Lato to czas gdy opróżniamy kosmetyczki ze zbędnych produktów do makijażu, często kładąc akcent tylko na jeden element, mocne usta, rozświetlenie lub oczy. Choć zazwyczaj w ciepłe dni rezygnuję w aplikacji dodatkowego koloru na powieki, to w tym roku zrobię wyjątek dla metalicznych CIENI MY SECRET GLAM&SHINE o pięknym wykończeniu i niespotykanym efekcie, który dodatkowo kosztują grosze.
W Drogerii Natura pojawiły się niedawno, ale już jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć je na żywo. Ostatecznie znalazłam je chwilę później w paczce PR i nie omieszkam się z Wami podzielić moim wrażeniem, zwłaszcza, że zauważalne są pomiędzy nimi pewne różnice. Zerknijcie jednak, czyż nie prezentują się pięknie, zwłaszcza w Słońcu? Każdy z nich kosztuje około dwanaście złotych i bez problemu zmieści się do wakacyjnej walizki.
6 ODCIENI GLAM&SHINE :
6- ciepły, złoty brąz,
7- ciepły, różowo miedziany,
8- chłodny róż,
9- beż mieniący się na zielono,
10- limonka,
11- granat.
Kolory numer 6, 7 oraz 8 są najbardziej zbliżone jeśli chodzi o pigmentację, zauważalne osypywanie, mocny, metaliczny efekt (przy większej ilości nakładane pędzlem zachowują się jak folie, co widać na swatach) oraz bardzo miękką i kremową konsystencję, delikatną na uszkodzenia. Dzięki temu jednak nakładają się jak masełko.
Numery 9, 10, 11 wypadają nieco gorzej. Są zdecydowanie mniej kremowe, zieleń jest mniej napigmentowana i sucha. Dobór kolorów do kolekcji jest, trzeba przyznać, nieco specyficzny.
Metaliczne wykończenie pięknie podkreśli opaleniznę, odmieni codzienny makijaż i nada mu charakteru. Z pewnością zabiorę ze sobą jeden ze sobą na wyjazd, prawdopodobnie jeden z pierwszej trójki, który powinien ładnie podkreślić piegi.
Marki własne Drogerii Natura coraz częściej zachwycają świetnymi produktami w wyjątkowo korzystnych cenach, jak dotąd najbardziej polubiłam się własnie z MY SECRET, gdzie zawsze znajdę ciekawą perełkę.
Co myślicie o nowych produktach MS?
Oglądałam je natomiast nie zdecydowałam się na żaden cień, wzięłam za to produkt do brwi jak i pomadkę w kredce ;)
OdpowiedzUsuńDo brwi jakaś nowość? Widziałam, że MS poprawiło pomady do brwi, bo wcześniej ekspresowo wysychały :(
UsuńKolory wydają mi się średnie dla mnie, ale pigmentacja wydaje się być świetna :P
OdpowiedzUsuńTeraz jest spory szał na takie ciepłe, miedziane odcienie, może stąd dobór kolorów :D
UsuńO wow jakie super kolory no i ta pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Pigmentacja jest świetna, choć szkoda, że się nieco osypują, ale coś za coś :)
UsuńOMG ale cudeńka <3 nawet nie wiedziałam o ich istnieniu ! Koniecznie muszę mieć kilka z nich .
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze to petardy! :)
UsuńŁał, rzeczywiście fajnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńDziś nosiłam ciepły brąz, malowanie się nimi to sama przyjemność :)
UsuńTe z pierwszej trójki piękne! wow :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są! Ale tak miękkie, że jeden już mi się uszkodził :(
UsuńBoskie są <3 fajnie, że za niewielkie pieniądze można kupić takie cuda :)
OdpowiedzUsuńFakt, porównując z tym co było kilka lat temu w DN to niebo a ziemia!:)
UsuńWyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńKupisz?:)
UsuńCudeńka.
OdpowiedzUsuńTakie drobne rzeczy, trzeba też dobrze przechowywać, aby nie zaginęły :)
pozdrawiam.
https://emako.pl/pol_m_Lazienka_Akcesoria-lazienkowe_Koszyki-i-organizery-na-kosmetyki-2850.html
Bardzo ciekawie wyglądają te cienie, super post
OdpowiedzUsuń