27 listopada
JAK WZMOCNIĆ WŁOSY? | KOMPLEKSOWA KURACJA I NOWE PRODUKTY: VICHY NEOGENIC, HAIRVITY, SEBORADIN NIGER, DERMEDIC CAPILARTE
Jak wzmocnić włosy? To chyba najczęstsze pytanie, jakie słyszałam w ciągu ostatnich, jesiennych dni. Osłabienie całego organizmu niestety dopadło i mnie, ale mimo, że wypadnie nie dokucza mi aż tak bardzo, zdecydowałam się wprowadzić po raz pierwszy kompleksową kurację wzmacniającą. Kilka produktów jest mi znanych i skusiłam się na nie nie bez przyczyny, inne to zupełna nowość.
DERMEDIC CAPILARTE, SERUM KURACJA STYMULUJĄCA POROST WŁOSÓW
Po wszelkiego rodzaju wcierki sięgam zazwyczaj dopiero, gdy sytuacja jest kryzysowa, jednak tym razem pozytywne opinie i zachwyty ( recenzja Ewy, KWC) sprawiły, że skusiłam się na nią podczas promocji na darmową dostawę na Allegro, zwłaszcza, że jej ceny dość drastycznie się różnią, a sam Dermedic nie jest dostępny w każdej aptece. Obietnice producenta są duże, jeśli więc sprawi, że pojawią się baby hair a porost będzie przyśpieszony bez nadmiernego obciążenia to będę zakochana. Butelka 150 ml powinna wystarczyć na trzy miesiące kuracji i można ją upolować za około dwadzieścia pięć złotych.
VICHY DERCOS, SZAMPON NEOGENIC
Z marką mam dość ciekawą relację, jedna z masek, którą miałam okazję stosować sprawdziła się całkiem dobrze, jednak nie do końca jestem przekonana we wszelkie innowacyjne cząsteczki, głównie jeśli mowa o pielęgnacji twarzy. Produkt jednak dostałam i doczekał się swojej premiery. Opinie w sieci są dość dobre i choć nie uważam, że sam szampon może zdziałać cuda, to nic nie stoi na przeszkodzie włączyć go do mojej kuracji. Plus za pompkę i ogromną pojemność.
SEBORADIN, BALSAM DO WŁOSÓW PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ Z CZARNĄ RZODKWIĄ
Kolejny produkt upolowany w fantastycznej cenie na allegro. Jeszcze kilka lat temu wszystkie balsamy Seboradin stosowałam regularnie, zwłaszcza wersję z żeń- szeniem, jednak gdy podrożały prawie dwukrotnie a producent zmienił nieco formuły przestałam je kupować. Brakuje mi jednak obecnie prawdziwej, nawilżającej i regenerującej odżywki, która pomoże również szalejącej skórze głowy. Zapach, jak łatwo się domyśleć, niezbyt przyjemny, więc miejmy nadzieję, że sprawdzi się dobrze. Składniki niestety, z tego, co porównuję zostały zmienione kolejny raz (KWC), co mnie osobiście nieco rozczarowuje, ale dajmy mu może szansę się wykazać.
HAIRVITY
Wróciłam do nich nie bez przyczyny. Zapuszczam włosy a to po nich zauważyłam ekstremalnie szybki przyrost. Co prawda mam w zapasach kolejne opakowanie, ale jeszcze nie wiem, czy przedłużę kurację do dwóch, pełnych miesięcy. Po ostatniej zauważyłam również wspaniały wysyp nowych włosków na linii czoła, które teraz wcale nie są już takie krótkie. Miejmy nadzieję, że również tym razem się nie rozczaruję. Moją recenzję po trzech miesiącach możecie przeczytać tutaj.