SEMILAC AMERICA GO | NOWA KOLEKCJA
AMERICA GO to najnowsza kolekcja Semilac, która wraz z nadejściem jesieni pozwoli przenieść się do tętniącej życiem Ameryki Południowej. Spośród pięciu najnowszych kolorów wybrałam ulubieńca, z którym oficjalnie wkroczyłam w sezon ciepłych, otulających swetrów, rozgrzewającej herbaty i długich wieczorów. Nieprzyjemna aura za oknem nie znaczy jednak, że manicure ma być nudny i przewidywalny.
SEMILAC AMERICA GO - KOLORY
Każdy z kolorów odnosi się do jednego miasta, stąd w kolekcji znalazły się:
536 GO ARGENTINA! lawendowy niebieski,
538 GO PERU! fuksja, bardziej rozbielona niż znany Mardi Gras,
539 GO BOLIVIA! wiśnia z różowymi tonami,
540 GO VENEZUELA! granat z odrobiną szafranu,
541 GO ECUADOR! rdzawy oranż.
Spośród pięciu z nich najbardziej przypadła mi Wenezuela i Boliwia, jednak ostatecznie zdecydowałam się na ten pierwszy kolor ciemnego granatu z delikatnymi, szafranowymi tonami. Do pełnego krycia i głębokiego koloru wystarczą dwie warstwy. Zdecydowanie lepiej prezentował by się na dłuższych paznokciach, jednak przyznam, że całe wakacje były w słabej kondycji, teraz więc sięgam po moje sprawdzone sposoby, a jednym z nich jest właśnie stosowanie hybryd. Dodatkowa warstwa utwardzająca płytka niweluje możliwość złamań i rozdwajanie, a jedyne, na co trzeba uważać, to wystarczająco delikatne usuwanie ich przy zmianie koloru.
SEMILAC AMERICA GO- SWATCHE
Wszystkie odcienie rozprowadzają się bezproblemowo i żaden z nich nie odbiega konsystencją od klasycznych lakierów Semilac. Po dłuższej przerwie od hybryd wybór tak nasyconego koloru może nie był najrozsądniejszy, jednak nie mogłam się powstrzymać. Wiśniowy kolor czeka w kolejce, kto wie, może zdetronizuje znany wszystkim i kochany przez tak wiele odcień Burgundy Wine, który zaliczam do moich ulubieńców od początku mojej podróży hybrydą. Go Bolivia to jesienna klasyka z ciekawym twistem.Odcieniem, który bardzo podoba mi się w buteleczce, lub...na cudzych paznokciach jest 541 Go Ecuador. Oczami wyobraźni widzę jak pięknie wpisuje się w jesienną aurę, jednak od zawsze nie mogę przekonać się do pomarańczu, prawdopodobnie źle komponuje się z odcieniem mojej skóry.
Jak podoba się Wam najnowsza kolekcja?
Piękne kolory, chętnie je sobie przetestuję. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja! A Boliwia podoba mi się najbardziej ❤️
OdpowiedzUsuńŻaden z tych kolorów mi się nie podoba...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci takich kosmetykow mnie nie stać :(
OdpowiedzUsuńMi też najbardziej podoba się Wenezuela :)
OdpowiedzUsuńfajne nazwy :) Bolivia dla mnie najładniejsza ;)
OdpowiedzUsuńSemilac ma cudowne kolory...
OdpowiedzUsuńMuszę je wypróbować, koniecznie!
OdpowiedzUsuń