Piękne, długie i gęste rzęsy to marzenie niejednej z nas. Producenci coraz częściej zdają sobie z tego sprawę, a półki sklepowe zaczęły uginać się od produktów, które mają taki efekt zapewnić. Całe szczęście moje w pełni naturalne nie są złe, choć z przyjemnością sięgnęłam po kilka produktów pielęgnacyjnych.
Wszystkich używam już od ponad pół roku i więcej, każdy z nich ma nieco inne zadanie, ale razem tworzą zgrane trio. O dwóch już wspominałam, zacznę więc od najnowszej odżywki Eveline SOS Lash Booster 5w1. Serum zawiera klasyczną szczoteczkę i jest białego koloru, który lekko zanika. Po jego zastosowaniu włoski są usztywnione, stosuję ją więc często w dni bez makijażu. Świetnie sprawdza się również jako baza pod tusz zapewniając pogrubienie i wydłużenie, o ile oczywiście nie przesadzimy z ilością ;) Nie jest to co prawda mój must have, ale sprawdza się.
Znane już wszystkim serum Long4Lashes, którego efekty kuracji możecie podejrzeć tutaj jest moim zdaniem najlepszym i najtańszym (70zł/3ml) produktem na polskim rynku. To w głównej mierze ono gwarantuje mniejsze wypadanie, gęstość i długość. Warto wspomnieć, że zawiera bimatoprost, który może powodować zaczerwienienie przy linii rzęs. To moje drugie opakowanie, poprzednie wystarczyło mi na bardzo długo, z prostej przyczyny: gdy włoski osiągają określoną dla mnie kondycję stosuję ją co dwa, trzy dni, dla potrzymania efektu.
Natomiast produkty do rzęs marki L'biotica często były dostępne w gazetkach tematycznych Biedronki. Skład oparty jest na oleju rycynowym. Tutaj również spotkamy się z klasyczną szczoteczką, jednak produkt nie usztywnia rzęs, z powodzeniem więc stosuję go na noc zapewniając rzęsom nawilżenie. W moim przypadku główną przyczyną ich wypadania i łamliwości jest oczywiście przesuszenie. U wielu osób serum samo w sobie przynosi genialne efekty, warto więc spróbować, jeśli preferujecie bardziej naturalne składowo kosmetyki.
Mam odżywkę Eveline i u mnie sprawdza się ona świetnie :)
OdpowiedzUsuńTa samą, czy wersję zieloną ?:)
UsuńMiałam serum L'biotica i byłam zadowolona z działania :)
OdpowiedzUsuńMówisz o wersji ze szczoteczką Silver? Widziałam w sieci różne opinie i czasem dziewczyny uzyskiwały efekt wow *.*
UsuńMnie nie kuszą już takie produkty, ale chętnie oglądam efekty jakie dają.
OdpowiedzUsuńZraziłaś się do nich? Czy to sprawka bimatoprostu zawartego w L4L?
UsuńWolę coś naturalnego z rycyną :)
OdpowiedzUsuńTo może serum Lbiotica?:)
UsuńJa mam gęste, ale za to bardzo krótkie rzęsy. Do tej pory używałam olejku rycynowego i serum z l'biotica, ale tego w tubce. Efekty były , co prawda niewielkie, ale mam jeden problem, gdy używam tego typu produktów, to na drugi dzień tusz osypywał mi się strasznie :( Teraz cały czas czaję się na to serum 4 long lashes, tym bardziej, że w aptece gemini można go znaleźć za mniej niż 50 zł ;).
OdpowiedzUsuńNiżej dziewczyny piszą, że na allegro można dorwać za 30zł :3
UsuńJa miałam do czynienia tylko z xlashem:)
OdpowiedzUsuńI jakie efekty? Xlash nie miałam :)
UsuńLBiotica ma super szczoteczkę ;)
OdpowiedzUsuńFakt :)
UsuńJa miałam tylko regenerum i było słabe.
OdpowiedzUsuńA mnie Regenerum właśnie kusiło swego czasu, dobrze, że odpuściłam :)
UsuńOlejkowi rycynowemu i bimatoprostowi mówię stanowcze NIE więc odpadają dwa z trzech produktów :(
OdpowiedzUsuńOlej rycynowy Ci nie służy? :<
UsuńKusi mnie L4L ale obawiam się zaczerwienienia ;/
OdpowiedzUsuńTo fakt, u mnie nie jest tragicznie bo na moje nieszczęście z natury i tak mam podkrążone, zaczerwienione nieco oczy ;)
UsuńJa stosuje Revitalash drogi ale niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńU mnie podrażniał dość mocno, choć efekty były dobre. Sęk w tym, że tak samo dobre efekty uzyskałam po L4L :)
UsuńJa używam L4L i uwielbiam, rzęsy znacząco urosły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to serum *.* Choć może za jakiś czas będę stosować inne :)
Usuńa mi wystarcza pomadka z Alterry, swietne efekty, a koszty minimalne)
OdpowiedzUsuńMiałam dopisać! Skuszę się na nią gdy zużyję Lbiotica ;)
UsuńU mnie również L4L się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Agnieszko :) Polecałam je swoim koleżankom i również chwalą sobie jego stosowanie.
UsuńL4L również używam, zamiennie z inną odżywką. Dodatkowo od lat olejek rycynowy na noc :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogłam się przekonać do stosowania czystego olejku, serum Lbiotica więc w zupełności mi wystarcza, nie spływa aż tak bardzo :)
UsuńMam serum L'Biotica i bardzo je lubię ładnie sprawdza się również do brwi. Mam też serum Eveline, ale po średnio udanym kontakcie z wersją w biało-zielonym opakowaniu, raczej go nie zużyję.
OdpowiedzUsuńO widzisz, a chwalą to zielone serum :/ Podrażniało Ci oczy ?
UsuńZ tego zestawu miałam tylko Long4Lashes i bardzo lubiliśmy się - efekty były świetne... Chyba muszę do niego wrócić ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
UsuńMam Serum z Eveline i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA stosujesz coś jeszcze, czy solo ?:)
UsuńNiestety na moich rzęsach L'biotica nie przyniosła właściwie żadnych efektów za to Long 4 Lashes zmieniło moje rzęsy nie do poznania - muszę do niej powrócić.. ale jak na razie czekam na dobrą okazję cenową ;D
OdpowiedzUsuńO widzisz, a Martuśka pisze, że można je zdobyć na allegro za 30 zł z kuponami :D
UsuńPS. Robiłaś może post o efektach? Zajrzałabym :D
UsuńL4L to też mój faworyt na noc, na dzień pod tusz codziennie używam Eveline białe z zieloną nakrętką.
OdpowiedzUsuńL4L na allegro jest po 50zł a z kuponami z mobilnego allegro, które są od kilku tygodni co tydzień dostępne, można je mieć za 30zł.
Z tego, co widzę, to serum z zieloną nakrętką jest bardzo popularne :) Ogromnie dziękuję za informacje o allegro, nie wiedziałam! :) Ta wskazówka pewno przyda się również innym.
Usuńco do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie
UsuńOdzywki do rzęs odzywkami a dlaczego nie ma wzmianki o takiej zwykłej rzeczy jak olejek rycynowy ktory stosowały nasze babcie i drugi punkt dlaczego osoby piszące posty wlasnie o odzywkach do rzęs lub brwi nie napiszą ze jest taka możliwość ze po odstawieniu odzywki moze sie okazać ze wszystkie rzęsy ktore niby nam sie wzmocniły i pogrubiły i co tam jeszcze wypadną tak miała moja znajoma kupowała odzywki za 50- 200 euro jak smarowała było ok jak odstawiła wypadły wszystkie ma resztki rzęs a nie rzęsy jak z reklamy pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, według mnie takie produkty trzeba używać przez długi czas żeby cokolwiek dawały :)
OdpowiedzUsuńtakie produkty musisz używać ciagle bo jak przestaniesz to mozesz miec rzęsy ale sztuczne najlepsze olejek rycynowy
UsuńPani Malutka faktycznie, systematyczność i cierpliwość jest ogromnie ważna, ale tak jak pisze Anonimowy, w przypadku serum L4L piękne rzęsy mamy tak długo, jak stosujemy serum. Potem powoli wracają do dawnego stanu, wraz z naturalną ich wymianą. :)
Usuńco do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie
UsuńJa kiedyś używałam samego olejku rycynowego na rzęsy, ale niestety nie byłam w tym systematyczna. Po pewnym czasie zapomniałam, że powinnam stosować kurację każdego wieczora i zaprzestałam. Chyba teraz skuszę się na tę od Eveline, bo jej cena jest całkiem przystępna i na pewno jest dużo łatwiejsza w obsłudze niż sam olej ;)
OdpowiedzUsuńco do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńTak tylko odzywki talkie jak L 4l i duzo innych Zawierają lek przeznaczony dla osob chorych na jaskrę skutkiem ubocznym tego leku jest porost rzęs a odstawienie grozi rożnymi konsekwencjami nawet brak rzęs sa odzywki ktore nie maja tego w składzie trzeba patrzeć na składy i czytać
OdpowiedzUsuńPosiadam odżywkę Eveline SOS Lash Booster 5w1 i bardzo lubię ją jako bazę ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie stosowałam nic na porost rzęs
OdpowiedzUsuńojjj czas coś zmienić
Dwa (Eveline i L'biotica) z tych genialnych produktów posiadam i używam i bardzo się cieszę z ich działania. Nie urosły mi po nich gigantyczne rzęsy ale na pewno rzęsy mam mocniejsze i mniej mi ich wypada podczas demakijażu.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na L'bioticę ^^
OdpowiedzUsuńŻadnej nie miałam, planuję kupić L'bioticę :)
OdpowiedzUsuńLong4lashes kupiłam podczas promocji w SuperPharm za 40 zł i chociaż pełne efekty wg producenta można zaobserwować po 6 msc. to już po kilku tygodniach rzęsy są o wiele lepsze. Dzaiłanie jest super. Kiedyś miałam odżywkę do rzęs z L'biotici, ale ta w tubce i choć jakies efekty były to raczej nie wielkie. Tę pokazywaną przez Ciebie też mam zamiar wypróbować, myślę że będzie idealna na dni bez makijażu
OdpowiedzUsuńNo tak tylko te genialne produkty maja w swoim składzie lek dla chorych na jaskrę odstawisz zaczną sie sypać rzęsy oczywiscie albo w najlepszym wypadku beda takie jak były przed kuracja Skutkiem ubocznym leku na jaskrę jest porost rzes oczywiscie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen składnik zawiera tylko L4L i wspominałam o tym w poście, to żadna nowość :)
UsuńTylko L4L jest dla mnie najlepszą odzywka do rzęs...Używam od Października 2013 i nigdy niezamienie na inną.Wszystkie moje koleżanki używają i są mega zadowolone ...Polecam
OdpowiedzUsuńBardzo dobrą odżywką - serum jest Celia. Jest mało znana, bo ciężko dostępna, ale kiedyś używałam tylko jej. Po kilku tygodniach wyrosło mi pełno małych rzęs. Jak ją kiedyś spotkam to kupię odrazu kilka. Dokładnie to jest serum intensywnie regenerujące do rzęs firmy Celia. Ma normalną szczoteczkę i na rzęsach jest przezroczyste. Kosztuje ok. 15zł. Naprawdę polecam. Teraz używam Long 4 Lashes i czekam na efekty, na szczęście mnie nie podrażnia.
OdpowiedzUsuńJa od dwóch miesięcy używam L4L z polecenia od znajomych bo po ściągnięciu doczepianych rzęs zostały mi 3 mm wykruszki .Po 3 tyg stosowania zauważyłam pierwsze efekty i stosuje teraz 2 razy w tyg bo rzęsy są jak "sztuczne " pięknie urosły .Kazdy podziwia i mówią ze mam chyba znowu sztuczne ;) Na początku stosowania lekko szczypało ale tera jest Ok .Trzeba nakładać mało .Polecam .
OdpowiedzUsuń