17 lipca

Czego wymagam od jedwabiu do włosów?

Zauważyłam, że moje produkty do włosów doznały cudownego rozmnożenia. Zazwyczaj dzieje się to niepostrzeżenie, a o fakcie dowiadujemy się podczas przeprowadzek i gruntownego sprzątania. Okazało się, że mam aż 3 jedwabie do włosów, przy czym z każdego jestem zadowolona ;)
Jednym z popularniejszych kosmetyków tego typu jest serum Biovax z witaminami A+E. Ma bardzo lekką konsystencję, ciężko z nim przesadzić. Ładnie pachnie. Ogromny plus za pompkę. Buteleczka 15ml to koszt około 10zł, czyli wcale tak tanio nie jest jeśli spojrzymy na produkt firmy Marion.
W składzie prócz silikonów znajdują się również olejki: sojowy i z krokosza. Tutaj byłam lekko zaskoczona :D Co prawda wraz z witaminami znajdują się za kompozycją zapachową, ale jest.
Najdłużej jednak używam Jedwabnej kuracji. Buteleczka 50ml wystarcza mi na pół roku bądź więcej. Jest dość gęsty i pięknie pachnie. Koszt to około 13zł w Drogerii Natura.
Pod względem składu jest zdecydowanie najuboższy, ale spełnia swoje zadanie podobnie jak reszta.
Najnowszym nabytkiem, który został podesłany mi przez firmę Biovax jest Eliksir wygładzająco-nawilżający. Zdecydowanie najdroższy ze wszystkich, za 50ml trzeba zapłacić aż 25zł. Pachnie orientalnie, podobnie jak maska, mnie ta nuta zapachowa odrobinę męczy.
Skład jest bardzo bogaty, wszystkie obiecywane olejki: kokosowy, arganowy i macadamia znajdują się wysoko w składzie. Dodatkowo znajdziemy w nim również olej migdałowy, marchewkowy, oraz witaminę A i E.
Nie zauważyłam obciążenia czy przetłuszczania włosów. W zabezpieczaniu końcówek i wygładzaniu sprawdza się dobrze, choć ze względu na cenę raczej przy nim nie zostanę:)
A tu małe porównanie konsystencji, od góry: Biovax A+E, Marion i lekko zółty eliksir również od L'biotica.
A jeśli o włosy, niepotrzebnie narzekałam w ostatniej aktualizacji. Zawsze może być gorzej, prawda? Zwłaszcza, gdy przy niskiej porowatości zafundujemy sobie przeproteinowanie. Nieznajomość składów szkodzi. Aktualnie mam niezłą miotłę na głowie ;)

71 komentarzy:

  1. U mnie jedwab niestety się nie sprawdza:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam serum Biovax z witaminami A+E i byłam bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ze ten eliksir jest taki drogi, ale niestety, w końcu cała seria wyszła niedawno. Nie martw się, też przeszłam przez przeproteinowanie, ale przynajmniej mam nauczkę do końca życia :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ugh, ja też... A saszetki Eliksiru są dodawane teraz do masek, może będziesz miała okazję wypróbować :)

      Usuń
  4. Tak, znam ten ból. Zafundowałam sobie raz coś takiego. Od tamtej pory keratyna tylko z olejami przed.
    Zaś jedwabi nie lubię, straszliwie mi obciążają włosy. Każdy jaki miałam, dawał ten sam efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziewczyny piszą, że ten z GP jest bardzo lekki :) może to coś dla Ciebie, jeśli zależy Ci na zabezpieczeniu włosów:)

      Usuń
  5. Kusi mnie ten ostatni eliksir, ale ze względu na cenę raczej zdecyduję się na serum A+E ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja używam teraz olejek arganowy na końcówki z avonu, uwielbiam jego zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem któro unikam ;)y, ale nie miałam go. Chyba ma alkohol w składzie, a ja go unikam :)

      Usuń
  7. To teraz tylko dobre nawilżanie i włoski dojdą do siebie :)
    Mam saszetki z serum biovaxa, nazbierałam ich trochę z masek ;)
    Ale najbardziej teraz lubię jedwab z green pharmacy, popularny ostatnio bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widzę, tyle pozytywnych rekomendacji!

      A na stan włosów ma wpływ jeszcze woda, nie ma to jak remonty wodociagów :/

      Usuń
  8. mam biovax A + E i sprawdza się bardzo dobrze :) mozliwe, że zainwestuje w marion. poki co musze wykorzystac 1,5 buteleczki biovaxu, bo kupilam od razu 2 w promocji za 7 zl / szt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze się nie skusiłam nataki kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  10. Kusi mnie ,żeby wypróbować ten ostatni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile lubisz orientalne zapachy to będziesz zadowolona:)

      Usuń
  11. Kupiłam ten ostatni za 20 zł z kartą LifeStyle w SuperPharm jakiś czas temu i szczerze powiem, najlepszy specyfik na zabezpieczanie końcówek jak dla mnie. :) Mam nadzieje, że wystarczy mi do następnej promocji. w sumie jak popatrzeć na jego skład i pojemność to to 20 zł, które wydałam to wcale nie jest kosmicznie dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, zwłaszcza, że jest bardzo wydajny :) U mnie nie ma SP :<

      Usuń
  12. Nie miałam tego ostatniego. Chętnie wypróbowałabym
    Pierwszy był bardzo fajny. Śliczny zapach. Drugi mam aktualnie, ale 15ml - jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W maskach biovax często dodają próbkę tego eliksiru :)

      Usuń
  13. Ja używałam Biosilka, ale odstawiłam ze względu na jego skład. Obecnie zabezpieczam końcówki odżywką bez spłukiwania, czasami olejkiem Alterry.
    Powiedz mi, nadal farbujesz włosy Marionem? Chciałam zafarbować się na jakiś czas na rudo, mam dylemat jaki szampon koloryzujący wybrać, Tycjan, Granat, czy Rubin. Na opakowaniu napisane jest, że szamponetka utrzymuje się do kilku myć, faktycznie tak jest? Nie ukrywam, że fajnie by było jakby utrzymała się chociaż kilka tygodni (chociaż rudawy połysk), ale myję włosy co 2 dzień. :( A że szkoda mi naturalnego koloru to nie chcę farbować się trwałą farbą. Obecnie mam taki jasny-średni blond. Ten Marion farbuje równomiernie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie chcesz sobie zmieniać na stałe koloru, to w ogóle nie farbuj ; > Ja trzasnęłam się na różowo. Szamponetką. Szkoda, że się nie zmyła... Tzn. zmyła. Polami :D Różowe, naturalne, lekko różowe, naturalne, wściekle różowe. Świetnie to wyglądało.
      I teraz mam włosy o niewiadomym kolorze (po farbie), ścięte o 10cm (bo szamponetka przesuszyła mi włosy...).

      Usuń
    2. Zależy od porowatości, ja malowałam nimi bardzo długo więc ciężko mi stwierdzić jak długo się utrzymują. Na jasnych włosach efekt powinien wyjść podobny do tego z opakowania myśle, u mnie na ciemnych zmienia jedynie odcień.
      Spróbuj może na pasemku od dołu i obserwuj jak się wymywa:)

      Usuń
  14. U mnie jedwabie sie nie sprawdzają, nie widzę po nich żadnego efektu ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie zabezpieczają końcówek? Może Twoje włosy nie potrzebują sztucznego wygładzenia :D

      Usuń
  15. Spróbuj jedwabiu z Green Pharmacy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właśnie! Mam go i bardzo przypadł mi do gustu (a raczej moim włosom ;))

      Z zaprezentowanych tutaj miałam kiedyś małą buteleczkę tego NaturaSilk z Marion, ale nawet nie pamiętam, jak się u mnie sprawdzał - to wieki temu było. Pewnie kiedyś kupię znowu żeby się przekonać ;)

      Usuń
    2. Jedyny jedwab który działa na moich włosach, być może dlatego, że ma tak piękny skład :)

      Usuń
    3. kusicie:D będę musiała kupić :p

      Usuń
  16. lubię a+e :) teraz używam z green pharmacy z aloesem i jestem bardzo zadowolona, jest jeszcze lżejszy niż a+e :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze lżejszy? Dużo osób mi go poleca, spróbuję!

      Usuń
    2. Tak, wydaje się być jakby mniej tłusty :) to pewnie kwestia aloesu w składzie.

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. nałożyłam maskę na 30 minut, która, jak się okazało miała proteiny :/ dodatkowo woda zrobiła swoje, bo mam tu problemy ostatnio...

      Usuń
  18. Mam to serum z witaminą A+E i jestem z niego bardzo zadowolona :) Ten eliksir też mnie kusi. Może jak będzie jakaś promocja, to go zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na promocji się opłaca:D regularna cena jest nieco zbyt wygórowana :)

      Usuń
  19. dobrze wspominam ten A+E, uwielbiałam jego zapach ;) teraz kusi mnie jego ten eliksir wygładzający - kocham orientalne zapachy, do tego jest malutki, a szukam czegoś do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łaaadnie pachnie :D a eliksir ma trochę zbyt intensywny zapach, albo to moje pole węchowe wariuje :D

      Usuń
  20. Nie mam zaufania do kosmetyków Marion, więc wybieram Biovax. Bardzo lubię serum A+E, a aktualnie mam eliksir i szczerze go mogę polecić.

    OdpowiedzUsuń
  21. jestem bardzo ciekawa nowości biovax - zarówno maska jak i ten eliksir :) nie używam niczego do zabezpieczenia końcówek, ale na pewno jesienią po taki kosmetyk sięgnę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na maskę uważaj, jeśli Twoje włosy nie lubią protein :)

      Usuń
  22. Ja, dla odmiany, zrobiłam sobie ostatnio laminowanie, jednak dodałam do mieszanki trochę za duzo oleju i ledwo go domyłam. Następnego dnia, kompletnie o tym zapominając, naolejowalam włosy kokosem i przez trzy dni miałam na głowie ulizańca;)

    Co do samych jedwabiów - kiedys uzywałam z Joanny, ale był trochę za ciężki, za gęsty, za tępy. Potem przerzuciłam sie na Marion i jestem w pełni zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, a może trzeba było oczyścić je SLS? :D choć pamięć bywa zawodna :D

      Usuń
  23. Jedwab z Biovaxu A+E interesuje mnie od dłuższego czasu, będę musiała wkońcu zdecydować się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkiem przyjemny silikon :D ale nie wiem, czy kupię.

      Usuń
  24. Ja mam jedwab z chi mariona gliss kura i z avonu ktorego nie lubie tyle :D

    OdpowiedzUsuń
  25. mam już drugą buteleczkę jedwabiu z mariona i sobie go chwalę :-) ale może jak mi się skończy to wypróbuję coś nowego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w czym wybierać:) Ja marionu używam już 4 lata jakoś:D

      Usuń
  26. Z Biovaxu mam jedwab, a serum używałam tylko z saszetek. TEgo olejku też chyba mam jedną próbeczkę w masce :) Jedwab z Marion też miałam, ale w 15ml buteleczce, nie wiedziałam, że są też większe. Tak czy inaczej, z obu produktów jestem zadowolona i lubię jeszcze jedwab z CHI, tyle, że on nie ma pompki, więc jest nieco mniej wygodny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotka, są większe, 50ml nawet bardziej się opłaca :D A CHI też lubię:D

      Usuń
  27. Mnie się właśnie skończył jedwab GB, aktualnie końce zabezpieczam olejkiem Alterra, ale muszę czegoś poszukać, może znajdę to serum z Biovaxu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może w SP?:D tam na pewno są, może trafisz na promocję.

      Usuń
  28. z tych trzech produktów testowałam tylko BIOVAX i jak dla mnie jest niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Biovax A+E miałam i mi się podobał,pomimo silikonów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. silikony do zabezpieczania końcówek są niezawodne :)

      Usuń
  30. ja używałam z Marionu i jestem zadowolona ;) może następnym razem kupię z Biovax, póki co używam Joanny od mamusi:)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Ooo tego eliksiru biovaxu dostałam od Ciebie próbkę, i przyznaję, że jak dla mnie jest świetny, próbka starczyła na ok.5 użyć. Nie widziałam go jeszcze w sprzedaży, ale jest na mojej liście, i jak tylko go znajdę to kupię. Świetnie wygładza włosy i zabezpiecza końcówki, jak dla mnie ekstra i bije na głowę wszystkie produkty tego typu, które do tej pory używałam:)Zatem dzięki Tobie go odkryłam, dzięki!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie wydajny jest :D A jak produkty Seboradin się sprawdziły?

      Usuń
  32. Też polecam ten z GP. Wysoko w składzie oleje (oliwa, kameliowy, cedrowy oraz ryżowy), aloes, jeden łatwo zmywalny silikon, a drugi lotny. I cena mała w stosunku do pojemności. Cud, miód, orzeszki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie, rozejrzę się gdy wykończę te buteleczki :D

      Usuń
  33. Miałam Marion i lubiłam, teraz używam Green Pharmacy i jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pewno na mojej półce znajdzie się ten Biovax A+E, ale aktualnie mam ten co koleżanka nade mną z Green Pharmacy i sobie chwalę bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Przypomniałaś mi, że też mam zbunkrowany ten Biovax A+E, nawet nie wiem gdzie, ale mam :D Aktualnie używam silikonowego oleju arganowego od Bioelixire - sama chemia, ale służy mi ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Biovax rzeczywiście ma tę zaletę, że nie obciąża :) Nie próbowałam serum ,za to miałam jedwab, którego tu nie zawarłaś - nie wiem, czy go znasz, ale jest fantastyczny. Stosowałam go czasem nawet na 2 dniowe włosy i podczas gdy inne jedwabie nadawały im wygląd brudnych i posklejanych, ten ratował moje sianowate końcówki.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!