Jedną z większych zalet prowadzenia bloga jest możliwość poznania wspaniałych ludzi. Tak też było ze mną. Mam wiele znajomych, z którymi utrzymuję kontakt. Często owocuje to wymiankami, czy też zakupami. W związku, że nie tak dawno jak 15 stycznia obchodziłam urodziny postanowiłam zafundować sobie co nie co z niemieckiej drogerii DM. Jak wiecie jednak, mieszkam na drugim krańcu Polski, z pomocą przyszła mi jednak uczynna Karolina, która zrobiła mi zakupy. Okazało się również, że blogerki są hojne i dostałam od niej również mały prezent, ale o tym może na końcu ;)
Tym razem chciałam spróbować również innych kosmetyków prócz Alverde, weszłam więc w posiadanie produktów Balea oraz p2.
Zacznijmy może jednak od Alverde:
Odżywka do włosów z hibiskusem i aloesem- 2,25 Euro.
Używałam jej i byłam bardzo zadowolona, stąd powtórny zakup. Recenzję możecie przeczytać tutaj.
Odżywka do włosów z olejem migdałowym i arganowy -2,25 Euro
Nowość w asortymencie, czytałam tylko kilka recenzji i nie byłam pewna, czy się zdecydować, czy lepiej kupić sprawdzoną już wersję z amarantusem.
Z serii arganowej recenzowałam już olejek na końcówki.
Olejek z wyciągiem z dzikiej malwy- 2,95 Euro
Co mogę powiedzieć na początek to to, że ma dość specyficzny zapach. O wiele bardziej odpowiadała mi wersja sport lub z paczulą, ale może się przekonam.
Pomadka do ust z nagietkiem 1,15 Euro
Dopiero później dowiedziałam się, że jest wersja z mandarynką, prawdopodobnie bardziej by mi odpowiadała. Ale to nic, wszyscy zachwalają więc może i u mnie się sprawdzi.
Masło do dłoni i paznokci p2- 2,95 Euro
Kupione z myślą o mojej wysuszonej skórze oraz łamliwych paznokciach. Jest baaaardzo gęste i ładnie pachnie. Kupiłam po recenzji Szavki w którymś z jej filmików:)
Odżywka Balea kokos i kwiat tiare 0,65Euro
Pachnie bosko!
Odżywka Balea z figą 0,65Euro
Zapach tej, dla odmiany kojarzy mi się chyba z produktem Alterry, ale nie jestem pewna...Bądź co bądź, bardzo ładny.
Składowo są bardzo podobne, ale myślę, że sprawdzą się do codziennego stosowania.
A tutaj wspomniany prezent od Karoliny:
Lakier do paznokci p2 nr 850 wow wow wow. Piękny odcień, pomiędzy brzoskwinią a różem :) Niestety, zdjęcie nie oddaje koloru.
Balea balsam do ciała z limitowanki Macarons o zapachu Wiśni i Migdałów. Baaardzo przyjemny, otulający zapach na zimę.
Dziękuję jeszcze raz!
Aktualnie testuję jeszcze rosyjskie kosmetyki, które pokazywałam Wam tutaj oraz 3 maski Biovax.
Te ostatnie porównam w jednym poście, będzie najłatwiej. Chyba;)
Te ostatnie porównam w jednym poście, będzie najłatwiej. Chyba;)
Mam odżywkę z hibuskusem - bardzo ją lubię, chociaż ma strasznie chemiczny zapach ;)
OdpowiedzUsuńmi zapach odpowiada, wersję amarantusową byś powąchała :PP ta dopiero...pachnie :D
Usuńuwielbiam produkty Balea :)
OdpowiedzUsuńmiejmy nadzieję ze i u mnie się sprawdzą ;)
UsuńSuper! Zazdroszczę, najbardziej odżywki z kokosem i kwiatem tiare. Wszystko, co kokosowe musi być moje :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :) super paka. Mnie z p2 kuszą te ich kolorowe kredki
OdpowiedzUsuńuu, nie słyszałam o nich :D muszę poczytać :D
UsuńChciałabym w końcu wypróbować kosmetyków z balea i alverde...;) Narazie jednak nie mam do nich dostępu..;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, a odżywkę Alverde z aloesem uwielbiam!
OdpowiedzUsuńteż ją lubię bardzo :)
UsuńNic tylko pozazdrościć, sama bardzo chciałabym wypróbować tych kosmetyków. Może się kiedyś uda:D Czekam na Twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńposzukaj kontaktów:D
UsuńTe olejki z Alverde i pomadka.. Dlaczego muszę Ci tak zazdrościć! :p
OdpowiedzUsuńzazdrość jest złaaaa panno Migotko:P
UsuńZazdroszczę takich nabytków.Aż mam ochotę znowu wybrać się do Pragi :)
OdpowiedzUsuńnie byłam nigdy w Pradze :((
UsuńBalsam do ciała wygląda mega pysznie ! :)
OdpowiedzUsuńpachnie tak samo jak wygląda:D
UsuńJeju zazdroszczę nabytków ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIle dobroci :):):) Też dostałam w prezencie ten lakier p2, sądziłam na początku że go nie użyję . Obecnie noszę na paznokciach stóp już kilka dni i bardzo mi się podoba. Na lato będzie idealny :)
OdpowiedzUsuńgdy moje paznokcie się poprawią będzie to pierwszy kolor jaki na niego położę:D
Usuńmam tą odżywkę Balea z kokosem, rzeczywiście pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńtylko działanie ma dość średnie, ale mogłam się tego spodziewać ;))
UsuńAle dobroci :) Wychowałam się i urodziłam w przygranicznym mieście, gdzie drogerię DM miałam praktycznie na wyciągnięcie ręki. Niestety się przeprowadziłam i teraz odczuwam jej brak, bo bardzo rzadko jeżdżę do domu, ale jak już tam jestem to potrafię pół dnia spędzić właśnie w DM:) Powoli robię listę moich DM - owskich zachcianek i na Wielkanoc zamierzam się obkupić :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam możliwości zajrzeć do DM nawet raz na rok :D
UsuńPozazdrościć :) Mam olejek arganowy z Alverde do włosów i u mnie podobnie jak u Ciebie działa średnio..
OdpowiedzUsuńtaki normalny, bez szału raczej :))
Usuńile dobroci :) balsam z Balei musi bosko pachnieć <3
OdpowiedzUsuńpachnie dość specyficznie ale bardzo ładnie :D
UsuńEh ja nie mam dostępu do tych kosmetyków ;p
OdpowiedzUsuńszkodaaa :((
UsuńZostałaś otagowana. Zapraszam do zabawy http://moniqnrw85.blogspot.de
OdpowiedzUsuńdziekuję;)
Usuńostatnio kupiłam tę odżywkę migdałowo-arganową. Straszny bubel! Mam po niej niesamowite siano na głowie :/
OdpowiedzUsuńpróbowałam raz, chyba się nie polubimy ;/
UsuńWiem, że to blog włosowy i paznokciowy głównie ale skoro recenzujesz też kosmetyki do makijażu to może napisałabyś kiedyś jak dbasz o swoją cerę?:)
OdpowiedzUsuńpewnie, mogę napisać, ale narazie mam na twarzy istną patologię i szukam rozwiązania problemu ;) 7 lutego idę do derma, ciekawe co mi powie ;))
UsuńSuper, będziesz miała czego używać :)
OdpowiedzUsuńChyba poproszę rodzinę w Niemczech o małe zakupy.
jeśli masz dostęp to pytaj, warto wypróbować, ale poczytaj najpierw recenzje :))
Usuńja już zbieram na zakupy w wakacje, mam zamiar wybrac sie do berlina. recenzuj wszystko żebym wiedziała co kupic :)
OdpowiedzUsuńna Twoim miejscu też bym zbierała pieniądze:D:D
Usuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńdziekuję :))
Usuńsame rarytaski, balee obecnie testuję a lakierki pz bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńi jak balea się sprawdza?:D
UsuńNie miałam okazji używać tych kosmetyków z DM, a mam na nie wielka ochotę.
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, wszędzie o nich trąbią:PP
UsuńŚwietne zakupy:) Żałuję, że podczas składania zamówienia nie wspomniałam o olejku z malwą. Jakoś wyleciał mi z głowy. Następnym razem muszę składać zamówienie, przeglądając stronę DMu, bo za każdym razem o czymś zapominam... Czekam na recenzje tych wspaniałości.
OdpowiedzUsuńja zawsze przeglądam stronę DM, bo wiecznie nie pamiętam co mają w ofercie :P
UsuńDla mnie olejek pachnie tak jak Tobie pisałam, identycznie jak Haribo-Colorado. :D Miałam kiedyś balsam waniliowy, ale wolę jednak nagietkowy. Ten waniliowy jest dla mnie zbyt twardy i mniej natłuszczający. :)) Ciekawa jestem masła P2, bo właśnie kończę to lawendowe. Czekam na recenzję. :)) Miłego testowania! :*
OdpowiedzUsuńnie wiem jak pachną żelki haribo, o ja biedna:D:D choć w sumie teraz mam substytut w postaci olejku ;))
Usuńja używam tylko oleju kokosowego i płukanek z kawy i zauważyłam że moje włoski odżyły, jakoś szybciej rosną (też zapuszczam) i te wszystkie drogeryjne cuda tak naprawdę nie są mi potrzebne.
OdpowiedzUsuńodżywek też nie używasz? ;)
Usuńnie używam odżywek i to chyba moim włosom odpowiada, bo ich kondycja się poprawiła w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Szampon, olejowanie raz w tygodniu i płukanka z kawy po każdym myciu.
UsuńSwoją drogą olej kokosowy w naszym Zamościu jest bardzo dobrze dostępny, można kupić go w większości sklepów zielarskich
Usuńwiem wiem, kupowałam kokos naprzeciwko agory, ale 10zł/100ml wychodzi dość drogo w porównaniu do efavitu (lublin). A w nowym koło starego szpitala nie byłam jeszcze:)
Usuńa i herbapol ma, ale to rafinowany.
koło starego szpitala mają efavit (200ml) po 14zł i jeszcze jakiś inny po 18zł. w herbapolu ten olej chyba za 16zł 250ml.
Usuńooo, dziękuję za informacje!:))
Usuńnarazie kokos mam, ale wkońcu nie będę mieć problemu z dostępem do efavitu :)
pozdrawiam!
a efavit jest wg ciebie najlepszy? No i czym się różni od oleju rafinowanego?
Usuńwg moich źródeł rafinowany może być mniej odżywczy dla włosów, ale osobiście nie sprawdzałam. Rafinowany również nie pachnie, a ja lubię kokos ;)
UsuńKurcze ja będę przez miesiąc 2 km od czeskiej granicy,ale pewnie nie bede wiedzieć co i jak i nie kupie sobie takich cudeniek :(
OdpowiedzUsuńDolaczam sie do reszty- zazdroszcze!
to dowiedz się koniecznie, bo będziesz żałować :))
Usuńbedac w czechach kupilam pare rzeczy w dm, i miedzy innym odzywke z hibiskusem jestem z niej bardzo zadowolona , nie placze wlosow
OdpowiedzUsuńUwielbiam to masło do dłoni. Już mi się będzie kończyć, a do Niemiec jakoś mi się nie zanosi :/
OdpowiedzUsuńja ostatnio zakochałam się w tych produktach, na szczęście odkryłam, że mam do nich dostęp w Czechach :-)
OdpowiedzUsuńNa mojej polce w lazience juz prawie wszystkie kosmetyki to Balea. Odkrylam je w momencie przeprowadzki na Slowacje. A to kupilam jakis balsam, a to krem i tak po 1,5 roku moge powiedziec, ze kocham te kosmetyki. Sa bardzo tanie jak na taka jakosc! Ładne opakowania, piekne i oryginalne zapachy np. ciastek :). Brzoskwiniowy krem do rak to jedyny oprocz z Avonu, po ktorym mam bardzo dobrze nawilzone dlonie, ale nie tluste, dobrze sie wchlania, a zapach cudowny. Balsamy do ciala, ktore pachna jak slodycze, swietnie nawilzaja i potrafia zregenerowac naprawde przesuszona skore. Szczegolnie takie, ktore maja napisane, ze w skladzie jest 40% olejku. Takie balsam jest tlusty, dlugo sie wchlania, ale naprawde ratuje sucha skore, no i oczywiscie zapach :). Do balsamow mozna dobrac zapachowo zele pod prysznic. Jesli chodzi o szampony, to jestem po pierwszej butelce, takiego najtanszego. Zaczela mnie po nim swedziec skora glowy, ale ja mam tak prawie po kazdym szamponie, wiec w ogole mnie to nie zniechecilo. Kupilam wiec szampon dla brunetek, zobaczymy jak sie sprawdzi. Moi znajomi sa zadowoleni z szamponow bardzo. Wlasciwie wszystko jest dobre z Balei, tanie i dobrej jakosci. Dodam jeszcze, ze kosmetyki dla mezczyzn tez sa bardzo dobre. Moj chlopak uzywa zelu pod prysznic, zelu do golenia i do twarzy, szamponu itd. Jest rowniez zadowolony, nie ma zadnych uczulen, podobaja mu sie ladnie meskie zapachy, ale dosyc delikatne. Ocena ogolna: bardzo dobra, polecam kazdemu!
OdpowiedzUsuńKosmetyki Alverde są super bardzo je lubię i testuje na sobie co jakiś czas ostatnio miałam olejek do ciała kokosowy byłam zachwycona polecam każdemu. Podkład z P2 też mi odpowiada super jakość w rozsądnej cenie. Żele z Balea powalają zapachem warte wypróbowania. Kupuję za pośrednictwem drogerianiemiecka.pl mają dobre ceny duży wybór
OdpowiedzUsuń