Jakiś czas temu na facebooku obiecywałam post z zakupami z second handu, mimo, że wiedziałam, co to oznacza: walkę a aparatem i światłem. Ostatnio przeczytałam, że moje zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia (szkoda, że nie miało to miejsca tutaj) i trudno się nie zgodzić, choć myślę, że jak na mały kompakt i tak robi dobre zdjęcia makro. Cóż, życie byłoby o wiele piękniejsze, gdyby każdą uczennicę lub studentkę byłoby stać na profesjonalną lustrzankę. Jak na razie się na to nie zanosi, więc wszyscy, którzy mimo koszmarnej jakości zaglądają na mojego bloga muszą przymknąć oczy na pewne niedociągnięcia ;) Ciekawiej byłoby, gdybym miała dobry sprzęt a nie umiała zrobić nim ostrego zdjęcia, nie uważacie? :D
A teraz może przejdźmy do meritum sprawy, czyli zakupów:
Ku mojemu zdziwieniu kurtkę H&M znalazłam na allegro, w szałowej cenie. Mogłaby być odrobinę mniejsza, ale nie ma co narzekać, zwłaszcza, że ceny nowych przyprawiają o zawrót głowy.
Kolejną, ciemniejszą kurtkę upolowałam ostatnio. Jest dopasowana, a co lepsze, okazało się, że pochodzi z Mango. Jeszcze lepiej, że nie widać na niej żadnych śladów użytkowania :D
Luźny, lejący sweterek H&M kupiłam za złotówkę, dawno nie miałam takiego szczęścia. Ma dłuższy tył i rozcięcia po bokach. Bardzo go lubię, zwłaszcza, że mimo braku metki jego stan mogłam określić jako nowy. Podobnie jak pokazywany niżej różowy, strasznie się gniecie :/
Nad tym sweterkiem chwilę się zastanawiałam, krótkie rękawy nijak mi pasowały, ale w tej cenie szkoda było go zostawić. Okazał się świetny do czarnych legginsów.
Tutaj dla odmiany, cienki, długi, niezniszczony sweterek Atmosphere, znaleziony całkiem przypadkiem w innym dziale. Dodatkowo nie mogłam go sfotografować, co widać.
Tą bluzkę złapałam ostatnio, miła odmiana od zwykłych bokserek. Do tego wyszczuplające paski i złote guziki. Nie miałam jej jeszcze na sobie, nie było okazji ;)Koszulo-narzutka, niestety, dość krótka, a szkoda, mogłabym nosić ją jak zwykłą bluzkę :( Gdybym tylko nosiła szorty byłaby do nich idealna, ale głównie chodzę w sukienkach. Ale na pewno nie będzie leżeć zapomniana.
Nie pokazałam Wam zwykłej, kremowej bokserki oraz wrzosowej, cienkiej bluzki z Topshopu. Na zdjęciach wyglądała bardzo nijako. Dodatkowo, udało mi się dorwać rozpinaną sukienkę z cienkiego, jasnego dżinsu. Skrócę ją i będę mieć świetną koszulę, za którą rozglądałam się od dawna. I to za 12zł :D
Na zdjęciu zbiorczym widać jeszcze sukienkę w zielone i białe paski Papaya, też za złotówkę, należy ona jednak do grona niefotogenicznych ubrań, więc jej nie pokazuję ;)
Jaki był Wasz najlepszy łup w sklepie tego typu? Z wielu pokazanych dzisiaj rzeczy jestem niezmiernie zadowolona :)
W second handzie można natrafić na perełki! Sama często chodzę i nie licząc multum sweterków, to udało mi się dorwać torebkę Prady (za 10zł) i trzy pary jeansów z ONLY :)
OdpowiedzUsuń_______
MademoiselleEve
Prada *.* Ja to najczęściej widzę podróbki torebek YSL bodajże :D
Usuńa w jakim miescie ten sh?
OdpowiedzUsuńW Zamościu :)
UsuńNie umiem grzebać w second handach, moim zdaniem do tego trzeba mieć talent ;)
OdpowiedzUsuńmożna się tego nauczyć, uwierz mi :D
UsuńFajna ciemna kurteczka ;-) Ja jakoś nie mam szczęścia do zakupów w takich sklepach, chyba fajne rzeczy chowają się przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się uwagami na temat jakości zdjęć, moim zdaniem są ładne i wyrażne :) Znam kilka popularnych blogów np. w tematyce włosowej, gdzie zdjęcia są kiepskiej jakości, a mimo to chętnie są odwiedzane. Może ktoś po prostu zazdrości Ci 2 tys + obserwatorów i musi się na siłę przyczepić ;)
to nie ma czego zazdrościć, ale przecież nie wszyscy muszą mnie kochać i zaglądać na bloga :D
Usuńuwielbiam second hand'y ;3 często odwiedzam i niekiedy sama nie mogę uwierzyć, że dorwę perełki ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam [aboutminachan.blogspot.com]
ja miałam długą przerwę, bo ciuchlandy mi nie po drodze były :<
UsuńJa ostatnio również byłam baaardzo dawno temu - muszę się znów wybrać ;)
Usuńu mnie niestety sh kiepskie
OdpowiedzUsuńszkoda :< W moim mieście jest kilka fajnych, ale teraz już mi nie są po drodze :D
Usuńja w "kiepskim" sh dorwałam marynarki po 3 zł - jedną z H&M, drugą z Zary, wyglądają jak nowe - byłam w szoku!
Usuńoh, marynarka by mi się przydała :<
Usuńja przeważnie wybieram się do stacjonarnych lumpeksów, można od razu przymierzyć i zobaczyć jak się w danej rzeczy wygląda:)
OdpowiedzUsuńja tylko kurtkę kupiłam na all :)
Usuńostatnia koszuleczka jest mega!
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
UsuńDawno nie byłam w sh:(
OdpowiedzUsuńA i dwie ostatnie bluzeczki są śliczne a koszuli dżinsowej zazdroszczę:)
UsuńSama chciałabym kupić kurtkę dżinsową bo chcę przerobić na kamizelkę:)
Na kurtki ciężko trafić, ale jak widać da się :D
UsuńZazdroszczę zdobyczy :) Gdzie to taki sh gdzie są rzeczy po 1zł ? ;))
OdpowiedzUsuńa jesteś z Zamościa? na Kilińskiego 66, blisko Twierdzy, w środę bodajże wszystko jest po złotówce i tak mi się udało kupić kilka ciuchów :) na dostawie jeszcze tam nie byłam niestety.
UsuńJa uważam, że Twoje zdjęcia są i tak bardzo dobrej jakości i bardzo estetyczne. A ten, kto wymaga profesjonalizmu jak u wykwalifikowanego fotografa niech się puknie w głowę albo zafunduje Ci lustrzankę :P
OdpowiedzUsuńjestę fotografę :D rozważałam zakup lustrzanki, ale kupić byle co to też bezsens, a jakoś Nikon i Canon nie są skłonni zafundować mi aparatu :D i tak się mega gimnastykuję przy zdjęciach, czekam na światło, doświetlam, przerabiam ect.
UsuńŚwietne zakupy :) szkoda, że ja nigdy nie miałam talentu do wyszperania czegoś boskiego w sh... :(
OdpowiedzUsuńOjj, cierpliwości :D nie nastawiaj się, trzeba mieć dobry dzień :D czasem kupię jedną rzecz, a czasem znajdę cały koszyk.
UsuńOstatnio wyjechałam na jakiś czas, więc nie wiem kiedy zmieniłaś wystrój bloga, ale bardzo mi się podoba :) Szczególnie ta sarna w nagłówku :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Dziękuję, Sarna pojawiła się niedawno :D
UsuńJa nie mam szczęścia do takich sklepów:( Nigdy nie mogę na siebie nic znaleźć... Za to moja ciocia wynajduje mnóstwo fajnych rzeczy. Ktoś kto jej nie zna w życiu by nie powiedział, że ubiera się głównie w SH...
OdpowiedzUsuńMusisz iść z ciocią, niech Cie nauczy!:D Moment załapiesz:)
UsuńTwój blog jest tak ładny, estetyczny i dobrze prowadzony, że nigdy nie zwróciłam uwagi na jakość zdjęć! Z resztą - ja mam lustrzankę (szczęśliwie kupiłam ją, zanim zostałam studentką :D) i i tak nie umiem zrobić takich zdjęć, z których byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńW secondhandach też kupować nie umiem i naprawdę zazdroszczę ludziom, którzy potrafią :) Czemu chcesz skracać jeansową sukienkę? Do legginsów są świetne!
Ja serio nie wymagam zachwytu nad zdjęciami, lepsze nie będą, ale pisanie na innych stronach jaka porażka, począwszy od zdjęć, wpisów i samej autorki jest nieco zabawne, bo tutaj nikt się nie pokusi o napisanie czegoś takiego. Napewno nie tym tonem :D Cóż, zapewne dlatego, że mam zablokowane anonimy, peszek. Żyję w swojej własnej Utopii :D
UsuńBluzka z Top Shopu piękna ;))
OdpowiedzUsuńdziękuję:D
UsuńMam ich tyle naokoło a nigdy nie kupiłam nic sensownego. Nie jestem stworzona do ciuchlandów.
OdpowiedzUsuńEj nie podoba mi się pierwsze zdjęcie, jakieś takie... mało luszczankowe. :/
Weź se kup luszczankę bo i tak nie przestanę wchodzić na Twojego bloga :* :D
znajdź sponsora :D inaczej oślepniesz :(
Usuńnie umiem szukać w sh, bardzo nad tym ubolewam ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś też nie umiałam, ale moja koleżanka jest mistrzynią:D
UsuńPiękny łupy!
OdpowiedzUsuńJa myślę, żeby się na jakieś zakupy w SH jutro wybrać ;)
pochwal się na blogasku :D
UsuńUwielbiam second handy! Z perełek: kilka par Levi's jeans, buty chloe :)
OdpowiedzUsuńButy chloe? :O
UsuńPierwsza kurtka jest świetna, bardzo by mi się taka przydała:)
OdpowiedzUsuńJa szukałam dłuuuugo i ostatecznie allegro przyszło z pomocą :D
UsuńTa druga kurtka i różowy sweterek mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś upolowałam genialne, krotkie ogrodniczki Lee albo Levis (już nie pamiętam) za jakieś 4 zł :D Praktycznie nowe!
Aż dziw, że ludzie oddają takie rzeczy :D ale lepiej dla nas:D
UsuńWow! Ta ciemniejsza kurtka jeansowa jest genialna! :) A Twoje zdjęcia wcale nie są złe...
OdpowiedzUsuńKurtka jest taliowana i trochę dłuższa, wolałabym nieco inny krój, ale jak na tą cenę, firmę i jej stan to nie mam co narzekać :D
Usuńświetne łupy! :) ja nie umiem wyszukiwać takich perełek w sh :(
OdpowiedzUsuńHm a może zorientuj się gdzie w mieście są najlepsze ciuchlandy i wybierz się na zakupy? Trzeba cierpliwości, aby wszystko przegrzebać, ja polecam stanąć i odsunąć wieszaki na jedną stronę a potem tylko przerzucać i szybko idzie :D
Usuńuwielbiam sh i wyszukiwanie perełek, które cieszą bardziej niż ubrania kupione po prostu w sklepie :D
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie najlepsze, bo ktoś później pyta skąd mam daną rzecz, a okazuje się, że z ciuchlandu i to w takiej cenie :D
UsuńŚwietna kurtka z H&M :)
OdpowiedzUsuńJa juto wybieram się na lumpeksowe łupy. W moim SH od poniedziału do wtorku wszystko jest za 3zł , od środy do czwartku za 2zł , a od piątku do soboty za 1zł. Czyli jutro łowię za 1zł haha I o dziwo nie ma tam typowych ''lumpów''jak to , w niektórych tylko same fajne rzeczy :D Np. kiedy u nas zaczynały wchodzić pasiaste legginsy tam kupiłam je za 1zł :D więc ten SH to taka perełka w moim mieście :)
aaa i urzekł mnie sweterek za 1zł i bluzka z TS *.*
Widze , że zakupy jak najbardziej udane ~!
To pochwal się na blogu ^^ Ostatnio znalazłam wątek na wizażu, gdzie dziewczyny pokazują swoje a łupy :D strasznie motywujące!
UsuńA na wzorzyste legginsy mam za grube nogi :D Jak na razie :P
super rzeczy!
OdpowiedzUsuńdzięki :D
UsuńKurtki jeansowe tylko z lumpeksów :) Sama mam trzy, już nie wspomnę o tych które oddałam bo były za małe...
OdpowiedzUsuńZ lumpów najlepsze, w sklepach po 200zł :<
Usuńwow zazdroszczę tych dżinsowych kurtek, moim problemem zwykle jest brak mojego rozmiaru w takich sklepach 34-36, to też buszuje czasem po działach dziecięcych.
OdpowiedzUsuńCo do jakości zdjęć są ok, sama robię zwykłą cyfrówka, też marzę o lustrzance. Radziłabym tylko zadbać o jednolite tło, szary lub biały papier i zdjęcia wykonane przy świetle dziennym, nie mają prawa się nie udać, nawet zwykłym kompaktem.
Ja zazwyczaj zdjęcia kosmetyków robię na jednolitym tle, no może nie całkiem, bo widać fakturę materiału. Przy świetle dziennym.
UsuńSweterek w kropki świetny! U mnie w sh byłby pewnie za 8 zł ;)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam ile kosztował przed wyprzedażą, chyba coś koło 7zł ;)
Usuńsuper łupy; uwielbiam szperać w lumpeksach, szczegolnie po dostawie:)ostatnio upolowałam dwie lekkie kurteczki, jedna z Gapa a druga Hausa...obie za niecałe 30 zł...deal życia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
ja powinnam rozglądać się już bardziej za rzeczami na jesień, większość kurtek jest na mnie za duża, nie wiem czemu :/
Usuńmuszę się i ja wybrać do szmateksu, skoro wszyscy takie fajne rzeczy tam znajdują :)
OdpowiedzUsuńpolecam zajrzeć :)
UsuńCos mi sie wydaje ze za bardzo przejmujesz sie opinia ludzi i masz kompleksy nawet na punkcie zdjec, siebie tez nigdy nie pokazujesz w obawie prze krytyka.. :) mi sie Twoje zdjecia podobaja, uchwycaja to co najwazniejsze, kroj, kolor , w przypadku kosmetykow nazwe i czasem etykietke ze skladem i tyle, to nie jest zadna aukcja ze maja byc widoczne kazde najmniejsze szczegoly :) ludzie gadaja i beda gadac, zwlaszcza ze jestes w pewnym stopniu "osoba publiczna", taki juz urok tej calej zabawy w blogowanie...;p
OdpowiedzUsuńA policz ile blogów jest, gdzie autorka nie pokazała siebie ani razu :D Czy prowadząc bloga mam obowiązek wstawiać swoje zdjęcia? Nie sądzę :) I kompleksy nie mają tu nic do tego. Może czytasz mnie od niedawna, ale kilka moich zdjęć już tu jest, więc nie widzę problemu.
UsuńChodziło mi raczej o to, że uważam, że zdjęcia może nie są super jakości, ale widać co trzeba i zawsze się staram :)
wow! szkoda,że u mnie nie ma takich ładnych rzeczy w secondhandach tylko zazwyczaj stare babciowate ciuszki. może kiedyś mi się uda :D ta krótka koszula wiązana jest świetna!!
OdpowiedzUsuńkup mi coś ładnego w ciuchu :D ja nigdy nie mogę nic znaleźć, przestałam chodzić ;)
OdpowiedzUsuńFajne łupy, zwłaszcza dwie ostatnie bluzki. Ja odkąd kupuję w lumpeksach nie mogę już nawet patrzeć na te wszystkie szmatki w sieciówkach, wyprodukowane z byle czego, w cenach kilkudziesięciu złotych. Ale nie mam tak dobrego oka jak Ty albo szukam w złych miejscach ;)
OdpowiedzUsuń