Kilka dni temu SEMILAC zaskoczył mnie niespodziewaną paczką z najnowszą kolekcją DANCE FLOW inspirowaną tańcem. Przyznam, że o ile MY STORY przypadła mi do gustu, to tą jestem absolutnie zachwycona! Nie zdziwcie się więc, że dziś przemówią głównie zdjęcia, choć przygotowałam dla fanek lakierów hybrydowych kompletne swatche, opisy oraz wzornik. Mam nadzieję, że okaże się przydatny :) Jeśli macie na oku konkretny odcień i chciałybyście zobaczyć go na paznokciach w kolejnym wpisie, to dajcie znać w komentarzu.
W skład kolekcji wchodzi dziewięć nowych kolorów, nie znajdziecie tu typowych i jednolitych. Są bardzo bogate, zdobne i przede wszystkim nietypowe.
Wzornik możecie powiększyć w osobnej karcie.
Prawda, że wspaniałe? Jednym z moich faworytów jest 179, a wykończeniem najbardziej różnią się 172 oraz 174, są bardziej żelowe, brokatu jest mniej. Wszystkie kolory to dwie warstwy, choć krycie jest bardzo dobre i w większości wystarczyłaby tylko jedna. 185 natomiast to przezroczysta baza z zatopionymi drobinkami w różnych kształtach, głównie opalizujące brzoskwiniowo- srebrne.
Wszystkie kolory raz jeszcze, wraz z pełnymi nazwami:
Macie już faworyta z najnowszej kolekcji?
INNE WPISY O SEMILAC TUTAJ
Są piękne...Nawet nie wiem który moim zdaniem najbardziej :D
OdpowiedzUsuńMi chyba 179 :D
UsuńFiolety i 179 najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńFiolety pięęęękne!
Usuń179 i 181 to moi faworyci! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobną czerwień ze standardowych lakierów jak 181, jednak ta wygląda bardziej wielowymiarowo :) Śliczna!
Usuń179 bardzo fajnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zbiera najwięcej komplementów, nie dziwię się!
Usuńnr 179 cudny <3
OdpowiedzUsuńSamba! :D
Usuń174 podoba mi się najbardziej, chociaż cała kolekcja jest bardzo udana :))
OdpowiedzUsuńChyba najpiękniejsza ze wszystkich dotychczasowych :)
UsuńWszystkie przecudne! Na karnawał idealne!
OdpowiedzUsuńTeraz tylko malować i lecieć w tany :D
UsuńFajne kolory, bardzo lubię lakiery z Semilaca, niestety ostatnio trafiły mi się dwa zgęstniałe, kolory 160 i 161. Nie wiem czy tylko moje były felerne, ale nie dało się ich dobrze nałożyć;/ trochę boję się już tych brokatów.
OdpowiedzUsuńMam je i faktycznie są bardziej gęste, jeśli jednak jest to dużo więcej niż normalnie, to zgłoś się do działu reklamacji :) Sama przyznam, że byłam nieco zdziwiona ich konsystencja, jednak nie utrudnia to szczególnie malowania.
UsuńWitam, kolory 160 i 161 są gęstsze niż standardowe brokaty. Posiadają dużą drobinę brokatową, jest to cecha produktu, a nie jego wada.
UsuńW razie pytań chętnie pomogę
Online Ekspert marki Semilac
"
Robią wrażenie te kolory.Zwłaszcza ten fiolet;)
OdpowiedzUsuńPrawda ♥ Fiolety śliczne! Brakowało takich kolorów w palecie Semilac.
UsuńPiękne kolory,jednak chyba się nie skuszę
OdpowiedzUsuńMasz już za dużo hybryd? :))
UsuńPiękne kolory, ale nie w moim typie. Zdecydowanie bardziej wolę pastelowe odcienie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam w planach nieco inny mani, ale ta kolekcja pozmieniała moje plany :)
UsuńMi najbardziej podobają się 177 i 179, a 185 mógłby się fajnie prezentować na jakimś lakierze bez brokatu jako urozmaicenie, na jednym czy dwóch paznokciach;)
OdpowiedzUsuńJeśli już mowa o Semilacu to niedawno kupiłam Berry Nude (pod wpływem któregoś z Twoich postów:) i jest przepiękny!:) Chyba zostanie moim ulubieńcem, choć mam tyle lakierów do wypróbowania, że pewnie będę zmieniać;)
Baaardzo się cieszę, że się skusiłaś, a jeszcze bardziej, że jesteś zadowolona :) Fajnie, że moje wpisy są faktycznie dla kogoś przydatne :)
UsuńMidnight Samba na pewno muszę sobie sprawić, jest boski! :)
OdpowiedzUsuńChyba zachwyty nad nim zdecydowały, który lakier pokazać jako pierwszy :))
UsuńKocham błyskotki, ale jakoś ta kolekcja w ogóle do mnie nie trafia. Chyba tylko Midnight Samba mi się podoba, zupełnie jak aGwer :)
OdpowiedzUsuńO proszę! Wiadomo, każdy ma swój gust :) Może Semilac wypuści jeszcze ciekawsze brokaty idealne dla Ciebie, kto wie Ala:)
Usuń179 i 172 są przecudne *_*
OdpowiedzUsuńFiolety wygrały wszystko:)
Usuńta semilacowa kolekcja to strzał w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńOjjj tak :) Chyba niedługo pokażę ją na blogu, ale w macie :)
Usuń