10 grudnia

MATOWA SZMINKA LOVELY EXTRA LASTING NR 5 | PIERWSZE WRAŻENIE, CZY WARTO JĄ KUPIĆ? + PORÓWNANIE Z MATTE CRAYON GOLDEN ROSE

szminka lovely nr 5, szminka lovely matowa, matowa szminka lovely, matowa pomadka lovely, matowa pomadka lovely swatch, matowa pomadka lovely recenzja

W ostatnim czasie przeżywam prawdziwą fascynację produktami do ust. Mowa głównie oczywiście o tych, o matowym wykończeniu i brudnych kolorach, choć nie pogardzę również fuksją czy oberżyną, ale to ciemne róże najczęściej przykuwają moją uwagę w drogerii. W ostatnim czasie kosmetyczka powiększyła się o kilka nowych egzemplarzy szminek, jednak mimo moich usilnych prób nie udało mi się dostać wychwalanej pomadki w płynie WIBO MILLION DOLAR LIPS w numerze 1, więc skusiłam się na nowy kolor z serii EXTRA LASTING z szafy LOVELY. Jak więc wypadła po kilku, pierwszych testach w porównaniu z innymi kosmetykami o tym wykończeniu?

szminka lovely nr 5, szminka lovely matowa, matowa szminka lovely, matowa pomadka lovely, matowa pomadka lovely swatch, matowa pomadka lovely recenzja
NA SOBIE MAM CIENKI SWETEREK Z SHEIN, powinnam zdecydować się chyba na inny kolor ;)

EXTRA LASTING  nr 5 to nic innego jak mocny, bardzo chłodny odcień brudnego różu, jeden z nowszych w kolekcji. Był również najbardziej wykupionym w szafie Wibo, zaraz za wspomnianą MDL. Sądząc, że będzie to dobry zamiennik do testów, skoro po sześciu, lub więcej! wizytach w Rossmannie wciąż nie mogę jej kupić, a tester zużyty jest do cna skierowałam się do kasy. Co pierwsze rzuca się w oczy to fakt, że produkt jest naprawdę, ekstremalnie matowy. Nałożony w zbyt dużej ilości na usta niemiłosiernie je ściąga i wysusza, nie nosi się zbyt komfortowo. 

szminka lovely nr 5, szminka lovely matowa, matowa szminka lovely, matowa pomadka lovely, matowa pomadka lovely swatch, matowa pomadka lovely recenzja
GOLDEN ROSE 19 GÓRA/ WIBO EXTRALASTIN NR 5 DÓŁ

Natomiast nałożona na przygotowane usta, niewielką ilością prezentuje się dobrze, jednak wciąż, mat jest dla mnie zbyt duży, a szkoda, bo na kimś bardzo podoba mi się ten efekt. Co lepsze, numer pięć odpowiada pomadce GOLDEN ROSE MATTE CRAYON o numerze 19. Są identyczne, prócz sposobu aplikacji i właściwości. Jeśli więc macie go i lubicie, tak jak ja, to niekoniecznie ta konkretna szminka z Wibo jest Waszym must have. 

szminka lovely nr 5, szminka lovely matowa, matowa szminka lovely, matowa pomadka lovely, matowa pomadka lovely swatch, matowa pomadka lovely recenzja

Jej plusem z pewnością jest wygodny, płaski aplikator, piękny zapach i wygodna aplikacja z uwagi na brak konieczności temperowania. Jakby nie patrzeć jednak, sięgam po nią mniej chętnie niż po inne matowe produkty do ust.


Jakie są Wasze ulubione produkty do ust?:)
Co możecie mi polecić do kolejnych testów?



36 komentarzy:

  1. Kolorek super! Takiego mi brak w kolekcji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego, jakie są Twoje usta i czy nie przeszkadza Ci ekstremalny mat :)

      Usuń
  2. dzięki za ten wpis, ja się właśnie zastanawiam jaką szminkę matową wybrać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, jeśli podoba Ci się kolor, to brałabym Golden Rose :)

      Usuń
  3. piękne migawki i super kolor, ja teraz mam podróbkę kylie od nich ale nie jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tyle dobrego słyszałam o tych stylizowanych na Kylie pomadki!:(

      Usuń
  4. mi mi słyszeć o nowych kolorach Lovely :D mam wszystkie trzy starsze kolorki i bardzo je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie możesz się zainteresować, wydaje mi się, że to są właśnie nowe kolory, ale pewna na 100% nie jestem :)

      Usuń
  5. Mimo wszystko ogromnie mnie kusi...
    Ja też zakochałam się w macie a prym wiodą u mnie pomadki z GR :) Planuję tam niebawem zakupy, więc może skuszę się na Crayon nr 19 właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Które pomadki z GR? Nie próbowałam tych nowych, płynnych jeszcze :)

      Usuń
    2. I płynne, i Velvett i Crayon :) Uwielbiam wszystkie.
      Z płynnych i Velvet mam po 3 sztuki (niebawem pojawią się u mnie posty na ich temat to wtedy zobaczysz dokładnie kolory). Crayon mam tylko 1, ale zakochałam się w niej niemiłosiernie :) Razem z kupmelą uzbierałyśmy pieczątki na rabat -25%, więc postanowiłam tym razem zaszaleć z Crayon :)

      Usuń
    3. Szkoda, że Bourjois nie ma takich brudnych róży :( Mam jeden bardziej stonowany, ale wciąż jest mało chłodny. Crayonów dokupiłam ostatnio dwa, właśnie 19 i 8kę chyba:)

      Usuń
  6. Wibo 01 też jest sucha i na dodatek się klei...
    Miałam ostatnio w ręcę tą Lovely ale dobrze, że nie wzięłam, bo mam juz GR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 05 jest sucha jak tynk! :D Ja się nie skuszę chyba na żadną matową od Wibo :(

      Usuń
  7. Miałam ją kupić kiedyś, ale skusiłam się na dwie Wibo i jestem z nich zadowolona :) jak tak wysusza to może jednak tej nie kupię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, akurat tej niestety nie mogę polecić:( Które Wibo lubisz?:)

      Usuń
  8. Ale ma piękny kolor! Ja mam zapas szminek do końca życia, nie mogę czytać takich postów! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczujesz się lepiej, jeśli powiem Ci, że ostatnio kupiłam pięć czy sześć sztuk? Jak nigdy, wszystko dlatego, że teraz mam Rossmann i Naturę pięć minut od bloku :D Nie powinnam tam wchodzić!

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Kasia to prawda, szkoda tylko, że nieświadomie kupiłam kolejny, identyczny kolor! :D

      Usuń
  10. Bardzo lubię crayony GR i chyba wybiorę się po te 19 . Chociaż mój ulubiony to 02 ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja GR mam chyba z pięć czy sześć, przy czym 19 i 8 dokupiłam, bo zgubiłam w USA nad czym ubolewałam, bo nie miałam czymś się umalować :D Jeśli podoba Ci się odcień, to bierz Crayon!:)

      Usuń
  11. Wygląda pięknie! Mam jedną i bardzo lubię :) Teraz mam ochotę na czerwień ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Twoje usta się nie wysuszają, to kupuj! Odcień jest piękny niezaprzeczalnie, a ten kolor jest wykupywany tak samo jak Million Dollar Lips :)

      Usuń
  12. na dłoni są identyczne, na ustach minimalnie się różnią, kolor jest szałowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ustach pokazałam jedynie matową Wibo, ale kolor fakt, jest identyczny :) Wykończenie jest za to inne :)

      Usuń
  13. Dzisiaj właśnie znów miałam ją na ustach i bardzo lubię. Ja nie mam do nich zastrzeżeń jak za taką cenę. Obecnie mam 3 odcienie z tej serii. Tą akurat używam w połączeniu z automatyczną konturówką od Wibo. Zawsze nakładam małą ilość i usta nie wyglądają na przesuszone. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia super, że u Ciebie się sprawdzają! Może moje usta są zwyczajnie zbyt suche, aby je stosować, ale masz rację, jeśli nałoży się ją w odpowiedniej ilości, to nie jest źle :)

      Usuń
  14. miałam okazję używać kilkukrotnie tej pomadki i jakoś mojego serca nie skradła. Jeśli chodzi o matowe produkty do ust, to preferuję klasyczne pomadki, czy kredki z GR lub Astor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia, nie miałam kredek z Astor, napiszesz coś więcej?:)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. To prawda, dlatego się skusiłam na kolejną szminkę:)

      Usuń
  16. Bardzo mi się ten kolor podoba i świetnie wygląda na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Jednak bardziej odpowiada mi formuła GR :)

      Usuń
  17. Kolor piękny! Bardzo Ci pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o niereklamowanie swoich blogów w komentarzach.
Dziękuję!