Ostatnio chyba stałam się zapominalska... Zapominam napisać notkę, zapominam odpowiedzieć na maile. Nie mówiąc już o bardziej życiowych i codziennych czynnościach. Oczywiście winą obarczam przemęczenie, ale nie ma się co tu użalać, bo miało być o nowości w pielęgnacji włosów.
Skąd więc taki wstęp? A no stąd, że czytając notkę Anwen dotyczącego olejowego serum z przepisu Bumtarabum przeszła ona bez echa. Pomyślałam, że na pewno nie mam potrzebnych półproduktów.
Miałam zajrzeć do przepisu jeszcze raz ale zapomniałam :D
Na szczęscie w porę się zreflektowałam i czym prędzej ukręciłam sobie jakże proste serum olejowe:
przed użyciem wstrząsnąć :) |
Wyszłam z założenia, że warto, aby odżywka nie miała w składzie slikonów ani alkoholu (jak np. alterra). Chciałam również zużyć olej z pestek wiśni. Dodałam nielubianą przeze mnie odżywkę do włosów Organicum.
Wykorzystałam proporcje :
10ml odżywki
10ml wody
10 ml oleju
Dodatkowo wzbogaciłam serum o odrobinę gliceryny (uwaga, przy przesuszonych włosach i aktualnej aurze gliceryna może puszyć) oraz soku z aloesu 10x ze strony zrobsobiekrem.pl. Można dodać jakiś konserwant, ale mi taka porcja wystarczyła na 3-4 użycia.
Butelka również pochodzi z tego sklepu, kupiona chyba pół roku temu, kosztuje grosze, a ułatwia życie. Wcześniej używałam jej do mgiełek.
Butelka również pochodzi z tego sklepu, kupiona chyba pół roku temu, kosztuje grosze, a ułatwia życie. Wcześniej używałam jej do mgiełek.
Działa świetnie, a przy tym jest ekspresowe. Nakładam na maksymalnie godzinę przed myciem.
Włosy są gładkie, nawilżone, jak po oleju. Po zmyciu szamponem nakładam maskę lub odżywkę.
Jedynym minusem, jaki zauważyłam jest sztywność włosów, gdy już podeschną. Przy oleju związywałam włosy w koczek, tutaj nie mam już takiej możliwości.
A tutaj wspomniane dwa nowe akcesoria, pochodzą ze strony katherine.pl
Podłączyłam się na wizażu do zamówienia, niestety z 5 rzeczy wykupili mi ponad połowę. Teraz czekam na zwrot pieniędzy od organizatorki...
Więcej nie zdecyduję się na zbiorowe zakupy, chyba wolę zamawiać na ebay.
"Obrączka" na kucyka kosztowała około 5zł, spinki do koka 0,50 zł sztuka.
Chyba przyczaję się na te spinki do koka ;)
OdpowiedzUsuńGliceryna nie wysusza na takiej pogodzie, tylko puszy, co błędnie jest czasem brane za wysuszenie właśnie ;)
już poprawione, dziękuję!:))
UsuńChyba sama powinnam to wykorzystać, bo moje włosy są ostatnio aż nazbyt kapryśne... ;) A w sumie podstawowe składniki w domu mam^^
OdpowiedzUsuńchyba każdy ma:D
Usuńte spinki mnie ciekawią, już kiedyś je widziałam
OdpowiedzUsuńmuszę kupić i spróbować porobić koki ;))
ja nie mogłam dorwać tych spinek, ale wkońcu się udało :D
UsuńDaj znać jak się sprawują... Dla mnie zasada "2 spin pins za 12 wsuwek" nie sprawdza się dosłownie, bo nigdy nie potrzebowałam 12 wsuwek do 1 koka (maks. 6) ale spin pins faktycznie wystarczą 2, prosty cinnamon bun cały dzień się trzyma i nie trzeba się martwić, że po 15 minutach speceru wsuwki wysuną się z włosów ;)
UsuńKurczę, też chyba ukręcę takie serum olejowe, mam jakieś odżywki, których solo nie lubię używać, a przy takiej mieszance powinny się sprawdzić dobrze.
OdpowiedzUsuńtak jak u mnie organicum, może ją wkoncu zużyję:)
Usuńmysle nad wylaniem calej mgielki radical(po co mi to bylo-.-) i bede miala wlasnie pusta buteleczke, wiec moze sprawdze:D
OdpowiedzUsuńpowinna się nadać, grunt aby dać lekką odżywkę :)
Usuńwypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńwarto, nie trzeba kupować żadnych półproduktów :D
Usuńa jak ci się sprawuje mikołajkowy tangle teezer? Zastanawiam się czy sobie nie kupić jak będę w UK bo w pl to drożyzna
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze się sprawdza, zwłaszcza po przyjściu do domu, gdy od wiatru włosy się strączkują i cięzko było mi je rozczesać :)
UsuńHej, jak malujesz paznokcie, że są tak cudownie równe koło skórek? Chodzi mi o linię lakieru :D Masz na to jakiś sposób, czy po prostu taką zdolną rękę?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=EdB2lbJYup0&list=SPibJr3sYEHFqch-Qh19z7isxsGUlMTcJK
Usuńmaluję w ten sam sposób, dodatkowo odmywam skórki pędzelkiem do eyelinera, takim cieniutkim :)
bardzo często robię takie mikstury :) moje włosy je uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się:)
Usuńhej, mogłabyś powiedzieć jak zakrywasz duże cienie pod oczami? pod którąś notką pisałaś, że masz mega duże i nauczyłaś się już je zakrywać :)
OdpowiedzUsuńojjj,ja cienie mam bardzo duże i nie umiem ich zakrywać :D wiecznie wyglądam jak zombie ale posiłkuję się odrobiną dermacolu. Marzy mi się lekki, dobrze kryjący korektor, ale takiego to ze świecą szukać :(
Usuńchyba wypróbuję tego, wszystko w domu jest. Jedynie problem mogę mieć z pojemniczkiem. Chyba zakupię kilka opakowań na tej stronie :)
OdpowiedzUsuńwarto dorzucić do zamówienia :))
UsuńNoszę się z zamiarem kupna tych spółek do koka,czy spełniają dobrze swoją rolę?:>
OdpowiedzUsuńcałkiem nieźle, powinny się sprawdzać zwłaszcza przy kokach "messy" ;P
Usuńja właśnie przez te sztywność włosów nie lubię olejowego serum:D
OdpowiedzUsuńmi tez przeszkadza, ale fajna sprawa przy ekspresowym myciu :D
UsuńMam tę gumkę do włosów, jest fajna tylko troszkę ciągnie włosy i urywa ;(
OdpowiedzUsuńmi trochę też niestety, trzeba uważnie ją zakładać ;)
UsuńUwielbiam olejowe serum! Robiłam wersję bez półproduktów i też świetnie się sprawdziło :D
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam żadnej sztywności więc to chyba któryś z półproduktów powoduje taki efekt? :>
hmm pewnie odżywka :)
UsuńW mniej więcej taki sposób postanowiłam ostatnio, że wykorzystam średnio lubianą przeze mnie maskę do włosów Biowax i wymieszałam "trochę" maski i "trochę" oleju. Nałożyłam przed myciem. Wersja z wodą bez wątpienia jest bardziej wydajna.
OdpowiedzUsuńja nie dawałam maski, bo bałam się obciążenia:)
UsuńOstatnio nakładam na włosy olej tylko tą metodą, bo sprawdziła się u mnie najlepiej, stosuję pielęgnację wykluczajacą silikony w szamponach i maskach, po myciu odzywka b/s z jednym lekkim silikonem na całą długość + jedwab na końce. Niesamowicie jednak skusiła mnie ostatnio żółta odżywka gliss kurr ze względu na olejki w składzie i zamierzam ją stosować do serum olejowego, ale napisałaś, by nie dawać odżywek z silikonami. Czy blokują działanie olei ?
OdpowiedzUsuńw jakimś minimalnym stopniu napewno, ale zdecydowałam się na brak silikonów, gdyż unikam ich na długości włosów :)
UsuńSpinki do koka już od dłuższego czasu za mną chodzą :) Teraz mam krótkie włosy, ale jak troszkę podrosną to na pewno je zakupię :)
OdpowiedzUsuńdo krotkich też napewno znajdziesz ciekawe ozdoby :)
UsuńCieszę się, że "mój" pomysł przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to najprostsze rozwiązanie, a przy zwykłym nakładaniu oleju dłońmi mam wrażenie, że wyrywam sobie włosy. To już chyba paranoja, ale uzasadniona rokiem intensywnego wypadania.
potrzeba matką wynalazków:))
UsuńMi też przemęczenie daje się we znaki. Najzabawniejsze jest to, że zauważyłam to dopiero po przeczytaniu Twojego wstępu, heh :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że ktoś Cię uświadomił :D
UsuńTa obrączka na kucyka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mieszanki :)
ja też ukręciłam takie serum już jakiś czas temu, tyle, że zamiast wody dodałam dosyć słaby eliksir z GreenPharmacy, by go zużyć, psika się średnio w sumie, bo i na ramiona mi psika;/ więc takim miksem smaruje włosy po prostu, bynajmniej olejek rycynowy zużyję i się nie zmarnuje
OdpowiedzUsuńhmmm musisz zaopatrzyć się w lepszy spryskiwacz chyba :))
UsuńTakie podobne serum zrobilam kilkukrotnie i bylam zadowolona. Dzis zmiksowalam troche wiecej dodatkow i jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie, czy w ogole wyjdzie ;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńja teraz też zaczęłam kombinować ;))
Usuń