie być zadowolona ze stanu włosów, ale ja i tak bym Ci je ukradła <3 nie można się napatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się ostatnio zastanawiałam, jak zabezpieczać włosy przed zimnem i ciągłtm ocieraniem o czapkę i szalik.
    Mogłabyś mi coś doradzić?
    Stosuję serum silikonowe, pytam raczej o fryzurę lub inne patenty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm ja proponuję jakiś luźny koczek i równie luźną czapkę...przynajmniej ja tak chodzę :)

      Usuń
  4. zdecydowanie bardziej podoba mi się kolor z prawego zdjecia na blogu czyli wrzesnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja sama nie wiem, który bardziej mi się podoba :)

      Usuń
  5. Twoje włosy są miłym rozjaśnieniem okrutnej pogody za oknem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Co tu dużo mówić...piękne!!! Mi się Twoje włosy zawsze będą podobały. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowy kolor jest przepiękny :)
    Mi też ten Novoxidyl obciążą włosy... nie wiem jak długo wytrzymam kurację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      ja dzielę włosy na przedziałki, nakładam małą ilość płynu, delikatnie dociskam do skory i nie rozmasowuję. Czekam aż alkohol odparuje, ale 2X dziennie nie dam rady nałozyć;/

      Usuń
  8. Ciemniejsze włosy chyba podobają mi się bardziej :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne są, widać, że od października urosły. Zbliżają się takie pogody, że chyba każde włosy będą potrzebowały więcej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kolorek masz bardzo piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. sliczne masz włosy, a kolor jest piekny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Włoski masz przepiękne i ciągle będę to powtarzać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolor piękny! Dzięki nie mu nie widzę w ogóle różnicy między końcami a odrostem. Śliczne masz te włoski :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na żywo trochę widać, ale ponoć tylko ja zwracam na to uwagę :)

      Usuń
  14. Tez chciałabym mieć takie włosy jak Ty! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. masz piękne włosy, moje tylko na zdjeciach wyglądają ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. faktycznie bardziej orzechowy odcień, mi się podoba:)
    fajnie nawilżającą odżywką jest Natur Vital Sensitive odżywka z szałwią i żeń-szeniem. Zobacz sobie w Naturze, nie obciąża i fajnie zmiękcza włosiska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. seria niebieska zupełnie mi nie podeszła, ale będę mieć na pamięci, dziekuję :)

      Usuń
  17. piękniejszych już chyba mieć nie można :D

    OdpowiedzUsuń
  18. W takiej odrobinę ciemniejszej wersji Twoje włosy podobają mi się jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeny, chyba do końca życia nie doczekam takiej długości i tak świetnej kondycji włosów!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czyżby dopadło Cię coś na kształt depresji jesiennej? Twoje włosy w wersji ciemniejszej są bardziej niż idealne, po prostu nieziemskie i ten blask! Pozdrawiam i zmotywowana idę dbać o moje kosmyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. depresja, a jakże ;/ do tego doliczyć brak czasu i trochę problemów niestety. Nawet na blogu zdarzają się sytuacje, które niepotrzebnie podnoszą mi ciśnienie.

      Dziekuję ;*

      Usuń
  21. Widze że nie tylko moje włosy ogłosiły nagły bunt. Byłam tak zadowolona że nareszcie udało mi się uratować moje końcówki z którymi wiecznie mam problem...a tu przyszła jesień i włosy znów momentalnie zrobiły się suche a końcówki się porozdwajały. Masz jakiś plan jak sobie z tym poradzić? Bo na razie nic nie działa :<

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz świetne włosy. Bardzo mi się podają czy to w ciemniejszej, czy w jaśniejszej wersji.

    Polecam Ci przetestować maseczkę regenerującą z jedwabiem Stapiz ( nie pamiętam, żebyś coś o niej pisała).

    OdpowiedzUsuń
  23. Zobaczyłam zdjęcie Twoich (pięknych) włosów i szczęka mi opadła. Pierwsza myśl- skąd ktoś wziął moje zdjęcie?! Są niemal identyczne- długość, kolor. Tylko jedna rzecz wyraźnie się odróżnia- moje są dużo bardziej zniszczone. Ale cóż, postanowiłam się za nie zabrać raz a dobrze i zostać włosomaniaczką z prawdziwego zdarzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie dlugie masz?:D to trzeba zadbać, a jakże:D

      Usuń
  24. Super zmiana koloru! Zajrzyj czasem na kursantkowy;) Catttt

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!