Zima to czas, kiedy skóra cierpi najbardziej. Mróz, wiatr i ogrzewanie wpływa na jej stan wyjątkowo niekorzystnie: staje się sucha i ściągnięta. Brak jej komfortu, a w mojej opinii najbardziej irytującym i nieprzyjemnym uczuciem jest właśnie jej przesuszenie. Stosowanie balsamów i kremów staje się więc zwykłą codziennością. Jakie produkty wybrać? Co u mnie sprawdza się najlepiej? Spośród mojego małego zapasu wybrałam trzy, najbardziej obiecujące kosmetyki godne polecenia.
Każdy z nich cenię za coś innego. Moje typy?
- ❅ FLOSLEK, zimowy krem do rąk i paznokci
- ❅ EVREE MAXREPAIR, regenerujący krem do rąk
- ❅ WELLNESS&BEAUTY, krem z ekstraktem z z kwiatów wiśni
Nowością jest dla mnie krem Evree (do kupienia w drogerii ekobieca.pl). O marce słyszy się wyjątkowo: w samych pozytywach. Muszę przyznać, że całkowicie zasłużenie. W składzie znajdziemy olej migdałowy, avocado, d-pantenol oraz mocznik, co sprawia, że przypomina mi znany produkt Isana, choć jest od niego lepszy. Szybko się wchłania pozostawiając delikatną warstwę ochronną na dłoniach, koi podrażnienia i co dla mnie równie ważne: zmiękcza odciski na wewnętrznej stronie dłoni. Planuję sprezentować jedną tubkę mojej Mamie, która od wielu lat walczy z egzemą. Ma przyjemny zapach, który kojarzy mi się ze świeżo wypranymi ubraniami.
Floslek Winter Care opisałabym jako produkt do zadań iście specjalnych. Bardzo gęsty, nieco bieli skórę, ale fantastycznie ją odżywia i nawilża. Co najlepsze, jego działanie czuć długo, nawet po myciu dłoni, nie jest to więc kosmetyk, który działa na chwilę. W składzie znajdziemy głównie parafinę, jednak w przypadku produktów do rąk zupełnie mi ona nie przeszkadza. Nuta zapachowa równie przyjemna jak działanie.
![]() |
SWETEREK DO KUPIENIA TUTAJ |
Nie mogłabym również wspomnieć o moim ulubieńcu Wellness&Beauty z nutą kwiatów wiśni i róży. I piszę to ja: osoba stroniąca od róży w kosmetykach pod każdą postacią. Ze wszystkich trzech jest on zdecydowanie najlżejszy, jednak nie mogłam odmówić sobie kolejnego polecenia na łamach bloga. Bardzo lubię sięgać po niego wieczorem, tuż przed snem. Taki mały, relaksujący rytuał.
❅Jakie kremy lubicie i stosujecie?
A ja jestem wierna ziaji. nadal szukamswojego kremowego ideału wśród nich, bo trochę mi przeszkadza totalne zmywanie się podczas mycia :x
OdpowiedzUsuńAkasza, w takim razie spróbuj kremu Floslek, jest szansa, że Ci się spodoba :)
UsuńJa zimą lubię gęste, otulające tłuściochy, w rodzaju konopnego TBS :)
OdpowiedzUsuńAktualnie stosuję na noc olejek własnej produkcji i jestem pod ważeniem działania - lepsze od kremów!
Zdradzisz, jaki to olejek? Ja od kilku dni testuję wszechstronny olejek macadamia :)
UsuńJa aktualnie używam the secret soap store ale wcześniej był w mojej torebce liv delano i serum do rąk z AA ;-) wszystko mi się dobrze sprawdziło ;-)
OdpowiedzUsuńO TSSS słyszałam wiele dobrego, wyglądają bardzo kusząco :)
UsuńBardzo lubię krem z Evree, ale obecnie używam Isanę z mocznikiem oraz Vaseline. Moim ulubieńcem jest The Body Shop z olejem z nasion konopii.
OdpowiedzUsuńZ TBS mam tylko świetne migdałowe masło do ciała, a krem do rąk z tej serii był bardzo lekki, za mało treściwy :)
UsuńEvree pojawił się już chyba na każdym blogu (z wyjątkiem mojego :D), kusi mnie, ale chyba najpierw sięgnę po wellness & Beaty ;) mam ich olejek i go uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńOjj, olejek jest cudowny i relaksujący, jestem w połowie drugiej czy trzeciej buteleczki ♥
UsuńWellness&Beauty najbardziej zachęca- nie dość, że ma piękny zapach, to jeszcze to opakowanie:)
OdpowiedzUsuńMasz rację, opakowanie wygląda "drogo" :)
UsuńObecnie używam oliwkowy krem do rąk z Isany, całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńPrócz Isany z mocznikiem chyba nie miałam kremu do rąk, za to sporo produktów do ciała zużyłam tej marki :)
UsuńOd kilku lat kupuję krem z The Body Shop z konopi i wiem że nawilży moje dłonie. Niestety jego zapach jest dla mnie odpychający więc używam na noc. Na dzień używam krem z Evree ale w niebieskiej tubce też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJesteś tutaj drugą osobą, która wspomina o tym kremie, a ja zupełnie o nim nie słyszałam! Tak czy siak, w Lublinie TBS nie uświadczę, ale dobrze wiedzieć, że nie pachnie zbyt pięknie :)
Usuńnie miałam żadnego ,ale staram się dbać o ręce innymi ;)
OdpowiedzUsuńZdradzisz jakimi Inga?:)
UsuńBardzo trafiony post - akurat szukam sprawdzonego kremu na moje przesuszone tą porą roku, dłonie. Buziak :*
OdpowiedzUsuńEwelina, jeśli masz możliwość zakupu, to nawet się nie wahaj :))
UsuńJa jestem fanką Evree od 5-6 miesięcy i moje dłonie są wdzięczne. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńBlack Lime, a miałaś tę wersję skoncentrowaną? Kusi mnie, ale poczekam aż zużyję te :)
UsuńKrem Evree bardzo chciałabym wypróbować a Wellness&Beauty ostatnio zawsze mam w torebce, wchłania się ekspresowo i nie jest tłusty :)
OdpowiedzUsuńI pięknie pachnie! ♥
UsuńJesteś kolejną osobą, która chwali krem Evree, więc chyba i ja się skuszę. Zimą obowiązkowe są też rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź pod poprzednim postem :)
Ciekawią mnie inne produkty Evree, zwłaszcza wychwalany balsam ale aktualnie mam zapas :) Żaden problem!
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z nich, ale Evree chyba kupię, bo wszyscy chwalą :)
OdpowiedzUsuńChwalą zasłużenie, będziesz zadowolona :)
UsuńWidzę, że przyszedł szary sweter:)
OdpowiedzUsuńLax nax tak :D I go morduję, mogłabym ciągle w nim chodzić, ale tego nie robię oczywiście :D
UsuńJa ostatnio kupuję krem Bielendy Happy end, z mocznikiem 10%. Szybko się wchłania i zostawia delikatny film. A na noc dodatkowo dokładam porcję oliwki babydream, wtedy ręce są idealnie nawilżone. Pozdrawiam, Wioleta.
OdpowiedzUsuńWioleta, nie kojarzę kremu z Bielendy, ale dziękuję za polecenie :)
UsuńTaak - na Evree mam ochotę i to nie tylko jeśli chodzi o krem do rąk :) Czaję się również na W&B właśnie z wiśnią, ale cały czas tak wychodzi, że kupuję coś innego ;) Przydałoby się wreszcie być konsekwentnym w swoich planach ;)
OdpowiedzUsuńJa też mam zazwyczaj ustalone, co chciałabym wypróbować, lista w komputerze zawsze się sprawdza :)
UsuńZiaja z olejkiem awokado, krem z YR, czy też Neutrogena niebieska są całkiem fajne :). Wymienionych kosmetyków z Twoich typów nie miałam okazji stosować.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem z Neutrogena i był baaaardzo gęsty :)
UsuńMój ulubiony z Evree ratuje mnie od roku, teraz w szczególności dbam o dłonie, bo takie mrozy dają się im we znaki; ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować więcej ich produktów, zdecydowanie :)
UsuńJakie cudne fotki!
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo Ania:)
Usuńja mam taki ochronny z Oriflame i dobrze się u mnie sprawdza :) a twoich znam tylko ten czerwony ;)
OdpowiedzUsuńKlaudia, wieki nie miałam nic z Oriflame :) Kiedyś bardzo lubiłam tusz Wonder :)
UsuńPolecam serdecznie zesraw do pielęgnacji dłoni z Mary Kay Satin Hands.Bardzo dobrze nawilża, efekt gładkich i odżywionych dłoni bardzo długo się utrzymuje.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie zesraw do pielęgnacji dłoni z Mary Kay Satin Hands.Bardzo dobrze nawilża, efekt gładkich i odżywionych dłoni bardzo długo się utrzymuje.
OdpowiedzUsuń