Pamiętacie moje narzekania na Alverdową odżywkę avocado? Niestety, uległam nowości od tejże firmy i dobrych kilka miesięcy temu kupiłam wersję z olejem arganowym i migdałowym.
Wizja pięknie nawilżonych i wygładzonych włosów po same końce skutecznie mnie przekonała.
Jak się okazało nie była to dobra decyzja... Z całą moją sympatią do
Alverde muszę przyznać, że jest to jeden z najgorszych kosmetyków o
takim przeznaczeniu jakie dane mi było używać.
Użyłam jej tylko kilka razy, ale już przy pierwszym podejściu było wiadome, że się nie polubimy. Przy spłukiwaniu włosy były tępe, podobnie jak konsystencja odżywki. Miałam problemy z rozczesaniem, przy czym ratowałam się odżywką b/s Joanna len i rumianek. Po wyschnięciu moim oczom ukazały się suche, bez życia strąki, które, jak się domyślacie wyglądały okropnie. Były nieprzyjemne w dotyku i bardzo źle się układały. O ile wersja z avocado była zwyczajnie mało nawilżająca, to w tym przypadku ich kondycja uległa zwyczajnie pogorszeniu.
Odżywka kosztuje około 2 euro w drogeriach DM. Posiada naturalny skład bez silikonów oraz znak wegan. Tylko w tym przypadku na nic mi się to zdało ;) Zamierzam kupić czysty olej arganowy, mimo, że jego zawartość tutaj jak widać zupełnie mnie nie przekonała.
Znalazłam kilka recenzji w sieci i większość była negatywna, więc przestrzegam, zwłaszcza, że szykują się wakacyjne wyjazdy poza granice.
Rzućcie jednak okiem na wersję z hibiskusem i amarantusem, do których chętnie wracam.
Jeśli jakiś produkt do włosów rozczarował Was podobnie jak mnie, dajcie znać. ;)
Ojej.
OdpowiedzUsuńMam ją również.
Używam razem z szamponem, oczywiście.
I uważam, że nie jest taka zła.
Zauważyłam tylko, że muszę uważać z ilością, jaką nakładam na włosy - potrafi je trochę przeciążyć.
Plątania, strąków itd nie zauważyłam, na szczęście :)
wszystko zależy od włosów, jak zawsze:))
UsuńMam blisko do Czech, więc jak tylko pogoda się polepszy wybiorę się rowerem po kilka odżywek (hibiskus, amarantus) Alverde, o ile uda mi się je gdzieś tam znaleźć. Polecasz jeszcze jakieś produkty Alverde do włosów? :)
OdpowiedzUsuńhmm olejki!:) sport ma świeży, kwiatowo-owocowy zapach :) malwa nie przypadła mi do gustu, a porzeczkowy już jest wycofany :( możesz rozejrzeć się też za kolorówką:)
UsuńMam ją z wymianki i chyba wyrzucę, bo mam to samo. Na szczęście dostałam połowę odżywki.
OdpowiedzUsuńja nie wiem, co z nią zrobić, bo oddać się boję :/
UsuńMi Ciocia przywiozła z zakupów w Niemczech, i mam takie same odczucia jak Ty. Konsystencją przypomina mi tłusty krem, źle się ją nakłada, a po spłukaniu właściwie efektu brak - włosy są brzydkie i tyle.
OdpowiedzUsuńUwielbiam za to wersję z morelą i cytryną, moim włoskom nadaje piękny blask i sprawia, że są miękkie i miłe w dotyku. :)
brrr wolę sobię nie przypominać aplikacji tej odżywki :x
UsuńDokładnie takie same odczucia miałam po użyciu odżywki WAX. To co jednych zachwyca i sprawsza się u innych nie ma racji bytu i jest bublem.
OdpowiedzUsuńNie zaryzykuję kupna tej odżywki. Pozdrawiam
o którym Waxie mówisz?:>
UsuńU mnie sie spisala calkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńto super!:)
UsuńJuż wiesz komu oddać ;D
Usuńjestem w szoku...
OdpowiedzUsuńkażdej firmie zdarzają się buble :)
Usuńzapamiętam, dzięki :*
OdpowiedzUsuń:D nie ma problemu :D
UsuńO kurczę, niedawno ją kupiłam, a same złe opinie zewsząd :/ Ech...
OdpowiedzUsuńmoże nie będzie aż tak źle, ale radzę ostrożnie do niej podchodzić ;)
UsuńTą z hibiskusem uwielbiam. Wspaniale dociąża włosy i je wyglądza. Są mięsiste i nawilżone. Uwielbiam ją.
OdpowiedzUsuńja też, ja też!:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa też ją kupiłam podczas wizyty w DM ;/ Ale racją jest, że wersja z hibiskusem jest świetna! ;-)
OdpowiedzUsuńużywałaś już arganowej ?:/
UsuńSama używałam tego olejku arganowego do włosów z Alverde i nie było szału. Stwierdziłam, że widocznie ten olej mi nie służy.
OdpowiedzUsuńteż go mam jak pamiętasz i o wiele lepiej sprawdził się pod oczy :)
UsuńDobrze, że dałaś znać o tym niewypale bo miałam ją w planach kupić. A tak dzięki ostrzeżeniu wybiorę pewnie wersję z hibiskusem.
OdpowiedzUsuńW sama porę napisałaś recenzję, bo planowałam zakup :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wygrywa hibiskus, ale też maska z avocado. A i arganowa seria z Balei mocno mi przypasowała :)
mam maskę z cytryną, ale mocno średnia była :D
UsuńCytrynowej nie miałam :)
UsuńTylko winogronową i teraz wykańczam już trzecie opakowanie :)
mnie odstraszyłby etanol w składzie-przetłuszczają mi się po nim włosy :(
OdpowiedzUsuńu mnie zazwyczaj nie szkodzi :)
UsuńNa szczęście nie miałam jeszcze żadnego produktu Alverde do włosów...
OdpowiedzUsuńA tam, nie na szczęscie,bo część kosmetyków mają bardzo fajną :D
UsuńMi jakoś Alverde ogólnie nie podeszło, niestety:/ Z DM za to lubię kosmetyki Balea, nigdy nie zaszkodziły moim kudełkom (zdarzało się, że efektów w ogóle nie widziałam, ale lepszy brak efektów niż złe efekty:) Weekend majowy w Kudowie, więc czeski DM na pewno odwiedzę:)
OdpowiedzUsuńBalea dopiero czeka w sumie, bo mam 2 odżywki ale ledwo ruszone :D
UsuńOooo post bardzo przydatny,bo właśnie czekam na paczuszkę od brata ;) wyślę,mu info,ze zdjęciem,żeby tej nie pakował do koszyka ;) Mam nadzieję,że ogarnie bo i tak wielkim wysiłkiem dla niego będzie wybór odżywek,szamponów,olejków i masek dla mnie ;p oczami wyobraźni widzę jego rozkminę przy półkach i już mam ubaw ;p Ale czego się nie robi dla młodszej siostry ;p Love ♥ my brooo ;) ;*
OdpowiedzUsuńporaaadzi sobie, mi kuzyn kupował, zapisał sobie zdjęcie :D
UsuńJa mam w stosunku do niej bardzo podobne odczucia, ale wersje z amarantusem moje włosy kochają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Blond and wavy.
fajny av!:D
UsuńTeż kupiłam tę odżywkę. Myślałam, że to moje końcówki wołają o podcięcie bo puszą się strasznie, są suche a włosy to totalne siano, a tu winowajcą jest ta odżywka. Byłam bardzo zdziwiona, że wlosy nie są pięknie lśniące i gładkie. To mój pierwszy produkt z alverde. Dałam za niego 16 zł i myślę, że to pieniądze wywalone w błoto...
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno małe pytanko :) co sądzisz o szamponach i odzywkach z Balea ?:)
OdpowiedzUsuńmam 2 odżywki balea ale użyłam je raptem kilka razy.
Usuńkosztują w przeliczeniu około 5zł ale w moim przypadku będę zmuszona je sobie wzbogacać, jednak można się na jedną skusić myślę:) a szamponów nie mialam :D
Szkoda, że się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNie używałam, więc nie wiem jakby było u mnie :)
nic nie straciłaś prawdopodobnie Anno :D
UsuńHej ;) Czyli nie tylko mnie kosmetyki Alverde zawiodły? W minione wakacje byłam za granicą, w drogerii DM zrobiłam takie zakupy, że ledwo dało się unieść plecak - odżywki, szampony itd. Myślała, że z rok będę miała spokój, niestety.. Szampony z Alverde np Oliwka i Henna zwiększający objętość przesuszył mi włosy i skórę głowy na wiór.. Potem tak samo postąpił szampon z Hibiskusem - niby nawilżający ;( - skóra głowy swędziała, pojawił się łupież. Odżywka z avocado była użyta dwa razy i wróciła do pudła.. Załamka. Jedynym kosmetykiem który sie ostał to odżywka z Hibiskusem ale w sumie używałam lepszych - nawet nasza Alterra ma na moich włosach lepsze działanie.
OdpowiedzUsuńResztę "bubli" spakowałam w mega-pake na Allegro i wysłałam w świat. W tym roku gdy bede w DM raczej nie kupię nic do włosów tej firmy.. :)
kolorówka p2 wygląda całkiem fajnie, mam lakier do paznokci z ich firmy :) a spora część kosmetyków alverde się u mnie sprawdziła, więc nie mam co narzekać :D
UsuńUh, dużo alkoholu! Już na trzecim miejscu, słabo. Moje włosy raczej też by się z tą odżywką nie polubiły. Aczkolwiek i tak żałuję, że nie mam dostepu do kosmetyków tej firmy :(
OdpowiedzUsuńKilka tygodni temu byłam w DM z listą zakupów i powstrzymałam się przed dorzuceniem tej odżywki, bo opinie zbiera raczej nieprzychylne... Hibiskus oraz Amarantus czekają na testowanie, tymczasem katuję szampon migdałowo-arganowy i z niego jestem zadowolona.
Usuńte odżywki super się u mnie sprawdziły :)
UsuńMam z tej serii Mandel & Argan tylko olejek do włosów, używam zazwyczaj do zabezpieczania końcówek, chociaż szału nie robi. Na pewno nie działa tak jak czysty olej arganowy, który uwielbiam, więc jego ilości naprawdę muszą być śladowe... także nie zniechęcaj się i koniecznie zamów czysty argan :) a tej odżywki bym i tak nie kupiła - alkohol :/
OdpowiedzUsuńteż mam ten olejek i podobne odczucia, ale bardzo polubiłam go nakładać pod oczy na noc :)
UsuńO nie, u mnie szampon i odżywka z tej serii czekają dopiero na wypróbowanie...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby u Ciebie się sprawdziły :))
Usuń;oooo!!!!
OdpowiedzUsuńWkońcu blog w którym są kosmetyki `po niemiecku` ;D
Jestem w Niemczech, z językiem niemieckim dopiero zzaczynam przygode ;d
A tu mam recenzje!
Dziękuję bardzo!!!
Na pewnoe będę tutaj codziennie wpadać! ;)
jest już sporo recenzji produktów alverde na blogu :))
UsuńAkurat mam tą odżywkę i stosuję razem z szamponem do włosów blond. Szczerze powiem że moje odczucia są inne. Włosy nie są szorstkie ani splątane po umyciu. Są gładkie i ładnie się rozczesują. Jak mi się skończy ta odżywka to spróbuję jeszcze innej tej firmy bo ja lubię naturalne kosmetyki a nie chemię udawacze.
OdpowiedzUsuńto nic, tylko się cieszyć, że odżywka Ci służy :)
UsuńWłaśnie kończę 2 butelkę (100 ml) Babyliss PRO Argan Oil i z czystym sercem mogę polecić :)
OdpowiedzUsuńooo, pierwsze słyszę! zaraz wygoogluję:)
UsuńWiem, że w Polsce też można go dostać, mnie w zapasy zaopatrują znajomi, którzy mieszkają za granicą :)
Usuńhttp://www.veba.pl/product-pol-9313-Olejek-arganowy-Argan-Oil-100-ml.html
UsuńDobrze czasami przeczytać negatywne opinie, po pozytywnych niebezpiecznie zmniejsza się zawartość portfela :-D
OdpowiedzUsuńja o bublach rzadko piszę,bo zawsze sprawdzam recenzje ale tutaj niestety nie udało mi się uniknąć porażki :D
Usuńamarantusa będę miała :P
OdpowiedzUsuńhuhuu, mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi :))
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Myślałam, że będzie fajna i nawet planowałam ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńdużo dziewczyn w komentarzach pisze, że u nich się nie sprawuje, więc odpuściłabym sobie jej zakup :)
UsuńGorąco polecam czysty olejek arganowy:) Dopiero raz go sobie zaaplikowałam, ale byłam mega pozytywnie zaskoczona efektem:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
już kliknęłam!:))
UsuńJa niestety nie miałam okazji wypróbować, ale nie wiem czy u nas można dostać.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
z tego co wiem, odżywki Alverde są na allegro i w sklepie Kokardi, ale nie wiem jak cenowo ;)
UsuńOdżywki posiadające alkohol nie są dla mnie i być może i dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńCici, mam sporo odżywek z alkoholem i żadna nie potraktowała moich włosów tak jak ta :(
UsuńTa z hibiskusem jest fajna. Miałam miniaturki szamponu i odżywki i chyba kupię pełen wymiar :D
OdpowiedzUsuńfajna, faaajna!:D
UsuńNa szczęście nie kupiłam jej po ostrzeżeniu siempre. Kupiłam za to szampon i ten jest suuuper.
OdpowiedzUsuńA najgorsza do tej pory była dla mnie w ciemnozielonym opakowaniu (już wycofana) z szałwią i innymi zielskami, włosy suche jak nie wiem co.
u mnie ta odżywka czeka na swoją kolej - i chyba ją dziś wykopię z zapasów, żeby przekonać się jak zadziała na moje włosy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja mam całą serię z hibiskusem i jak dla mnie to jest bubel, nic nie robi z włosami..... zero efektu! jestem zawiedziona.
OdpowiedzUsuńWydawać by się mogło, że skoro ta odżywka nie ma w składzie żadnych silikonów to powinna być dobra. W każdym razie, jeśli będę widziała ją gdzieś przy okazji zagranicznego wyjazdu, będę wiedziała, żeby powstrzymać się przed jej kupnem ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam jej nigdy, ale będę wiedziała na co uważać, aktualnie używam odżywki z Balea (taka brązowa tubka z serii profesjonalnej), jest świetna! a w kolejce czekają inne niemieckie dobroci :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z Alverade
OdpowiedzUsuńAlverde ma świetne maski, niestety, średnie odżywki. :)
OdpowiedzUsuńOjej, szkoda że tak zawiodła Cie, a zapowiadała się wspaniale... U mnie z takim działaniem też by nie znalazła zastosowania.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;)
Odżywkę tą kilkukrotnie użyłam i zawsze efekt był ten sam - nawet po dokładnym spłukaniu jej z włosów zawsze gdzieś znajdowałam jej zbrylone! kawałki. Efektu odżywienia nie było żadnego a tylko sam problem ze spłukaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://thisis-katie.blogspot.com/
jestem rozczarowana, w prawdzie nie miałam tej odżywki jeszcze, ale produkty alverde jeszcze nigdy mnie nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńwow, nie ma to jak dobra odżywka z obrazka... już wiem czego nie kupować :)))
OdpowiedzUsuńBędę jej zatem unikać. :) A wydawałoby się, że skoro z olejem arganowym to musi być fajna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nika88 :)
Och, a ja uwielbiam kosmetyki z arganem. No cóż, posłucham się rady. Chantal ma za to fajną odżywkę/olejek arganowy w miłym aplikatorze za niską cenę, możesz go spróbować, jeśli takowej poszukujesz ; )
OdpowiedzUsuń