Bardziej spostrzegawcze osoby zauważyły, że w sierpniu nie było comiesięcznej aktualizacji. Powód był jak zawsze prozaiczny, nie miałam pod ręką fotografa, a dodatkowo, mojego osobistego fryzjera. Podczas upałów długość włosów bardzo mi przeszkadzała (były prawie do nerek,) a końcówki były przesuszone. Źle czułam się już w takim cięciu, prosta linia najładniej wygląda moim zdaniem maksymalnie do połowy pleców. Teraz sama zastanawiam się, czy jeszcze bardziej ich nie skrócić, albo przyciąć boków jeszcze bardziej w U.
Co do samego koloru, to nie malowałam włosów od kwietnia, ale nadal są miedziane w słońcu czy świetle. W naturalnym wyglądają na ciemnobrązowe z rudawym połyskiem, zerknijcie do posta ze spotkania blogerek ;)
Nieznośne końcówki perfekcyjnie wywinęły się do zdjęcia, powinnam przywyknąć ;) Wielka szkoda, że nie pamiętam, jak układały się gdy były podobnej długości, ale cieniowane dobrych kilka lat temu. Zależy mi na objętości, ale z drugiej strony nie chcę wyjść od fryzjera z mysim ogonkiem. To dopiero problemy.
Niestety, aktualnie zmagam się z dużym wypadaniem, po części spowodowane stresem, ale pora roku pewnie też ma tu coś do powiedzenia.
Korzystając z okazji napiszę kilka słów o greckich kosmetykach do włosów. Nie będzie to recenzja, raczej wpis informacyjny, gdyż jak się okazało, zawarta w nich dawka protein zupełnie mi nie służy. Do tej pory używałam Maski Kallos oraz mlecznej Biovax, ale jak sądzę, ich ilość mogła być zdawkowa.
Na opakowaniach jak byk stoi informacja o proteinach, byłam chyba zamroczona zachwytem, jak krótkie mają składy. W paczce od pani Doroty znalazły się również dwa inne produkty, z których jestem umiarkowanie zadowolona. Maska natomiast przeproteinowała mi włosy do tego stopnia, że nie mogłam przeciągnąć dłonią od nasady dalej, niż na kilka centymetrów. Jeden wielki, matowy kołtun, z którym walczyłam cztery czy pięć myć. Ratował mnie Seboradin i balsam Babuszki Agafii.
Odżywka słabo nawilżała i wygładzała moje włosy. Nadawała ładny połysk, ale zdecydowanie nie jest to kosmetyk, po który sięgałabym z czystą przyjemnością.
Relatywnie najlepiej sprawdził się u mnie szampon, dobrze radził sobie z olejami, ale słabo się pienił, mimo zawartości SLES. Nie podrażniał skóry, lecz niestety, po jego użyciu skóra głowy bardzo szybko się przetłuszczała.
Na plus mogę zaliczyć piękne zapachy wszystkich produktów, nie wiedzieć czemu, kojarzą mi się z dzieciństwem. Ceny wahają się od 19 do około 23zł. Zdecydowanie odradzam te produkty osobom o niskoporowatych włosach jak moje. O wiele lepiej zadziałają u osób, dla których proteiny to nie problem, czyli od średnioporowatych w górę. Ale ekspertem nie jestem ;) Tak na prawdę nie mogę ocenić ich jako buble, bo jeden czy dwa składniki spowodowały taki a nie inny efekt, a u innych osób mają szansę się sprawdzić.
Twoje włosy wyglądają mega zdrowo;)
OdpowiedzUsuńPiękne, mega lśniące:)
OdpowiedzUsuńśliczne ;D zazdroszczę długości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dzięki :) zastanawiam się nad skróceniem ich :D
UsuńŚliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńWłosy jak z reklamy! Idealne! :)
OdpowiedzUsuńoj chyba sporo im brakuje :D
Usuńmam tę maskę i cieszę się, że w składzie są proteiny, których dawno już nie używałam. mam nadzieję, że u mnie będzie ok :))) a włosy masz piękne!
OdpowiedzUsuńW połączeni z nawilżeniem, przy włosach o wyższej porowatości będzie ok :)
UsuńJa chcę Twoje włosy!
OdpowiedzUsuńZa makijaż w Twoim wykonaniu mogę oddać :D
UsuńJak zawsze piękne;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne włoski!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńPiękne włoski. Szkoda, że te końcówki takie wredne i się wywijają :(
OdpowiedzUsuńIrytujące strasznie, ale chyba dlatego, że są zdrowe i sztywne nieco na końcach, przed ścięciem były przesuszone i aż tak się nie wywijały :)
UsuńNo to dobrze, że są zdrowe. Niech się wywijają w cholerę! ;)
UsuńPiękne masz włosy! Dążę do takiej długości :)
OdpowiedzUsuńCO do protein. Dużo lepiej się sprawdzają w przypadku niskoporowatych włosów najczęściej. Na moich wysokoporowatych proteiny w niewielkich dawka potrafią dać efekt miotły od strzału.
A wgl to marzy mi się taki kolor jaki masz. Mój jest trochę podobny ale to jeszcze nie to... Czym farbujesz?
Zależy od wielkości proteiny, ja mam niskoporowate i też czasem pojawia się puch. Kiedy miałam średnioporowate to o wiele łatwiej mi było coś dopasować.
UsuńOlga, przecież Orchidea napisała, że nie farbuje włosów od kwietnia, czytaj post dokładnie zanim zadasz pytanie.
UsuńNa moim przykładzie widać, że proteiny lepiej sprawdzają się przy włosach o wyższej porowatości, tak jak wspominałam w notce. Wszystko zależy jednak od ich wielkości a także nawilżenia i obecności innych substancji. Ale to tylko ogólna reguła ;)
UsuńMoje włosy lubią od czasu do czasu więcej protein.
OdpowiedzUsuńA moje tolerują proteiny w minimalnych dawkach i muszę o tym pamiętać :)
UsuńCzyli na moich włosach by się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńLubią proteiny nawet w sporych ilościach!
Piękne włosy jak co aktualizację!
Prawdopodobnie by się sprawdziły :) Dzięki!
Usuńale ci zazdroszczę takiej równej tafli włosów :-)
OdpowiedzUsuńNie ma czego ;) Najczęściej mnie denerwują, ale i tak je lubię :D
Usuńmasz przesliczne wloski ;D i super wygladaja sciete na prosto :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja wolę je podcięte w U :D
Usuńprześliczne włoski, błyszczące, ładny kolor, widać, że zdrowe :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz te włoski :) ciekawe czy ja swoje kiedyś do takiego stanu doprowadzę
OdpowiedzUsuńNa pewno :))
UsuńPrzepiękne,zdrowe włosy. Tylko zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńNie nawidzę Cię za te włosy !
OdpowiedzUsuńUważaj, bo Ci uwierzę :P
UsuńKiedyś marzyłam bardzo o przefarbowaniu się na rudo, ale nigdy nie miałam w sobie na tyle odwagi, żeby to zrobić. Teraz zamiast kolejnych myśli o farbowaniu, wolę sobie popatrzeć na Twoje zadbane rude włosy :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Ja już chętnie pozbyłabym się tej rudości, ale chyba nie ma możliwości :<
UsuńJak zwykle cudowne włosy, ehhh :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńA mi się te podwinięte końcówki bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńA mi zupełnie nie :( Czasem aż żałuję, że mam dość gęste włosy, bo wyglądają ciężko :/ Babie nie dogodzisz.
UsuńMoim zdaniem taka długośćjest doskonała, chociaż podczas upałów może być faktycznie cięzko...
OdpowiedzUsuńA były jeszcze dłuższe :D Nie dość, że gorąco było, to końce przesuszone ect.
UsuńKolor twoich włosów jest cudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Z chęcią bym się go jednak już wyrzekła już :)
Usuńcudowne włosy...achhh:)
OdpowiedzUsuńpowinni cię zatrudniać w reklamach! twoim włosom nic nie brakuje - są cudowne :)
OdpowiedzUsuńdobrze mówisz
Usuńa włosy przynajmiej są naprawde zdrowe :D
Hahaha chyba nieee:D
UsuńPrzepiękne włosy! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJa podcięłabym w u. Nie mam pojęcia dlaczego, ale jakoś tak kłuje mnie w oczy takie podcięcie na prosto. Może takie u bardziej wysmukla sylwetkę? Jednak prosta linia ją przecina i teoretycznie optycznie skraca i w ogóle. Ale są piękne!
OdpowiedzUsuńPodetnę z chęcią, bo też mi się nie podoba taka długość i cięcie, ale muszę koleżankę dorwać :< A będzie ciężko...
Usuńjaki ty masz boski kolor włosów zazdroszczę (chcesz go oddać w średnio dobre ręce? :)
OdpowiedzUsuńChętnie :D
UsuńTo poproszę :)
Usuńpięękne włoski:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńKońcówki śliczne i zdrowe :)0
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Chociaż tyle, skoro się już wywijają :D
UsuńJaka piękna, zdrowa tafla włosów *_*
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńKupiłam niedawno parę rzeczy mythos, zachęcona niskimi cenami- ok 2-3 euro.
OdpowiedzUsuńSzampon okazał się tak wygładzający, że aż za bardzo. Reszta będzie się testować.
Gdzie tak tanio kupiłaś? :>
UsuńMam wysoko porowate włosy więc pewnie u mnie produkty by się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są niesamowicie piękne!
Jakie śliczne :) nie cieniuj ich.
OdpowiedzUsuńPiękne włosy masz.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż bym chciała mieć proste włosy...Lub bardziej kręcone...
OdpowiedzUsuńPrzepiękna włosowa tafla ! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy i jeszcze takie długie, zazdroszczę! <3 Chyba się zmotywuję, żeby też zacząć bardziej dbać o własne, bo zbliża się zima i boję się, co z nich po niej zostanie, nie cierpię tej pory roku :/
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są dla mnie inspiracją !. Wyglądają tak pięknie i zdrowo mam wrażenie, że musza być bardzo mięciutkie ;P. Ja mam włosy średniej długości aczkolwiek są zniszczone po rozjaśnianiu dlatego muszę przejrzeć Twojego bloga i zaczerpnąć porad co do dbania o włosy . Obserwuje i pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuń