Pamiętacie mój post dotyczący relacji z efektów, jakie uzyskałam dzięki ampułkom Mil Mil z 5% zawartości placenty? Myślę, że warto powrócić do tematu, zwłaszcza, że minęło prawie pół roku od przeprowadzenia kuracji. Dzięki nim pozbyłam się małego zakola na linii włosów, warto jednak napomknąć, czy coś się zmieniło, zwłaszcza, że od tamtej pory nie stosowałam żadnych wcierek ani nie piłam skrzypokrzywy.
Placenta charakteryzuje się wysokim działaniem wzmacniającym i odżywiającym cebulki, pobudzając ich wzrost oraz powinna powodować wysyp nowych włosów.
Efekty ciężko zauważyć od razu, z tego względu, że włosy muszą zwyczajnie urosnąć, stąd moja poprzednia opinia była nieco opóźniona w czasie.
To, co zauważyłam jednak po ponad pół roku to fakt, ze moje baby hair jeszcze nigdy nie były tak długie, nie było ich tak wiele, w miejscach, gdzie wcześniej ich nie zauważałam, na przykład, nad uszami. Po związaniu włosów w koczek można zobaczyć je w całej okazałości, co łatwo dostrzec na zdjęciu. Śmiało mogę stwierdzić, że jest to najlepszy preparat tego typu, jaki miałam okazję używać. Mój post nie jest również przypadkowy, w ciągu następnych miesięcy planuję powtórzyć kurację, aby zniwelować jesienne wypadanie, które już się rozpoczęło.
Ampułki można dostać w sklepach internetowych oraz na allegro. Swoje
dzieliłam na pół i jedną część przechowywałam szczelnie zamkniętą, choć,
jak czytałam, placenta szybko traci swe właściwości po otwarciu, wybór
należy do Was:) Cena nie jest wygórowana, około 25złotych, tym bardziej
warto spróbować.
Muszę się w te ampułki zaopatrzyć;) Zwłaszcza, że zbliża się jesień a moje włosy często wtedy wypadają :(
OdpowiedzUsuńja teraz bede uzywać ampułek z cecemed :) cikawa jestem jakie beda efekty
UsuńJa chyba niedługo kliknę opakowanie, bo już zaczynają lecieć z głowy :/
UsuńWłaśnie skończyłam opakowanie CeCe Med. Od 30 kwietnia mam koszmarny, pełen stresu okres i, jak łatwo się domyślić, zgubiłam połowę włosów. Skorzystałam z promocji w Superpharmie - chyba drugi produkt był tańszy o kilkadziesiąt procent - wzięłam dwa szampony CeCe z serii przeciw wypadaniu, dwie maski przeciw wypadaniu z Pharmacerisu i po jakimś czasie dokupiłam ampułki z CeCe (znów promocja, chyba 50% - 50zł to była dobra cena, w przeciwieństwie do regularnych 100zł :/ ). Okazało się, że wcieranie ampułek po masce daje kiepski efekt wizualny, więc Pharmaceris dostał pierwszeństwo w używaniu, ale efekt zahamowania zauważyłam dopiero po miesiącu z ampułkami. Wypadanie zredukowało się do kilku włosów przy myciu. Minusem, oprócz ceny, jest sklejanie włosów - trzeba je rozczesać po wyschnięciu, inaczej miałam strączki przy skórze głowy. Teraz męczę się z płynem Equilibry, który jest niewydajny i koszmarnie drażniący dla skóry. Podrapałam się po barku zaraz po wmasowaniu płynu w skórę głowy i miałam czerwone bąble na skórze. Tak samo, gdy przypadkiem pociekł mi po policzku. Ugh, zużyć jak najszybciej i zostawić sobie buteleczkę do aplikacji innych produktów.
UsuńZ CeCe nie miałam kompletnie nic, ale moja koleżanka bardzo polecała serię z zielonym paskiem (chyba do włosów przetłuszczających się) i faktycznie, włosy pięknie błyszczały po użyciu tej odżywki:)
UsuńJuż mam jedną wcierkę na jesień, ale będę na przyszłość pamiętać o plancecie! ;)
OdpowiedzUsuńA jaką to Just?:)
UsuńWow, ale piękne bejbiki! Muszę pomyśleć o tych ampułkach.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńInteresujące spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką nadzieję:)
UsuńCzuję się przekonana, muszę je kupić.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie widziałam czegoś takiego, musze je mieć :)
OdpowiedzUsuńOby również u Ciebie się sprawdziły :)
UsuńAplikowałaś ampułki codziennie czy co drugi dzień albo może 2 razy w tygodniu?
OdpowiedzUsuńKilka godzin przed myciem (na noc, lub po prostu aby jak najdłużej pozostały na skórze) czyli co 2-3dni :)
UsuńDobrze wiedzieć:). Byłam ciekawa czy przypadkiem nie daje efektów stosowana wyłącznie codziennie.
UsuńEfekt bardzo fajny, muszę koniecznie wypróbować te ampułki.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam :)
UsuńEfekty super!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, choć czasem ta dziwna aureolka wokół głowy wygląda śmiesznie :D
UsuńNo super efekty :) Oby tak dalej się sprawdzały te ampułki. Mi pomaga biotyna w tabletkach i masaże z olejkami.
OdpowiedzUsuńNa mnie wewnętrzne kuracje tabletkami nie działały specjalnie, tylko skrzypokrzywa dawała dobre efekty :)
UsuńJa co jakiś czas wracam do Jantaru ale jak dla mnie średnioskuteczny, spróbuję może ampułek ;) Miałam kiedy z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńMam Jantar, ale już po zmianach składu, ale wcześniej też szału nie było ;)
Usuńświetny efekt, mi włosy wypadają jak szalone :/
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej polecam :)
UsuńCiekawa sprawa, chyba się skuszę na kurację :) Wcześniej wsierki nie wpływały dobrze na skóre mojej głowy, ale może tym razem będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Te jedynie obciążały, nie mogłam więc stosować ich codziennie ale warto było się pomęczyć:)
UsuńMnie również dopadło jesienne wypadanie, dzięki Tobie wiem, w co warto zainwestować.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że efekty będą super i wypadanie ustanie :))
UsuńWow!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJuz nie raz myslalam i tych ampulkach i bede musisla w koncu w nie zainwestowac: ))
OdpowiedzUsuńTo nieduży wydatek a wiele osób chwali :)
UsuńWOW, chcę! Efekt jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zachęciłam do kuracji :)
UsuńOoo właśnie na baby hair najbardziej mi zależy! Chciałabym, żeby włosy mi się troszkę zagęściły, szczególnie na zakolach:P
OdpowiedzUsuńCzyli są stworzone dla Ciebie :D
UsuńOoooo.. ciekawe. Chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPoza tym widzę, że zmieniłaś wystrój bloga :)
Tak, całkiem niedawno, jak Ci się podoba?:)
UsuńNie słyszałam o tym nigdy :)
OdpowiedzUsuńAnwen o nich pisała i również była zadowolona :)
Usuńkuszące. Chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńWłaśnie zaczęłam wcierać te ampułki, mam nadzieję że efekt będzie co najmniej tak samo spektakularny :) Jedno tylko jest dla mnie zagadką - jak Ty to robisz, że jedna ampułka starcza ci na dwa razy? Ja mam wrażenie że mi nawet na jeden jest za mało i nie daję rady nałożyć na cały skalp.
OdpowiedzUsuńHmm ja zawsze w takim przypadku wylewam odrobinę na talerzyk i robiąc przedziałki wmasowuję w skórę :) To powinno zadziałać :)
UsuńBrzmi kusząco, szczególnie gdy komuś wypadają włosy tak jak i mi a nigdy o tym wcześniej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńW takim razie tym bardziej polecam zainteresować się tematem :)
UsuńMyślisz, że jedno opakowanie wystarczy żeby zobaczyć jakieś efekty czy najlepiej od razu kupić kilka?
OdpowiedzUsuńJa zużyłam jedno, ale dwa byłby super, jak sądzę :)
UsuńMam te ampułki, ale jeszcze ich nie zaczęłam stosować. Twoje rezultaty są jednak bardzo zachęcające...
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła i rozpocznij kurację:))
UsuńNie wiem, czy wytrwałabym w półrocznej kuracji, ale Twoje efekty są niesamowite. Ja również mam od zawsze małe zakole, może się go pozbędę? Zobaczymy! :))
OdpowiedzUsuńZużyłam tylko jedno opakowanie ampułek, to tylko recenzja pojawiła się w pół roku od kuracji, bo teraz mogę ocenić lepiej ich działanie, włosy odrosły ;)
UsuńBrzmi zachęcająco! :) Efekty super
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńZa taką cenę można zaszaleć i brać w ciemno!:D
OdpowiedzUsuńPewnie, Dimi :D
UsuńKurcze, używałam Mil Mil i strasznie wypadały mi włosy, zużyłam tylko pół opakowania :/// ktoś jeszcze tak miał?
OdpowiedzUsuńKurcze, to dziwne, a sprawdzałaś w KWC na wizażu?
UsuńKupuję jak wykończę obecną wcierkę na bank! <3
OdpowiedzUsuńI będzie burza baby hair mam nadzieję :D
UsuńJa stosuje kozieradke i olej rycynowy co daje mi szybciej widoczny odrost i duzo bejbiakow, ale teraz widze ze i to musze wyprobowac! A. :)
OdpowiedzUsuńWow, efekty świetne. Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPowalający efekt!
OdpowiedzUsuńMam zakola, więc szukam ostatnio sposobu na porost nowych włosków i cieszę się, że trafiłam na Twój post :)
Dziękuję :)
Dzięki za ten post! Właśnie szukałam nie za drogich ampułek, które choć troszkę zagęszczą mi włosy ;) Ten post mnie przekonał więc zaraz zamawiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mnie zachęciłaś
OdpowiedzUsuń