PRAWDZIWA przyjaciółka… Jaka jest? W Twoim gronie
najbliższych znajomych z pewnością zliczysz takich osób tylko kilka. Wiesz, że
zawsze możesz na niej polegać, dzownić o każdej porze dnia i nocy. Bawić się do
rana i płakać w rękaw. Prawdziwa przyjaciółka nigdy Cię nie zdradzi i ufasz jej
bezgranicznie. Chodzisz po radę. Jaka jednak powinna być niezawodna towarzyszka
stylizacji, szalonych i tych nieco mniej ekstrawaganckich zmian fryzury? NIEZAWODNA, niezależnie od
sytuacji. Marka ROWENTA wychodzi naprzeciw potrzebom wszystkim nam, kobiet, dla
których zadbane, piękne włosy są prawdziwą wizytówką.
Dziś
uruchomiona została platforma hairfriend.rowenta.pl, gdzie wykonałam
test swoich włosów. Wynikło z niego, że moje włosy są mocne i raczej gęste, co jak wiecie, jest prawdą :)
Jeśli wciąż nie wiesz,
jak dbać o swoje pasma, jaki sprzęt wybrać zarejestruj
się razem ze mną! Na stronie znajdziesz porady, niezależnie od tego, czy
Twoje włosy są suche, normalne, zniszczone czy przetłuszczające się. Nie ma
znaczenia, czy jesteś zwolenniczką farbowania, czy naturalnego koloru.
To
miejsce dla Ciebie.
Moje włosy są 'mocne i lśniące, raczej gęste'. Hmm, lśniące ok zgodzę się, ale co do gęstości to stanowczo nie, szczególnie teraz wypadają jak szalone. Czyli to, że mocne też nie do końca się zgadza. Suszarki itp nie używam więc do konkursu nie przystępuję ale strona prezentuje się ciekawie.
OdpowiedzUsuńAnonimowy, z mojej strony mogę polecić Ci:
Usuńskrzypokrzywę,
ampułki z placentą,
i zapewne kozieradka, sama jej nie testowałam, ale u wielu dziewczyn przyniosła wspaniałe efekty :) Dodatkowo, jesień również może wpływać na nie niekorzystnie :(
Przerabiałam i skrzypokrzywę i placentę. U mnie największy problem jest z sumiennością, zwykle po kilku dniach łapie mnie znudzenie łykaniem tabletek, parzeniem herbat czy wcierkami. Ale przy dłuższej pielęgnacji efekty zwykle są, przyznaję ;) To moje narzekanie jest takie z przymrużeniem oka, bo dobrze wiem, że samo nic się nie poprawi, więc jak już zacznie mi to przeszkadzać na maksa, wezmę się za siebie i coś zadziałam.
UsuńPozdrawiam, Wioleta.
Wioleta, musisz zrobić sobie z tego rytuał :) To serio pomaga! Miałam tak z balsamowaniem ciała, bardzo długo zwyczajnie nie chciało mi się tego robić, a teraz uważam to za relaksującą czynność przed snem:) Możesz też zaznaczać w kalendarzu kiedy udało Ci się wypełnić "obowiązek", to również motywuje :)
UsuńMiło by było gdybyś oznaczyla post jako sponsorowany/współpracę, nie chce mi się wierzyć że 'przypadkiem' mówisz o tym samym co inne blogerki :) P.S. jeżeli jest w tagach to nie widać na telefonie ;)
OdpowiedzUsuńJest w tagach, jak zawsze gdy nie określę tego dodatkowo w tekście. Na przyszłość zdradzę, że można przełączyć się na pełną wersję i nie będzie kłopotu ;)
UsuńUważam, że powinnaś czytelnikom taką informację podać w tekście, albo zapewnić tym, którzy czytają Cię na komórkach, wersję mobilną, która pokaże etykiety. Czytelnik nie powinien domyślać się, czy post jest wynikiem współpracy czy nie. Wiem, że nie chciałaś tego ukryć, bo skoro dałaś taką etykietę to zależało Ci, aby współpraca była jawna. Zresztą z treści wpisu wynika, że tekst powstał w ramach współpracy. Natomiast oznaczenie powinno być bardziej widoczne, albo wersja mobilna powinna być pod tym kątem dostosowana.
UsuńW zasadzie bardzo często taka informacja pojawia się w tekstach i nigdy tego nie ukrywam, zwłaszcza, że często ze współprac są też ciekawe rzeczy dla czytelników jak na przykład konkursy. Jednak wezmę to pod uwagę na przyszłość 🙂
UsuńSama współpraca jako taka to nic złego :) można zrealizować dzięki temu bardzo fajne projekty, rozwinąć bloga itd. Raczej chodzi o to, że czytelnicy lubią wiedzieć, czy coś jest w ramach współpracy, czy nie. To dla nas kwestia uczciwości. Jeśli takie komentarze pojawiają się częściej to myślę, że dobrym pomysłem będzie wdrożenie jakiegoś rozwiązania, które będzie czytelników informować o współpracy,zwłaszcza tych czytających na komórkach. To byłoby też dobre dla Ciebie, bo mogłabyś po jakimś czasie dostać łatkę blogerki nie oznaczającej współprac, a przecież wiemy, że je oznaczasz. Tylko nie wszyscy mogą o tym wiedzieć :( bo nie wszędzie się to wyświetla :(
UsuńTaki komentarz otrzymałam pierwszy raz :) Więc tak czy siak będę mieć Wasze zdaje na uwadze. Jak dotąd zawsze jasno określałam współprace i tak też będzie, choć może bardziej skrupulatnie :)
UsuńI o to mi właśnie chodziło,doceniam uczciwość i dziękuję ;) ale też uważam że powinnaś zadbać o widoczność tagów w wersji mobilnej :) nie każdy ogarnia że można przeskoczyć na oelna, ja na przykład zupełnie w tedy o tym nie pomyślałam :D
Usuńsuper ;D
OdpowiedzUsuń