Ewy Red Lipstick Monster nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Skoro czytasz ten tekst, zapewne świat urodowo-blogowo-youtubowy nie jest Ci obcy. Sama, choć ostatnio bardzo odeszłam od oglądania filmików byłam żywo zaciekawiona książką, jaką wydała jakiś czas temu. Czy Tajniki makijażu to dobry pomysł na prezent dla bliskiej osoby, nie tylko świąteczny? Zapraszam do krótkiej recenzji z moimi wrażeniami.
![]() |
koszula pochodzi z tego sklepu |
We wstępie do czytelnika możemy przeczytać, jak bardzo zależało jej na dobrym pierwszym wrażeniu. Wielokrotnie wspominała również, nie tylko w tekście, że czuwała nad każdym detalem podczas przygotowywania poradnika. Ciężko byłoby nie przyznać jej racji. Wystarczy przekartkować ją przez moment i można przekonać się, że całość, od zdjęć, po instruktaże została szczegółowo dopracowana. Piękna czcionka, kolorystyka. Całość po prostu cieszy oko.
Na łamach prawie 200 stron znajdziemy porady m.in o:
- ♥ pędzlach,
- ♥ doborze podkładu,
- ♥ malowaniu kresek, ust
- ♥ podkreślaniu brwi i wiele innych.
Każdy z tematów został dogłębnie opracowany i opisany i ja sama, choć jakby nie patrzeć, interesuję się makijażem z chęcią zabrałam się za lekturę. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki została napisana, odnoszę wrażenie, że rozmawiam w cztery oczy z koleżanką, a nie czytam zwykły, ogólnikowy poradnik. Moją uwagę przykuł najbardziej rozdział o konturowaniu twarzy, z nim bowiem nadal mam problemy (choć ostatnio udało mi się je nieco oswoić, o czym jeszcze wkrótce napiszę).
Tajniki makijażu to dobry pomysł na prezent dla osób początkujących, zaciekawionych makijażem, a także średnio zaawansowanych, którzy mocno siedzą w świecie youtubowym. Rekomendowałam ją moim koleżankom jako prezent, mogę więc zwrócić również Waszą uwagę na tę pozycję. Gdybym dostała ją w prezencie, byłabym szczerze uradowana:) Sama kupić ją podarować mojej koleżance, która krótki po świętach obchodzi urodziny. Za książkę w twardej okładce w internecie trzeba zapłacić około 30 złotych, mój egzemplarz przesłało mi wydawnictwo Znak.
Spotkałyście się z książką Ewy?
Jak wrażenia?
30 zł? oooo ja za moją zapłaciłam chyba 49 ! w matrasie :( książka spoko, na prezent świetna, ale myślę że dla osób bardziej zaawansowanych zbyt wiele nie wniesie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie czuję się ani początkująca, ani zaawansowana a mimo to książka sprawiła mi sporo radości :) Co do ceny, aktualnie Znak ma na nią promocję i cena wynosi 32,17 zł :))
UsuńMi się wydaje, że dla osób bardziej zaawansowanych w makijażu ta książka będzie zbędna. Dla początkujących jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś jest średnio zaawansowany ale interesuje się blogami i yt to myślę, że też przypadłaby takiej osobie do gustu ;) Ale mogę się mylić, nie ma co generalizować :)
UsuńMam tą książkę :) zapłaciłam za nią 33 zł w empiku :)
OdpowiedzUsuńBardzo w porządku cena! :)
UsuńMoim zdaniem to będzie świetna książka dla osób początkujących. Te średnio zaawansowane raczej nic nowego się z niej nie nauczą.
OdpowiedzUsuńMożesz mieć rację :) Wszystko chyba zależy od tego na ile ktoś interesuje się takimi rzeczami w internecie :)
UsuńNo ja bym się ucieszyła z takiego prezentu :D
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się do swojego Świętego Mikołaja w takim razie, chyba się nieco spóźnił :)
UsuńJa dosłownie nie mogłam doczekać się wydania książki. Red Lipstick Monster jest osobą, która dobre dwa lata temu zapoczątkowała moją przygodę z makijażem od totalnych podstaw. Wiele się od niej nauczyłam, więc nie zdziwiło mnie to, że znaczną część wiadomości zawartych w książce pamiętałam z filmików. Mimo to zadowolona jestem, że książkę zakupiłam. Bardzo szybko i przyjemnie się ją czytało, a zdjęcia cieszyły oko - są prześliczne i widać włożoną w nie pracę. Ale jeśli chodzi o prezent to faktycznie - wydaję mi się, że najbardziej będzie trafiony dla osób początkujących lub dla których youtube i blogosfera jest obca - wiele "makijażowych trików" poza tymi częściami internetu reszcie osób jest kompletnie nieznana. :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, WM.
Mi jeszcze nieco książki zostało więc pewnie w weekend nadrobię, ale przeglądanie jej to czysta przyjemność :)
Usuńja się chyba nie nadaje na te wszystkie poradniki :P
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam poradnik modowy Kasi Tusk i po dziś dzień żałuję
Nie dowiedziałaś się niczego odkrywczego? Ja za panną Tusk nie przepadam, choć przejrzę gdy będę w Empiku pewnie :)
UsuńJa tę książkę napotkałam gdzieś ostatnio podczas zakupów i z ciekawości wzięłam do ręki i przekartkowałam i...odłożyłam na półkę ;) Ani samo wydanie mnie jakoś nie porwało ani z grubsza treść :D
OdpowiedzUsuńKwestia gustu jak wiadomo, jednak, że nie zauważyłaś w niej nic odkrywczego w sumie się nie dziwię, przecież makijaż masz w małym palcu Asia! :D
UsuńWidziałam ją w księgarni :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoją bluzkę :)
Bluzka jest piękna, we wpisie z nowościami pokazuję ją w całości :)
Usuń