28 czerwca

Ulubieńcy czerwca | Sally Hansen, Semilac, CK, Annabelle Minerals


Największym ulubieńcem tego miesiąca powinien być genialny krem pod oczy, który w magiczny sposób niweluje oznaki przemęczenia. Jak na złość, mój ulubiony Go Cranberry się skończył i nie zdążyłam kupić kolejnej sztuki. Znalazło się jednak kilka nowości, znów skromnie, ale myślę, że jest o czym pisać.



Perfumy Calvin Klein, Obsession Night
Prezent od mojego Lubego, bardzo trafiony, bo wspominałam o nich na moim instagramie. Do tej pory nie czułam się zbyt dobrze w cięższych zapachach, chciałam jednak coś nieco odmiennego od lekkich i kwiatowych, które do tej pory u mnie dominowały. Mam to do siebie, że wiele nut zapachowych bardzo podoba mi się na kimś, a w kontakcie z moją skórą bardzo tracą. Obsession Night używam w bardzo niewielkich ilościach, świetnie się utrzymują, również na ubraniach. Jestem z nich zadowolona i od tej pory Calvin Klein kojarzy mi się bardzo dobrze ;)


Podkład Annabelle Minerals w odcieniu Sunny Fair.
Jakiś czas temu firma wypuściła nowe, bardziej żółte odcienie mojego ulubionego podkładu i miałam okazję wybrać najbardziej odpowiedni z czterech dostępnych. Czekam na pełnowymiarowe opakowanie i jeszcze napiszę, co myślę o poszczególnych odcieniach. Recenzję mogłyście przeczytać tutaj.


Gadżet za trzy złote, który niebywale ułatwił mi opanowanie moich brwi. Z natury mam długie włoski, które należy przycinać. Zazwyczaj jednak byłam zbyt leniwa aby sięgać po nożyczki. Nożyk okazał się więc niezastąpiony, a przy okazji sierotkom jak ja trudniej o ewentualne skaleczenia. Mój pochodzi z kosmetykomania.pl



Sally Hansen, rajstopy w sprayu w odcieniu Light Glow
Uratowały mnie podczas sesji, gdy najczęściej byłam zmuszona wychodzić w spódnicach, a czasu na opalanie nie było. W połączeniu z delikatnym samoopalaczem Pat&Rub sprawiały, że nie wyglądałam, jak gdybym spędziła ostatnie miesiące w piwnicy ;) Aplikacja jest prosta, ale nie należy przesadzać z ilością, bowiem trudno jest wtedy je równomiernie rozsmarować, może się również rolować. Warto zadbać o wcześniejsze nawilżenie skóry. W kwestii wodoodporności nie zauważyłam mocnego ścierania. Kolor proponuję dobierać do karnacji, mam również dwa ciemniejsze i są bardziej problematyczne, mogą powstawać smugi. Świetnie maskują drobne żyłki, niedoskonałości, nie są wyczuwalne przy dotyku. Koszt to około dwudziestu kilku złotych na ekobieca.pl



Semilac, lakiery hybrydowe w odcieniach 037 Gold Disco i 022 Mint
Nie miałam zbytnio czasu na malowanie, jednak w ciągu ostatniego tygodnia ponownie zafundowałam sobie hybrydy. Tym razem wybór padł na połączenie mięty i złota. Jak to w przypadku Semilac bywa, jestem zachwycona :) Pełna recenzja wszystkich kolorów i zdjęcia na paznokciach na dniach.

15 komentarzy:

  1. Z Semilac mam na razie 2 odcienie, ale na miętkę w najbliższym czasie także się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te kolory lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tym nożyku, na pewno go niebawem zamówię. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam rajstopy Lirene i mi brudzą ubranie o.O nie wiem co robię nie tak

    OdpowiedzUsuń
  5. mam w planie kupić te rajstopki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. po wakacjach na bank zaczynam przygodę z lakierami Semilac, bo się już zbyt długo do nich zbieram, a teraz przez wakacje muszę zregenrować paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam coraz wieksza ochte na lakiery Semilac :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zaciekawiłaś mnie nożykiem do brwi. Zaraz zobaczę co to.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam te 2 kolorki semilaca i nigdy wcześniej nie wpadłam na to, żeby je razem zestawić- dzięki za inspiracje :) też jestem zachwycona hybrydami semilac. Pierwszy raz słyszę o rajstopach w spray'u :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rajstopy w sprayu Sally hansen są moim ulubieńcem okresu letniego od 5 lat :) . zawsze wybieram ten sam odcień, również light glow

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale Sally Hansen widzę na wielu blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam CK Obsession Night :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam rajstopy sally hansen, rzeczywiście efekt daja niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  14. skuszę się na biedniejszą wersję tych rajstop od Lirene, może później kupię oryginał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. CK Obsession Night to jedne z ulubionych zapachów mojego męża :P Dokupuje mu je regularnie od 5 lat :P

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!