04 lutego

Zamienniki klasyki | Bourjois Rouge Edition Velvet 06 vs Velvet Matte Golden Rose 13


Odkąd odkryłam pomadki Rouge Edition Velvet z mniejszą ochotą sięgałam po inne jakie mam w swoim kosmetycznym pudełku z produktami do ust. Większość wręcz leżała zapomniana, w tym również, bardzo lubiane przeze mnie Velvet Matte, których posiadam kilka sztuk.


Pod moją recenzją produktów Bourjois odezwała się do mnie czytelniczka (pozdrawiam serdecznie!) z prośbą o porównanie dwóch odcieni, Ping Pong oraz 13 Golden Rose ze wspominanej wyżej serii. Byłam pewna, że tańsza jest zdecydowanie chłodniejsza i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że są identyczne :) Na ustach pokazywałam ją przy poście z cyklu niedziela dla włosów.


Pomadki różnią się formułą, o czym już wspominałam, jednak rozbieżność cenowa jest bardzo duża. Dziewięć a ponad trzydzieści złotych robi różnicę :) Dla początkujących poszukiwaczy matowych kosmetyków Golden Rose na pewno okaże się wystarczająca. Obszerne recenzje obu serii możecie przeczytać TU i TU.


W skrócie jednak przypomnę, że porównując obie Rouge Edition Velvet jest bardziej trwała, lżejsza i mniej wyczuwalna na ustach, bo tworzy powłoczkę koloru, natomiast Golden Rose jest zdecydowanie bardziej kremowa. Obie jednak są godne polecenia ze względu na świetną jakość. Przypuszczam, że wśród bardzo dużej palety GR znalazł by się jeszcze co najmniej jeden kolorystyczny odpowiednik, na ten moment jednak nie planuję kolejnych zakupów :)



51 komentarzy:

  1. Kolor wygląda świetnie w obu pomadkach :) Bardzo fajne porównanie szczególnie dla osób, które lubią takie kolory - u mnie lepiej sprawdzają się bezpieczne, delikatne kolory.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej używam mocno rzucających się w oczy, ale mam kilka stonowanych kolorów :)

      Usuń
  2. a mialam wielka ochote na Bourjois! teraz wiem, ze udam sie do szafy Golden Rose i wybiore sobie jakis nowy kolorek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zastanawiałaś się nad odcieniem Ping Pong to mój post faktycznie się przydał :)

      Usuń
  3. A ja i tak muszę mieć tą pomadkę z Bourjois

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, choćby dla samego sprawdzenia i porównania z Velvet Matte :)

      Usuń
  4. Muszę sobie sprawić jakiegoś burżuja w takim razie, dzięki za porównanie, czekałam na nie :) podobne są bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuj :3 Mam 6 kolorów ale najczęsciej używam tylko trzech, bo najbardziej odpowiadają mi kolorystycznie :)

      Usuń
    2. Przekonało mnie to, że są lżejsze od GR. Poleć odcienie wybielające zęby :D

      Usuń
    3. Ping pong (lol :D ) ole flamingo i hot pepper to zdecydowanie chłodne odcienie, korzystne dla zębów :)

      Usuń
  5. Uwielbiam, mam właśnie ten kolor i jest cudny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor:) Jednak muszę być twarda i nie powiększać kosmetycznych zbiorów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie trzymam kciuki za postanowienie :)

      Usuń
  7. Kolor jest świetny w sumie identyczny, czyli wybór waha się raczej między wyborem formuły :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam tą Borjois ;) i jest rewelacykna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bourjois są mega, choć Golden Rose wcale nie takie gorsze :)

      Usuń
  9. Bourjois bardzo mnie kuszą, wiem że kiedyś je kupię ale na razie przeraża mnie ilość moich szminek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz też mam sporo, rodzinka mi się rozrosła ostatnio mocno :D

      Usuń
  10. Super kolory:)
    kosmetyczny-kuferek.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Zastanawiam się nad Bourjois ale nie znalazłam koloru, który by mnie w pełni satysfakcjonował. Dopiero od niedawna maluję sobie usta i wciąż poszukuję :) Szminki GR mam i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czego szukasz konkretnie? Teraz weszły nowe kolory, bardziej nude choć nie miałam okazji sprawdzić na żywo :)

      Usuń
  12. Coraz bardziej zaczynają mi się podobać tie róże. Wiesz, gdzie w Lublinie można dostać korund?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drogerii ekobieca, kiedyś również był na ezebra ale aktualnie go nie mają z tego, co widzę :)

      Usuń
  13. Bardzo fajne porównanie, lubię znajdować tańsze odpowiedniki ; ) Choć ja osobiście nie czuję się dobrze w mocnych ustach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy równie dobrze wyglądają w podkreślonych oczach, pełna dowolność:)

      Usuń
  14. Faktycznie bardzo podobne kolorystycznie ! Bardzo dobrze że są tańsze alternatywy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na swatchu na żywo były identyczne, konsultowałam z koleżankami :))

      Usuń
  15. Ach. To "przeze mnie" ten post:) czuję się zaszczycona:) Pozdrawiam również i donoszę, że już jestem posiadaczka 2 burżujków, chociaż na pierwszy rzut oka u mnie trzymają się trochę gorzej niż VM (no ale testowałam je dopiero kilka razy, więc opinia może się jeszcze zmienić). Na pewno będą następne kolory i ciekawa jestem czy jeszcze jakiś kolor się zdubluje;).

    PS. Piękne zdjęcia:).

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jaki dokupiłaś?:) Dziękuję bardzo, zdjęcia na szybko zawsze okazują się najczęściej chwalone :D

      Usuń
  16. Mam obie, obie uwielbiam, są fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawde są identyczne! Ale chyba jednak wolę produkt bourjois, formuła bardziej mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Formuła Bourjois jest lepsza, ale może komuś przyda się tańszy odpowiednik :)

      Usuń
  18. Świetny kolor! Z Golden Rose mam czerwień i niestety trochę się maże, chyba muszę ją przypudrowywać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jedną czerwień GR ale okazała się być ciepła, malinowa na ustach i nie bardzo mi pasuje :(

      Usuń
  19. Moja siostra ma obydwa kolory, ciekawe, czy zauważyła ich podobieństwo :) Ja też mam kilka Velvet Mattów od GR i dwa Velvety Bourjois, ale akurat odpowiedników nie znalazłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio odkryłam zbieżność odcieni pomiędzy Bourjois Ole Flamingo, a GR Velvet Matte nr 11 i okazuje się , że jest tego więcej :D Fajnie, można przetestować konkretny kolor dużo mniejszym kosztem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze wiedzieć, dziękuję :)
    Koniecznie muszę się wybrać do sklepu GR, bo słyszę na ich temat coraz więcej superlatyw, a ciągle mnie jeszcze tam nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę się wybrać po GR :) upatrzyłąm juz śliczną ciepłą czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na pewno przygarnę jeszcze jakieś burżujki, ale chyba najpierw skuszę się na ten odcień z GR. Jakiś czas temu kupiłam trzy szminki z tej serii i naprawdę jestem bardzo zadowolona!:) za taką cenę grzech nie przetestować;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ping pong i tak kupie, wlasnie z racji formuły.:) a co do matowych szminek i tak całym sercem kocham te z MAC:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja właśnie wolę z B. są mniej wyczuwalne na ustach i bardziej trwałe w moim przekonaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  26. dobrze ze znalazlam Twoj wpis :) wiesz cos moze na temat innych zamiennikow tych serii? Szykuje sie do zakupu jakiejs rouge edition zeby miec jakas mega trwala szminke, ale mam jakies 12 kolorow velvet matte i nie chce powielac kolorow :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 11 GR to praktycznie odpowiednik Ole Flamingo z Bourjois :) Ta druga jest nieco bardziej intensywna, ale odcień jest ten sam i na ustach nie widać szczególnej różnicy :)

      Usuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!