Jakiś czas temu odezwała się do mnie przemiła przedstawicielka Paese, z pytaniem, czy nie miałaby ochoty przetestować kilku kosmetyków z ich oferty. Jako, że z produktami tej firmy nie miałam w ogóle do czynienia, z chęcią co nie co wybrałam. W ekspresowym tempie przywędrowała do mnie paczka, w której znajdowały się między innymi: cień i kredka do oczu oraz lakier. O reszcie napiszę przy innej okazji ;)
Jako pierwszy, oczywiście lakier z kolekcji Milkshake w odcieniu bardzo zbliżonym do Eveline nr 496. Nudziak ze sporą ilością różowych tonów, czyli coś, co najbardziej lubię. Kryje po dwóch warstwach, świetnie się rozprowadza, ładnie błyszczy (na zdjęciach bez top coatu). Pędzelek odrobinę za wąski, lubuję się w tych szerszych i przyciętych. Ze szczegółów technicznych wspomnę, że buteleczka dokręca się idealnie. Na paznokciach utrzymywał się dwa dni, co jest raczej średnim wynikiem szczerzę mówiąc. Mogła być to jednak wina moich osłabionych paznokci. Cena 13,90zł za 9ml. Nie zawiera toulenu i formaldehydu. Aktualnie mam ochotę na lakier strukturalny, wszystko przez zdjęcia pokazywane przez Alinę ;)
Wybrałam sobie również cielisty cień z serii Kaszmir. W moim codziennym makijażu wyrównanie kolorytu powieki jest wręcz obowiązkiem, niestety. Jest dobrze napigmentowany, ładnie się blenduje. Jak wygląda na oczach będziecie mogły obejrzeć na zdjęciach poniżej ;)
Uwagę zwraca ładne, minimalistyczne opakowanie, choć jest spore, jak i sam cień. Na szczęście jest również leciutkie, co nie przeszkadzało mi w podróżach. Producent niestety nie podał wagi kosmetyku, ale przypuszczam, że jest przynajmniej połowę większy niż wkłady Inglot. W składzie znajduje się mica i krzemionka, pozwolę sobie podlinkować pełny skład. Przypuszczam, że wystarczy mi na conajmniej rok używania, więc jego wielkość w stosunku do ceny, 14,90zł jest całkiem przyzwoita. Ciekawią mnie jeszcze odcienie pastelowe;)
Natomiast wodoodporna kredka w kolorze skóry to coś, czego szukałam od dawna. Nie wiedzieć czemu, ale jej znalezienie urosło do rangi cudu. Zwłaszcza, że wolałam uniknąć wydawania 30zł bądź więcej na taki kosmetyk.
Na moich wrażliwych oczach wytrzymuje maksymalnie 4-5 godzin, więc mogłabym zakwestionować jej wodoodporność. Gdyby była żelowa i trzymała się odrobinę lepiej, byłaby idealna.
Niemniej jednak konsystencja jest całkiem przyjemna. Nie drapie oka, nie powoduje efektu mgły. Na swatchu wygląda na dość ciemną, ale bardzo ładnie odświeża spojrzenie. Dobrze się temperuje. Cena 13,90zł czyli całkiem przyzwoita. Zdecydowanie kupię ponownie.
A tutaj makijaż, który zazwyczaj wykonuję. Bez szaleństw, jak widać ;) Myślę, że marka Paese jest odrobinę niedoceniana, ale przypuszczam, że wszystko spowodowane jest słabą dostępnością kosmetyków. Stacjonarnie spotkałam się z nimi w małych, osiedlowych drogeriach. Zdeterminowanym pozostaje sklep online, o tutaj.
Na sobie mam:
Korektor Lioele przypudrowany pudrem Ben Eye pod oczami,
Eyeliner Wibo,
Tusz Celia w tubce,
Cień Paese nr 667,
Kredka do oczu Paese nr 21,
Zauważyłam, że moje posty stają się coraz dłuższe :D
śliczny kolor lakieru :) i ładny makijaż ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję :D makijaż zupełny zwyklak, ale będzie jeszcze czas na szaleństwa:)
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńz Pease mam pękacz i niebieski cień - oba kosmetyki lubię :)
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków i większość uważam za całkiem udane :) Gdyby nie współpraca pewnie nie zaryzykowałabym :D
Usuńbardzo lubię lakiery Paese
OdpowiedzUsuńsą całkiem przyzwoite, choć cena mogłabybyć ciut niższa :)
UsuńŚwietne wykończenie lakieru! Zaciekawił mnie cień, bo szukam właśnie czegoś w takim kolorze, jednak tak jak wspomniałaś ciężko z dostępnością:(
OdpowiedzUsuńdziewczyny wspominały, że Paese można znaleźć również na wyspach :)
UsuńPrzyznam, że świetny kolor tego lakieru ;)
OdpowiedzUsuńIdealny nudziak, nieprawdaż?:D
Usuńładny makijaż, taki delikatny i kobiecy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny lakier chyba na niego zapoluję bo na znalezienie Eveline straciłam nadzieję;/
OdpowiedzUsuńgdyby u mnie były evelinki to bym Ci z chęcią kupiła :D a nie załapałaś się na promocję w biedronce? choć teraz chyba rzucali inne lakiery, virtual?
Usuńlakierek śliczny:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńbardzo ładny lakier, uwielbiam takie kolory,niestety co kupię taki lakier,nie ważne jakiej firmy to fatalnie rozprowadza się na płytce paznokcia..mega zacieki :/
OdpowiedzUsuńMagdaleno, myślę, że Twój problem powinna rozwiązać baza pod lakier, próbowałaś?:)
UsuńKredka pięknie wygląda na linii wodnej! Szukam właśnie albo białej, albo cielistej - i chyba padnie na tą, cielista będzie wyglądała naturalniej :-)
OdpowiedzUsuńNati, jak nie uda Ci się trafić na Paese to rozejrzyj się za kredką Max Factora 090 Natural Glaze - piękny, jasny cielaczek :)
UsuńPaulina - rzęsy!! <3 Oddawaj :D
MF może dorwiesz jeszcze w promocji :D
UsuńCielista kredka to świetny wynalazek, pięknie odświeża spojrzenie (:
OdpowiedzUsuńPaese ma również swoje wyspy w galeriach handlowych, np. we wrocławskiej Renomie.
masz rację:) choć u mnie niestety nie ma wysp :(
UsuńWow, lakier wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńLakier wygląda zjawiskowo, mam wrażenie ze wpada odrobinę w kolor wrzosowy, ale tak tylko ciut ciut. Podobałby mi się na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńmoooże odrobinkę :)
UsuńLakier bardzo ładnie wygląda. Co prawda znam markę, ale myślałam, że ona się przekształciła w Alkemikę ? A może są to dwie oddzielne firmy hmm.
OdpowiedzUsuńLeno, z tego, co się orientuję to są to chyba dwie oddzielne marki...Tak jak Celia i Dax Cosmetics np ;)
Usuńale śliczny ten lakier!
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńMam tą kredkę od kilku dni, bardzo długo czegoś takiego szukałam.
OdpowiedzUsuńMam tą kredkę od kilku dni, bardzo długo czegoś takiego szukałam.
OdpowiedzUsuńi jak się sprawuje? też miałam ogromny problem ze znalezieniem takiej kredki :)
UsuńLakier mi się podpoba :)
OdpowiedzUsuńJednak ja mam uprzedzenie do Paese - kiedyś była taka akcja, że za niecałe 30 zł można było od nich dostać paczkę z 6 pełnowymiarowymi komsetykami. Zamówiłam i się roczarowałam, bo dotałam cienie, które były w ogóle nienapigmentowane, puder, który nawet jako bronzer był za ciemny i kredki do oczu, które w ogóle nie dawały koloru... Od tamtej pory nic od nich nie kupiłam i chyba już nigdy tego nie zrobię ;)
pamiętam tą akcję...nawet zastanawiałam się nad zakupem, ale uznałam, że w ciemno nie będę klikać ;)
UsuńCałkiem przyjemny "pakiecik". Makijaż wyszedł Ci śliczny, delikatny i subtelny.
OdpowiedzUsuńdziękuję, ostatnio nie eksperymentuję z makijażem :))
Usuńbardzo w moim stylu, ładne kolorki. nie nudne
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńKolor paznokci jest cudowny, trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://laboratoriumdextera.blogspot.com/
dziękuję, Dexterze :D
UsuńTa kredka niesamowicie mi przypomina moją upragnioną z Illamasqua ;)
OdpowiedzUsuńooo, ciekawe czy dużo się różnią:D
Usuńlakier wygląda super - ja mam chęć na wersję piaskową ale czekam na dostawę w swoim punkcie :)
OdpowiedzUsuńja dostałam informację, że na dniach piaski będą u mnie, jeaa!:D
UsuńPiękna kreseczka na oku :) Ja też mam wielką chęć na ten 'piaskowy' lakier i też przez Alinkę haha :D A co do firmy Paese to zawsze kusiły mnie ich podkłady jednak mają mała gamę kolorystyczną i nie ma odpowiedniego odcienia dla mnie :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolorystyka podkładów faktycznie jest uboga :( Aktualnie zakochałam się w minerałach więc nie wybierałam żadnego fluidu :)
UsuńLakier ma bardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńTo dobrze, że coraz dłuższe. Lubię Cię czytać ;)
OdpowiedzUsuńmiło mi bardzo :) :*
UsuńLakier ma cudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Luthienn :))
Usuńp.s nadal nie wyświetlają mi się Twoje posty :(
Zgadzam się z poprzedniczką, lakier super :)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym lakier i kredkę;)
OdpowiedzUsuńna kredkę można się skusić, bo tania jak barszcz jest ;))
Usuńsuper kolory, zarówno lakieru jak i kredki oraz cieni :) zazdroszczę! :D ciekawa jestem jak jest z trwałością tych kosmetyków? Miałam do czynienia jedynie z lakierami tej firmy i wg. mnie są bardzo w porządku ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńLakier i kredka tak jak pisałam w poście, a cień trzyma się przyzwoicie, nie poprawiam go w ciągu dnia:)
UsuńOglądałam w sklepie tą kredkę, ma bardzo przyjemny kolor i wydaje się być fajna. Tylko u mnie kosztowała niecałe 20 zł i zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńStrasznie drogo :X A w promocji 11 zł w sklepie, choć i tak nie ma numeru 21...Ale w sumie z przesyłką na jedno wyjdzie ;/
UsuńMi też bardzo podoba się kolor lakieru ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńŚwietny lakier i cień,ale jak sprawuje się ta mgła pudrowa,bo mam ją w koszyku na allegro? :)
OdpowiedzUsuńnajjaśniejszy odcień daje trochę koloru, w moim przypadku wygląda, jakbym się delikatnie opaliła w miejscach, gdzie go nałożę:) Określiłabym go jako szampan chyba. Daje ładną taflę, ale muszę sprawdzić, czy mnie nie zapcha, bo zawiera talk.
Usuńa tutaj zdjęcia:
http://2.bp.blogspot.com/-5MMS5GYN_Cg/UZ_wRAXP75I/AAAAAAAAII0/9PPgoVEg5yk/s1600/BILD9372.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-ERPQ45M1zwA/UZ_wZVHYEYI/AAAAAAAAIJE/C1MAsCEYJG4/s1600/BILD9375.JPG
Piękny lakier i kredeczka:)
OdpowiedzUsuńPisałaś o piciu skrzypu i pokrzywy- z liści kupionych na doz.pl. Mogłabyś napisać na jaki czas wystarcza jedno opakowanie? Byłabym bardzo wdzięczna ;)
OdpowiedzUsuńchyba dwa tygodnie przy sypaniu jednej łyżki każdego ziółka, ale pewna nie jestem, dawno piłam:)
UsuńDzięki, właśnie chciałam zamówić :))))
UsuńLakier nie ma jakiegoś niespotykanego koloru,ale jest całkiem ładny,czasem dla odmiany używam takich odcieni,bo zwykle mam na paznokciach ciemne barwy. Jeśli chodzi o kredki,to na moich powiekach lepiej wyglądają perłowe niż cieliste :)
OdpowiedzUsuńFajne zmiany na blogu:) Sama zrobiłaś nagłówek?
OdpowiedzUsuńtak :)) jak wszytsko inne :D dziękuję:)
UsuńMakijaż oka przyjemny, ale cień mnie nie przekonuje :) Za to lakier jak najbardziej, cudowny odcień :)
OdpowiedzUsuńLakier świetny :) jak tylko gdzieś go spotkam, to na pewno kupię. Z cieniami Paese już się spotkałam. Dawno temu kupiłam mocny fiolet. Jest naprawdę trwały (ciężko go zmyć :P), nie roluje się. W sumie mogłabym polecić cienie tej firmy. Niedrogie, trwałe i mega wydajne! :)
OdpowiedzUsuń