![]() |
Piękna, słoneczna niedziela zachęca do relaksu i odpoczynku. Najczęściej jest ona dla mnie dniem również wzmożonej pielęgnacji ciała i włosów. Produkty do ust Balmi to balsamy w formie uroczych kostek. W sam raz dla osób lubiących nieco mniej standardowe rozwiązania.
Każdy z nich waży 7g, dostępnych jest kilka zapachów, bowiem nie posiadają one smaku. Dla siebie wybrałam truskawkę oraz miętę, z myślą już o nieco cieplejszych miesiącach (delikatnie chłodzi). Aplikacja jest bardzo przyjemna, balsam topi się na ustach, przez co niestety, jest nieco mało wydajny. Nie pozostawia uczucia lepkości.
Formuła oparta jest na parafinie, co mi
specjalnie nie przeszkadza, żałuję jednak, że na początku składu nie
znajdziemy choć jednego olejku. Choć zostały one dodane, to zapewne w
niewielkiej ilości.
Właściwości pielęgnacyjne określiłabym, niestety, jako niewielkie, w
moim przypadku pełnią one bardziej funkcję ochronną, dodatkowo ciesząc
oczy wyjątkowym designem. Posiadają filtr 15 SPF. Kosmetyki i woski pochodzą ze sklepu kosmetykomania.pl
Mnie nie przekonują ze względu na jakość opakowania.
OdpowiedzUsuńTak właśnie czytam komentarze dziewczyn i coś w tym musi być :<
UsuńMi odpada non stop tył opakowania (przez który chyba je napełniono), więc odpada noszenie w torebce.
UsuńNie miałam styczności z Balmi, za to uwielbiam swojego EOSa. Nie jest to może cud nawilżania, ale jednak fajny i przydatny na dzień gadżet :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia zrobiłaś!
Dziękuję bardzo Kasiu ;)
UsuńMam, ale go nie lubie wlasnie przez to ze topi sie na ustach :(
OdpowiedzUsuńEOS tego nie robi, a ma podobne właściwości pielęgnacyjne ;)
UsuńJakoś mnie nie przekonują, dlatego jeszcze się nie skusiłam:)
OdpowiedzUsuńWzięłam na spróbowanie, zawsze to coś nowego :)
UsuńPodobają mi się takie gadżety :)
OdpowiedzUsuńZależy, czy mają cieszyć oko czy też działać :D Ale wyglądają bardzo ładnie, to fakt.
UsuńAj miałam na nie ochotę ale teraz jak patrzę na skład to już mi przeszło... U mnie parafina kiepsko działa..
OdpowiedzUsuńW takim razie portfel nie ucierpi :)
Usuńchcialam kupic, ale teraz wiem ze nie warto! Moze kiedys skusze sie na Eos a jak narazie uwielbiam swoja pomadke z YR
OdpowiedzUsuńz YR nic nie miałam, która to pomadka ?:>
UsuńFakt, opakowanie pod względem funkcjonalności to koszmarek :/ Ten balsam niestety jedynie ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńNie nosiłam go jeszcze ze sobą, ale pewnie tego nie zrobię bo poniżej mnie ostrzegają :)
UsuńMiałam ten balsam i niestety w lecie wypłynął mi z opakowania brudząc torebkę ;(
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, nie będę go nosić ze sobą podczas upałów :<
UsuńNie używałam ich, ale zamierzam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie jest to mój niezbędnik, raczej gadżet, jak w tytule :)
UsuńNie będziesz zamieszczała kolejnych niedziel dla włosów lub aktualizacji? ;)
OdpowiedzUsuńBędą, będą :) Na dniach będzie aktualizacja :)
Usuńujmujące opakowania , zarówno jeśli chodzi o kształt jak i cudowne pastelki :) miałam eos - spisały się nieźle, pora na balmi :)
OdpowiedzUsuńKtóry EOS miałaś?:>
UsuńOpakowanie jest bardzo fajne, ciekawe jak Balmi ma się do EOSów ;) Zastanawiam się nad zakupem któregoś z nich
OdpowiedzUsuńEOS nie pozostawia takiej warstwy na ustach, pewnie zrobię porównanie :)
UsuńTe malutkie kosteczki są bardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńSłodkie są, ale jak dziewczyny piszą niefunkcjonalne strasznie :<
UsuńCo by o nich nie powiedzieć, to opakowania mają przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńmożna wiedzieć jaka to gazetka w tle? ;]
OdpowiedzUsuń