13 października

Przepis na piękne rzęsy | Long4lashes, Eveline, L'biotica


Piękne, długie i gęste rzęsy to marzenie niejednej z nas. Producenci coraz częściej zdają sobie z tego sprawę, a półki sklepowe zaczęły uginać się od produktów, które mają taki efekt zapewnić. Całe szczęście moje w pełni naturalne nie są złe, choć z przyjemnością sięgnęłam po kilka produktów pielęgnacyjnych.


Wszystkich używam już od ponad pół roku i więcej, każdy z nich ma nieco inne zadanie, ale razem tworzą zgrane trio. O dwóch już wspominałam, zacznę więc od najnowszej odżywki Eveline SOS Lash Booster 5w1. Serum zawiera klasyczną szczoteczkę i jest białego koloru, który lekko zanika. Po jego zastosowaniu włoski są usztywnione, stosuję ją więc często w dni bez makijażu. Świetnie sprawdza się również jako baza pod tusz zapewniając pogrubienie i wydłużenie, o ile oczywiście nie przesadzimy z ilością ;) Nie jest to co prawda mój must have, ale sprawdza się.


Znane już wszystkim serum Long4Lashes, którego efekty kuracji możecie podejrzeć tutaj jest moim zdaniem najlepszym i najtańszym (70zł/3ml) produktem na polskim rynku. To w głównej mierze ono gwarantuje mniejsze wypadanie, gęstość i długość. Warto wspomnieć, że zawiera bimatoprost, który może powodować zaczerwienienie przy linii rzęs. To moje drugie opakowanie, poprzednie wystarczyło mi na bardzo długo, z prostej przyczyny: gdy włoski osiągają określoną dla mnie kondycję stosuję ją co dwa, trzy dni, dla potrzymania efektu. 


Natomiast produkty do rzęs marki L'biotica często były dostępne w gazetkach tematycznych Biedronki. Skład oparty jest na oleju rycynowym. Tutaj również spotkamy się z klasyczną szczoteczką, jednak produkt nie usztywnia rzęs, z powodzeniem więc stosuję go na noc zapewniając rzęsom nawilżenie. W moim przypadku główną przyczyną ich wypadania i łamliwości jest oczywiście przesuszenie. U wielu osób serum samo w sobie przynosi genialne efekty, warto więc spróbować, jeśli preferujecie bardziej naturalne składowo kosmetyki.

61 komentarzy:

  1. Mam odżywkę Eveline i u mnie sprawdza się ona świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam serum L'biotica i byłam zadowolona z działania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz o wersji ze szczoteczką Silver? Widziałam w sieci różne opinie i czasem dziewczyny uzyskiwały efekt wow *.*

      Usuń
  3. Mnie nie kuszą już takie produkty, ale chętnie oglądam efekty jakie dają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zraziłaś się do nich? Czy to sprawka bimatoprostu zawartego w L4L?

      Usuń
  4. Wolę coś naturalnego z rycyną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam gęste, ale za to bardzo krótkie rzęsy. Do tej pory używałam olejku rycynowego i serum z l'biotica, ale tego w tubce. Efekty były , co prawda niewielkie, ale mam jeden problem, gdy używam tego typu produktów, to na drugi dzień tusz osypywał mi się strasznie :( Teraz cały czas czaję się na to serum 4 long lashes, tym bardziej, że w aptece gemini można go znaleźć za mniej niż 50 zł ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niżej dziewczyny piszą, że na allegro można dorwać za 30zł :3

      Usuń
  6. Ja miałam do czynienia tylko z xlashem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja miałam tylko regenerum i było słabe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie Regenerum właśnie kusiło swego czasu, dobrze, że odpuściłam :)

      Usuń
  8. Olejkowi rycynowemu i bimatoprostowi mówię stanowcze NIE więc odpadają dwa z trzech produktów :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusi mnie L4L ale obawiam się zaczerwienienia ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, u mnie nie jest tragicznie bo na moje nieszczęście z natury i tak mam podkrążone, zaczerwienione nieco oczy ;)

      Usuń
  10. Ja stosuje Revitalash drogi ale niezastąpiony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podrażniał dość mocno, choć efekty były dobre. Sęk w tym, że tak samo dobre efekty uzyskałam po L4L :)

      Usuń
  11. Ja używam L4L i uwielbiam, rzęsy znacząco urosły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam to serum *.* Choć może za jakiś czas będę stosować inne :)

      Usuń
  12. a mi wystarcza pomadka z Alterry, swietne efekty, a koszty minimalne)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dopisać! Skuszę się na nią gdy zużyję Lbiotica ;)

      Usuń
  13. U mnie również L4L się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Agnieszko :) Polecałam je swoim koleżankom i również chwalą sobie jego stosowanie.

      Usuń
  14. L4L również używam, zamiennie z inną odżywką. Dodatkowo od lat olejek rycynowy na noc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie mogłam się przekonać do stosowania czystego olejku, serum Lbiotica więc w zupełności mi wystarcza, nie spływa aż tak bardzo :)

      Usuń
  15. Mam serum L'Biotica i bardzo je lubię ładnie sprawdza się również do brwi. Mam też serum Eveline, ale po średnio udanym kontakcie z wersją w biało-zielonym opakowaniu, raczej go nie zużyję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, a chwalą to zielone serum :/ Podrażniało Ci oczy ?

      Usuń
  16. Z tego zestawu miałam tylko Long4Lashes i bardzo lubiliśmy się - efekty były świetne... Chyba muszę do niego wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam Serum z Eveline i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety na moich rzęsach L'biotica nie przyniosła właściwie żadnych efektów za to Long 4 Lashes zmieniło moje rzęsy nie do poznania - muszę do niej powrócić.. ale jak na razie czekam na dobrą okazję cenową ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, a Martuśka pisze, że można je zdobyć na allegro za 30 zł z kuponami :D

      Usuń
    2. PS. Robiłaś może post o efektach? Zajrzałabym :D

      Usuń
  19. L4L to też mój faworyt na noc, na dzień pod tusz codziennie używam Eveline białe z zieloną nakrętką.

    L4L na allegro jest po 50zł a z kuponami z mobilnego allegro, które są od kilku tygodni co tydzień dostępne, można je mieć za 30zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co widzę, to serum z zieloną nakrętką jest bardzo popularne :) Ogromnie dziękuję za informacje o allegro, nie wiedziałam! :) Ta wskazówka pewno przyda się również innym.

      Usuń
    2. co do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie

      Usuń
  20. Odzywki do rzęs odzywkami a dlaczego nie ma wzmianki o takiej zwykłej rzeczy jak olejek rycynowy ktory stosowały nasze babcie i drugi punkt dlaczego osoby piszące posty wlasnie o odzywkach do rzęs lub brwi nie napiszą ze jest taka możliwość ze po odstawieniu odzywki moze sie okazać ze wszystkie rzęsy ktore niby nam sie wzmocniły i pogrubiły i co tam jeszcze wypadną tak miała moja znajoma kupowała odzywki za 50- 200 euro jak smarowała było ok jak odstawiła wypadły wszystkie ma resztki rzęs a nie rzęsy jak z reklamy pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam tych produktów, według mnie takie produkty trzeba używać przez długi czas żeby cokolwiek dawały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie produkty musisz używać ciagle bo jak przestaniesz to mozesz miec rzęsy ale sztuczne najlepsze olejek rycynowy

      Usuń
    2. Pani Malutka faktycznie, systematyczność i cierpliwość jest ogromnie ważna, ale tak jak pisze Anonimowy, w przypadku serum L4L piękne rzęsy mamy tak długo, jak stosujemy serum. Potem powoli wracają do dawnego stanu, wraz z naturalną ich wymianą. :)

      Usuń
    3. co do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie

      Usuń
  22. Ja kiedyś używałam samego olejku rycynowego na rzęsy, ale niestety nie byłam w tym systematyczna. Po pewnym czasie zapomniałam, że powinnam stosować kurację każdego wieczora i zaprzestałam. Chyba teraz skuszę się na tę od Eveline, bo jej cena jest całkiem przystępna i na pewno jest dużo łatwiejsza w obsłudze niż sam olej ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. co do odżywek do rzęs - one faktycznie ładnie działają revitalash, long4 lashes - naprawdę efekty dają nieziemskie ALE tak jak piszesz - one w swoich skłądach mają lek, który podawany jest osobom chorm na jaskrę, efektem ubocznym tego leku było właśnie przyspieszenie porostu rzęs. Ja miałam fajną odżywkę Gosh Growth, ale ona ego w składzie nie miała, zresztą ja pokazywałam na blogu efekty regularnego stosowania olejku rycynowego. Dużo dziewczyn pisało mi że nie mogą go używać, ale u mnie sprawdzał się rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak tylko odzywki talkie jak L 4l i duzo innych Zawierają lek przeznaczony dla osob chorych na jaskrę skutkiem ubocznym tego leku jest porost rzęs a odstawienie grozi rożnymi konsekwencjami nawet brak rzęs sa odzywki ktore nie maja tego w składzie trzeba patrzeć na składy i czytać

    OdpowiedzUsuń
  25. Posiadam odżywkę Eveline SOS Lash Booster 5w1 i bardzo lubię ją jako bazę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dawno nie stosowałam nic na porost rzęs
    ojjj czas coś zmienić

    OdpowiedzUsuń
  27. Dwa (Eveline i L'biotica) z tych genialnych produktów posiadam i używam i bardzo się cieszę z ich działania. Nie urosły mi po nich gigantyczne rzęsy ale na pewno rzęsy mam mocniejsze i mniej mi ich wypada podczas demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba się skuszę na L'bioticę ^^

    OdpowiedzUsuń
  29. Żadnej nie miałam, planuję kupić L'bioticę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Long4lashes kupiłam podczas promocji w SuperPharm za 40 zł i chociaż pełne efekty wg producenta można zaobserwować po 6 msc. to już po kilku tygodniach rzęsy są o wiele lepsze. Dzaiłanie jest super. Kiedyś miałam odżywkę do rzęs z L'biotici, ale ta w tubce i choć jakies efekty były to raczej nie wielkie. Tę pokazywaną przez Ciebie też mam zamiar wypróbować, myślę że będzie idealna na dni bez makijażu

    OdpowiedzUsuń
  31. No tak tylko te genialne produkty maja w swoim składzie lek dla chorych na jaskrę odstawisz zaczną sie sypać rzęsy oczywiscie albo w najlepszym wypadku beda takie jak były przed kuracja Skutkiem ubocznym leku na jaskrę jest porost rzes oczywiscie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten składnik zawiera tylko L4L i wspominałam o tym w poście, to żadna nowość :)

      Usuń
  32. Tylko L4L jest dla mnie najlepszą odzywka do rzęs...Używam od Października 2013 i nigdy niezamienie na inną.Wszystkie moje koleżanki używają i są mega zadowolone ...Polecam

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo dobrą odżywką - serum jest Celia. Jest mało znana, bo ciężko dostępna, ale kiedyś używałam tylko jej. Po kilku tygodniach wyrosło mi pełno małych rzęs. Jak ją kiedyś spotkam to kupię odrazu kilka. Dokładnie to jest serum intensywnie regenerujące do rzęs firmy Celia. Ma normalną szczoteczkę i na rzęsach jest przezroczyste. Kosztuje ok. 15zł. Naprawdę polecam. Teraz używam Long 4 Lashes i czekam na efekty, na szczęście mnie nie podrażnia.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja od dwóch miesięcy używam L4L z polecenia od znajomych bo po ściągnięciu doczepianych rzęs zostały mi 3 mm wykruszki .Po 3 tyg stosowania zauważyłam pierwsze efekty i stosuje teraz 2 razy w tyg bo rzęsy są jak "sztuczne " pięknie urosły .Kazdy podziwia i mówią ze mam chyba znowu sztuczne ;) Na początku stosowania lekko szczypało ale tera jest Ok .Trzeba nakładać mało .Polecam .

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!